Spokojnie! Żyjemy, tekstów w zanadrzu sporo, ale cholera czas ostatnio jakby szybciej płynął, a doba się skróciła. Więc dlaczego nie publikujemy skoro są napisane i czekają? A no dlatego, że jestem dys wszystko z polskiego i lepiej by teksty Ania (w końcu nauczycielka Polaka) sprawdzała. Ale mam nadzieję już niedługo nadrobimy zaległości. Jeśli chcecie być na bieżąco z naszymi działaniami zapraszamy na fanpage i Instagram, tam non stop coś wstawiamy.
Tak więc, jak się zdania nie zaczyna dziś trochę zdjęć z pierwszego od dawna chodzonego biwaku w Puszczy Noteckiej. Wypad bardzo udany w doborowym towarzystwie.
Komentarze
Prześlij komentarz