Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Festiwal podróżniczy TO TU TO TAM w Pile

I tak też wrócili my dopiero co z festiwalu podróżniczego TO TU TO TAM  w PILE - byłem na nie jednym festiwalu czy spotkaniu i to niezależnie od tego czy jako gość czy jako prelegent, zdecydowanie IV wielkopolski festiwal TO TU TO TAM był najlepszy - super atmosfera,można ująć,że kameralna, mega super prelegenci i organizacja na najlepszym poziomie - bez spiny na pełnym luzie ale wszystko wypaliło perfekcyjnie no może poza frekwencją no ale co można na to,że ludziom dupsk się nie chce ruszyć i posłuchać  o ciekawych wyprawach czy innych aspektach podróżowania. No ale nie ma co płakać, przynajmniej było sympatycznie i w doborowym gronie, bo jak już ktoś dotarł to czuł klimat.


Nie będę się rozpisywał o tym o czym mówiłem ja czy inni bo kto był ten wie, a kto nie niech żałuje.
 Jak dobrze pójdzie, to jeszcze w tym tygodniu jakiś film z festiwalu zmontuję a na razie łapcie linki do stron prelegentów których miałem okazję poznać i zdjęcia z imprezy :)


Jeśli kogoś pominąłem to sorry i piszcie uzupełnię ;) 

PS.
jeśli macie jakiś klub/lokal organizujecie jakiś festiwal czy inną akcję i chcielibyście posłuchać o różnych wyprawach,przyrodzie, survivalu czy innych aspektach, piszcie śmiało na konradbusza@gmail.com A ja z chęcią  się zjawię i was zanudzę ;)







Za kulisami










 WIĘCEJ ZDJĘĆ KLASYCZNIE NA GOOGLE +

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Tak na szybkości

B yła mała przerwa w nadawaniu bo był wyjazd  w bory gdzie robiliśmy sporo materiału na bloga i YT - ale już nadrabiamy i ogarniamy co trza i będziemy działać. Na dniach więcej fotek,relacji testów no i długo oczekiwany buszmen na tropie ;) A dziś tak na szybkości kilka fotek z planu zdjęciowego

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpl...