Zima to bez wątpienia piękny czas, pod warunkiem że jest prawdziwą zimą, niskie temperatury, śnieg itd. O takie warunki nie jest łatwo, wręcz jest coraz trudniej, dlatego trzeba korzystać z każdej nadarzającej się okazji na bytowanie w śniegu. Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, jak to jest spać w aucie w niskich temperaturach. Spakowaliśmy graty, wsadziliśmy zabudowę raxo i ruszyliśmy do Puszczy Noteckiej. Nie mamy webasta ani innego systemu ogrzewania, więc po prostu przyjęliśmy, że auto to taki inny namiot.
Zacznijmy od tego, że zimowe spanie gdziekolwiek w terenie wymaga od nas odpowiedniego przygotowania, sprzęt, nastawienie itd.
Natomiast sam nocleg w samochodzie nie różni się w sumie niczym od spania w namiocie, pod tarpem czy w innych schronieniu, wszędzie potrzebujemy odpowiedniego śpiwora dostosowanego do temperatury, w jakiej zamierzamy spać. Jedyną różnicą może być mniejszy wpływ na komfort snu izolacja od spodu, ale i tak zalecałbym używanie izolowanych materacy, lub np. piankowych, tak jak my użyliśmy oryginalnego materaca z zabudowy RAXO.
Przygotowanie auta nie różni się też niczym od tego, co musimy zrobić w ciepłych miesiącach, podstawą jest wentylacja, dlatego należy uchylić wszystkie szyby na kilka centymetrów. Zimą warto założyć na drzwi moskitiery! Dlaczego? Komary może nas nie zjedzą, ale w razie opadów śniegu jesteśmy zabezpieczeni przed zamoczeniem wnętrza.
Jak widzicie, spanie zimą w aucie nie wymaga od nas zamontowania ogrzewania postojowego itd. można podejść do spania w bagażniku tak jak do spędzania nocy w namiocie. Są jednak pewne rzeczy, które mogą być mało przyjemne.
Zamarznięte szyby: nawet przy dobrej wentylacji może być duża wilgotność we wnętrzu i szyby nam zamarzną, nam przymarzła tylko przednia szyba. Natomiast jedna boczna po mojej stronie nie chciała się zamknąć do czasu wygrzania (przymarzła przy uszczelce w drzwiach)
Kondensacja na przedniej szybie jest prawie pewna, oskrobanie to jedno, ale gwarantuje Wam, że jeśli macie trochę zakurzoną to rano będziecie mieli pełno kropelek/plamek na szybie.
Poniżej film z naszego zimowego biwaku.
Komentarze
Prześlij komentarz