Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zawieszenie na aparat od Flyye Industries Poland

Jak zapewne wiecie jestem świrem na punkcie  fotografii,ale nie jakiejś zwykłej ale raczej dość ekstremalnej gdzie zarówno fotograf jak i sprzęt poddawany jest różnym niekorzystnym działaniom. Często zdjęcia robione w gęstych krzakach,deszczu,śniegu czy w miejscach gdzie chcielibyśmy być nierozpoznawani jako fotograf czy też podczas ostrych aktywności outdoorowych gdzie łatwo o zniszczenie sprzętu a ciężko o wygodne przenoszenie.

Wolne ręce a aparat bezpieczny i gotowy do walki ;)
I tu z wielką pomocą przychodzi Polska firma   Flyye Industries Poland zajmująca się produkcją szpeju taktycznego (ładownice,kamizelki itd.) A ostatnio wypuściła troszkę różnych fajnych akcesoriów dla fotografów. 
I dziś właśnie post o jednym z ich, mianowicie  Zawieszenie DLR na aparat.

Na sam początek  opis ze strony producenta 
Flyye Industries - zawieszenie DLR na aparat fotograficzny
Profilowane zawieszenie na aparat fotograficzny, bez dodatkowych akcesoriów, pozwala na zamocowanie większość popularnych modeli lustrzanek (przeplecenie pętli, przez standardowy zaczep). Mocna klarma UTX Duraflex, przesuwa się po taśmie, dzięki czemu, przy odpowiedniej regulacji długości, można swobodnie robić zdjęcia, nie ściągając aparatu z zawieszenia. Wykonanie profilowanego elementu na ramię - materiał Cordura1000D. 


I tak w skrócie dla tych co nie chcą się zaczytywać w szczegóły zawieszenie to jest naprawdę świetne, lekkie,wygodne pewnie trzyma aparat, sprawdza się podczas chodzenia z plecakiem jazdy autem itd. Czyli w wielkim skrócie brać póki są ;) zwłaszcza przy cenie na  poziomie 55zł!!!!


Pierwsze wrażenie

Fakt,że zamontowanie pętli do aparatu jest nie lada wyzwaniem, z racji,że producent wykorzystał spory sznurek a w lustrzance oczko na montaż paska do wielkich nie należy. Ale jak to się mówi,przeszedłem przez ucho igielne i już strach i męki znikły ;)  Jakość wykonani,szwy itd. też pierwsza klasa.
 Można by powiedzieć,że miłość od pierwszego wejrzenia,chociaż lekki niepokój o wytrzymałość był,ale podczas użytkowania nic się nie stało więc niepotrzebne były te obawy.
Tak więc,pierwsze wrażenie to taka solidna 4 +



Użyteczność:
Jak wiadomo poza wytrzymałością użyteczność jest cholernie ważna, bo co nam po czymś pancernym jeśli jest niepraktyczne i nie da się tego używać.
I tu na szczęście wytrzymałość,która naprawdę jest na super poziomie- idzie na równi z użytecznością. Dzięki 2 klamrą na których system nośny się opiera mamy możliwość szybkiego wypięcia samego aparatu i zostawieniu pętli nośnej na tułowiu lub wypięcie całej pętli przez rozczepienie klamry ( 2 zdjęcia wyżej ją widać)
Klamra która jest bezpośrednio przy aparacie poza jego szybkim wypięciem umożliwia płynne przesuwanie body, dzięki czemu możemy przyjąć praktycznie każdą potrzebną nam pozycję podczas focenia bez jakiś krępacji ruchu,czy dyskomfortu.

Tak jak pisałem wyżej system ten jest użyteczny w każdych warunkach w jakich przyszło mi go używać - pieszo z plecakiem,spacer,imprezy masowe,jazda autem,bary itd.  Naprawdę warto się w to wyposażyć bo nie dość,że jest to wygodne podczas robienia zdjęć to gdy się przemieszczamy lub używamy innego aparatu czy po prostu chcemy lub musimy mieć wolne ręce  aparat jest zabezpieczony przed upadkiem i nie przeszkadza nam a zwisa na wysokości biodra przy ciele (oczywiście jest ryzyko uderzenia nim podczas przemieszczania się no ale to chroni przed upadkiem a nie uderzeniem)  Można to zawieszenie porównać do zawieszeń taktycznych na broń - podczas używania pełna możliwość chwytu i obsługi, natomiast podczas gdy nie potrzebny on nam to nie przeszkadza - można powiedzieć ZWIĄZEK IDEALNY ;)




Tak wiec za użyteczność 5+ (tak by nie dać celującego:)




 Inną wielką zaleta tego systemu  jest fakt,że mimo wagi jaką potrafi osiągać lustrzanka z dużym obiektywem to nie odczuwamy jakiegoś dyskomfortu tak jak podczas przenoszenia go tradycyjnie na szyj, Wynika to z 2 spraw.Pierwsza to fakt,że przenosimy go na barku  przez co się tak nie obciążamy ale i dzięki  panelowi z pianki obszytej cordurą który pięknie rozkłada obciążenie na ramieniu.


Ale żeby nie było,że  się do niczego nie przywalę to taka moja obserwacja,że mimo iż użyte klamry są na najwyższym poziomie i mimo deszczu czy niskich temperatur działają prawidłowo to jednak jest ryzyko,że kiedyś się wyrobią,przypadkowo odepniemy je (zwłaszcza ta przy samym korpusie,jest najbardziej podatna na urazy)  może lepsza była by opcja użycia jakiegoś karabińczyka metalowego czy czegoś takiego co,może było by nieco bardziej upierdliwe ale jednocześnie system stałby się pancerny w 100%

Tak wiec podsumowując  zawieszenie od Flyye Industries Poland nic tylko brać i używać-wygodne,mocne,lekkie no i w mega przystępnej cenie, nasuwa się tu jedno proste pytanie: czego chcieć więcej?? 
No może większej kolekcji obiektywów :)




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Tak na szybkości

B yła mała przerwa w nadawaniu bo był wyjazd  w bory gdzie robiliśmy sporo materiału na bloga i YT - ale już nadrabiamy i ogarniamy co trza i będziemy działać. Na dniach więcej fotek,relacji testów no i długo oczekiwany buszmen na tropie ;) A dziś tak na szybkości kilka fotek z planu zdjęciowego

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpl...