Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Szorty helikon BDU

 Wprawdzie lato się skończyło i raczej panują wszechobecne chłody jesienne, warto jednak pomyśleć o dobrych krótkich spodenkach na kolejny sezon ;) Osobiście nie wyobrażam sobie lata w długich porach, jak jest od 18 stopni wzwyż to niezbędne są krótkie spodenki, niezależnie czy las, czy góry, czy miasto, szorty muszą być. Ale nie byle jakie, bo muszą spełniać kilka kryteriów.
Mianowicie muszą być mocne, wygodne, mieć sporo pojemnych kieszeni i nie być modnym wąskim czy wymyślnym dziadostwem. Zazwyczaj stawiam na militarne rozwiązania, tak też tym razem padło na szorty Helikona, model BDU - cotton ripstop. 



Co do rozwiązań, to wielkich filozofii tu nie ma co szukać. Typowy krój bojówek. Ot cała charakterystyka szortów BDU ;)

Ale zacznijmy od tego, co najważniejsze, od komfortu. Wpływa na niego swobodny i szeroki krój, charakterystyczny dla tego typu spodni. Nigdzie nic nas nie uciska, nie uwiera i nie obciera. Do tego szerokie nogawki usprawniają uchodzenie ciepła, co w upały jest zbawienne. Duże kargo kieszenie są naprawdę pojemne, ze spokojem pomieszczą mały aparat lub kamerę czy nawet hamak flyhamak forest. Oczywiście inne pierdoły też zmieścimy ;) Kieszenie zapinane na guziki, pewnie zabezpieczają przenoszone w nich przedmioty. Dodatkowo mamy na nich z każdej strony małą płaską kieszonkę, idealną na morę eldris, telefon czy magazynek do pistoletu. Poza tym klasyczne dwie kieszenie, które są naprawdę głębokie. Mamy jeszcze dwie na dupsku, ale to już standard, więc nie ma co tu się rozpisywać.  Warto dodać, że na tyłku mamy wzmocniony materiał, dzięki czemu szorty BDU świetnie znoszą siadanie na wszystkim ;)


Krój i rozwiązania sprawiają, że są naprawdę wygodne i praktyczne. Kolejną sprawą, która wpływa na komfort są zastosowane materiały. Można powiedzieć, że wadą jest, że spodnie są w 100% wykonane z bawełny, ale przy letnich spodniach to nie problem, a wręcz fajnie nawet oddycha ta bawełna.

Komfort noszenia i użytkowania jest naprawdę spory. Jedynym mankamentem, przynajmniej dla mnie jest rozporek na guziki. No nienawidzę tego sposobu zapinania, wolę zamek albo rzep. Ale fakt, że guziki są bardziej wytrzymałe, bo jak się urwie, to doszyjemy, a jak się zamek zepsuje to dupa. Więc nie klasyfikujmy tego jako wady ;)


Wytrzymałość też jest zadowalająca, codzienne noszenie w mieście, w terenie, siadanie na różnych powierzchniach, przedzieranie przez krzaki itd. i nigdzie nic się nie wytarło. Nawet na kieszeniach, mimo folderów i innych klipsów bądź karabinków nie zaobserwowałem uszkodzeń materiału. Mocna piątka za wytrzymałość.
Jedynie kolor moich lubi szybko łapać wszelkie brudy, no ale to już specyfika wariantu, który wybrałem.

Według mnie trudno o lepsze szorty w cenie około 100 zł. Wygodne, mocne, pojemne. Miałem i mam styczność z wieloma modelami i firmami, te najbardziej do mnie mówią w takim przedziale cenowym ;)


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...