Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2017
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Sprzet foto vs deszcz

K rótki filmik o tym jak zabezpieczyć sprzęt fotograficzny przed deszczem.

Multitool Leatherman Signal od Militaria.pl

K ażdy facet jakieś ostrze przy zadku nosi, a brodacze i szwendacze z reguły wybierają multitoole jako swoje edc. Krótko przed Wisłą, dosłownie kilka dni przed startem dotarł na mój pasek Leatherman Signal od Militaria.pl. Tool stworzony do survivalu i outdooru. Multitool ze stajni najbardziej znanego i zarazem najlepszego producenta podręcznych skrzynek narzędziowych, stworzony do włóczenia się po lesie, górach i innych bezdrożach, towarzyszy mi od kilku miesięcy w krzakach czy dziczach wszelakich, do tego noszę go w mieście jako edc. Jako nóż outdoorowy w terenie sprawdza się świetnie, w mieście czasem doskwiera brak cywilnego osprzętu jak pilnik itd. Więc już na wstępie warto zauważyć, że do miasta dużo lepszy jest np. Leatherman Wave ;) Ale wróćmy do Signala , ma on 19 funkcji: 1. Kombinerki wydłużone płaskie 2. Kombinerki uniwersalne 3. Standardowy przecinak do drutu (wymienny) 4. Przecinak do drutu twardego (wymienny) 5. Przyrząd do zdejmowania izolacji 6. Ostr

Domowy survival - recenzja bardzo subiektywna.

D omowy survival dostaliśmy chwilę przed wyprawą wzdłuż Wisły, po powrocie byłam mocno zabiegana, dlatego dopiero teraz mogłam ze spokojem usiąść do lektury. Znając jednego z autorów z kanału YouTube, zabrałam się do czytania z entuzjazmem zdobycia nowej wiedzy, ponieważ modnym dziś preppingiem interesowałam się mniej niż więcej. Dlaczego z każdą stroną coraz intensywniej zastanawiałam się po co ta książka została wydana i coraz bardziej szkoda mi było tego zmarnowanego papieru – odpowiedź poniżej. Autorami książki są prowadzący bloga domowy-survival.pl. Na zamieszczane przez nich materiały od czasu do czasu zerkałam. Trzeba przyznać, że informacje podawane są przystępnie i nienajgorzej się ogląda. W moje życie co prawda wnoszą niewiele, ale laikowi mogą się przydać. Dlatego wersji papierowej postawiłam poprzeczkę wysoko. Samo wydanie jest naprawdę fajne. Świetny format, podział na rozdziały i dobre zdjęcia do nich wprowadzające. Reszta zdjęć zawartych w książce niestety nie

Milczenie Buszmenów - Walka Jeleni

M ilczenie Buszmenów, głos w całości oddany jeleniom. Pokaz sił i walka o względy samic to wszystko tylko u nas ;)

Walka jeleni.

K ażdy leśny ludek wie co to rykowisko, wielu miało okazje je usłyszeć na żywo, ale niewielu miało okazję oglądać ten spektakularny pokaz, który natura serwuje nam każdej jesieni. My do dziś też tylko słyszeliśmy lub widzieliśmy jedynie odginające się drzewka i krzaki, nie było nam dane oglądać bezpośredniego starcia dwóch byków walczących o względy dam. Dwa tygodnie temu specjalnie na rykowisko pojechaliśmy w Izery i żadnego jelenia nie widzieliśmy, nawet niespecjalnie ryczały. Coś tam pobekiwały, ale jak na izerskie rykowisko to była straszna stypa. Wtedy zgodnie uznaliśmy, że się spóźniliśmy i już jest po rykowisku. Ale dziś, przy okazji zwyczajnego weekendowego wypadu w las z aparatem, natura miło nas zaskoczyła. Okazało się, że jednak rykowisko trwa i to jeszcze jak!!! Najpierw stadko danieli, a po kilku minutach naszym oczom ukazały się łanie. Cali happy chwyciliśmy za aparaty, aż tu nagle dorodny ryk jelenia, po chwili odezwał się inny. Nieźle zaskoczeni czekaliśmy na rozwój

Membrana - niezbędna czy marketingowy bajer?

D ziś kontrowersyjnie i z grubej rury, bo słów kilka o membranach. W środowisku outdoorowym panuje przekonanie, jak buty to goretex, jak ciuch to jeśli nie gtx to inna membrana. Przy niektórych aktywnościach i w niektórych środowiskach membrana jest niezastąpiona, bo jazda na rowerze w ulewie bez membrany to średnia sprawa, tak samo wspinaczka w deszczu itd. Wyjaśnijmy pojęcie membrany. Jest to specjalny materiał, który niektóre cząsteczki przepuszcza, a dla innych stanowi barierę nie do pokonania. W przypadku odzieży i butów turystycznych rozróżniamy dwa parametry: oddychalność i wodoodporność.  Oddychalność mówi o ilościach cząsteczek potu/wilgoci, które kurtka odprowadzi na zewnątrz (pamiętajmy, że żadna membrana nie będzie oddychać szybko i wygodnie przy dużej aktywności - dlatego bardzo ważne są wywietrzniki pod pachami, ale o tym może kiedy indziej). Wodoodporność to główny parametr, dzięki któremu pozostajemy odizolowani od deszczu i innych złych warunków pogodowych. Optymaln

MonkSandals Manasul

K ażdy wędrowiec wie co to zmęczone stopy. Cały dzień w trepach, ileś tysięcy kroków, ileś kilogramów w nogach to wszystko powoduje, że stopy bolą i ciążą. Dlatego w schronisku i w obozie warto zastąpić trekkingi czymś lekkim a zarazem czymś bezpiecznym - coby se palucha nie uszkodzić. Świetnym, wręcz genialnym rozwiązaniem na takie obuwie są sandały Manasul do Monk Sandals . Niezwykle lekkie, bo rozmiar 42 waży zaledwie 180g!!! Tak, tak buty ważą tyle co dwie czekolady, a nawet mniej. A nie jest to jakiś zwykły klapek z bazaru a pełnoprawny sandał do chodzenia nie tylko po obozie i schronisku, ale też po mieście, lesie czy nawet lekkich szlakach w górach (jednak pamiętajmy, że trekkingowy but to trekkingowy but). Manasul mają wiele zalet ale jedną wielką ponad  innymi sandałami ze sklepów turystycznych. Mianowicie pakowność!!! Zajmują niezwykle mało miejsca, para włożona do specjalnego woreczka zajmuje 2 cm na grubość!!! Czyli tyle co nic, można je wsadzić w kieszeń, czy do komory gł

Jeleni nie było, ale i tak było zajebiście - relacja.

W rzesień, a właściwie jego końcówka to także końcówka rykowiska. W celu podejrzenia byków walczących o względy łań wybraliśmy się w Izery. Tak jak co rok o tej porze jelenie ryczą cały dzień i noc, tak tym razem cisza. Wchodzimy w góry, zdobywamy wysokość, a tu nic nie słychać, a nawet tropów mało lub całkowicie brak. Idziemy dalej, mały postój przy źródełku Adamsa - po co nieść wodę od samego początku skoro można po drodze nabrać ;) Po kilku kilometrach docieramy do Chatki Górzystów, gdzie robimy popas. Jajeczniczka na boczku, naleśnik znany na całą Polskę i herbata z cytryną dają nam powera do dalszego działania. Kawałek wędrujemy szlakiem, by po chwili odbić w las. Dalej idziemy już na przełaj, mijamy kolejne strumienie, bagienka. Kupska jeleni są, tropy też, ale nic nie ryczy. Nawet nie czuć tego specyficznego jeleniego odoru. Normalnie o tej porze człowiek nie wie w którą stronę nasłuchiwać, takie ryki są, a tym razem kompletnie nic. Niezrażeni wędrujemy dalej, aż doci