Była Transfogaraska, to nic w tym dziwnego, że kolejnego dnia padło na Transalpinę, drogę niby trochę brzydszą. Dla nas równie piękną, ale nie można ich do końca porównywać. Mimo że w uproszczeniu to faktycznie po prostu kręte drogi z górskimi widokami, to są całkiem inne. Pejzaże, jakie się rozpościerają, zapierają dech w piersiach, ale mają całkiem inny charakter. Transalpina, czyli droga krajowa 67C to najwyżej położona droga w Europie, jej długość to 148 km. Z początku lasy, zapory, zakręty i czasem niedźwiedzie, ale im wyżej wjedziemy, tym jest piękniej. Nie dość, że jest to najwyższa droga Rumunii, to też najprawdopodobniej najstarsza trasa wiodąca przez Karpaty. By poznać jej początki, trzeba się cofnąć aż do czasów Legionów Rzymskich, czyli +/- I wieku naszej ery. To właśnie tędy szły karawany i wojska, jednak nie cieszyła się zbytnią popularnością z racji niezwykle trudnego terenu i warunków, gdzie przeprawa objuczonymi końmi nie należała do najmilszych. Ówczesną drogą przem
Blog o wszelkich aktywnościach outdoorowych. O przyrodzie, bushcrafcie i survivalu. O fotografii słów kilka, a ujęć jak najwięcej! Relacje, recenzje, testy, spotkania, szkolenia. Zapraszamy do lektury!