P ewnie część z Was tak jak i ja jest zwolennikiem spania na ziemi. Hamak owszem, ale do relaksu, pobujania się, przeczytania książki czy wypicia piwka w upalny dzień. Wiosną w moje ręce wpadł produkt w sam raz dla glebiarzy. Mały, lekki hamak, który nie obciąża plecaka a jest idealny do siedzenia. Czym różni się od innych zwykłych bujadeł? Otóż jest bardzo mały. Po spakowaniu zmieści się w każdym plecaku i jest też tak mały, że nikt o normalnym wzroście się w nim nie wyśpi. Czyli opcja typowo do relaksu nie biwakowania. Wymiary 2,7 m na 1,2 metra to zdecydowanie za mało, o ile długość jest jeszcze najmniejszym problemem, to szerokość jest strasznie ograniczająca możliwość snu, natomiast samo bwiszenie, siedzenie i relax jest w elfym wyjątkowo przyjemne, jadąc na przejażdżkę rowerową, nie miałem problemu zmieścić hamaka razem z zawieszeniem w nerce! Do tego waga 150 g, czyli niewiele więcej niż tabliczka czekolady. W trakcie testów podstawowej wersji firma Leleka...
Blog o wszelkich aktywnościach outdoorowych. O przyrodzie, bushcrafcie i survivalu. O fotografii słów kilka, a ujęć jak najwięcej! Relacje, recenzje, testy, spotkania, szkolenia. Zapraszamy do lektury!