Z nacie to uczucie, gdy otwieracie jakąś paczkę i już wiecie, że to jest to. Że dzięki temu twoje przygody staną się jeszcze fajniejsze? Ja tak miałem otwierając paczkę od CUMULUS a a w było 800g szczęścia czyli śpiwór Liteline 400. Od pierwszego wejrzenia zakochałem się w nim, ta lekkość, ta kompresja i ta termika! Po prostu bajka, oczywiście tak można powiedzieć o każdym śpiworze puchowym. Ale co polski producent to polski producent i to ze świetnym kontaktem - firma wychodzi na przeciw klienta :) Z racji, że jestem długi (190 cm) to byłem zmuszony zamówić wersję custom. Żaden problem, śpiwór wydłużony o jedną komorę i teraz śpię jak król. Co więcej, takie przeróbki pochłaniają sporo czasu, jednak dzięki sprawnemu kontaktowi udało się śpiworek ogarnąć w niecałe 2 tygodnie :) Poza przedłużeniem można zrobić dosłownie wszystko, dać mniej puchu albo więcej, zmienić kolor, materiał, zamek i co kto chce. Zanim przejdziemy do sedna to omówmy dlaczego wybór padł akurat na ten mo...
Blog o wszelkich aktywnościach outdoorowych. O przyrodzie, bushcrafcie i survivalu. O fotografii słów kilka, a ujęć jak najwięcej! Relacje, recenzje, testy, spotkania, szkolenia. Zapraszamy do lektury!