Czasem fajnie jest nic nie robić, nigdzie nie iść, nie wędrować, tylko pojechać do lasu, przejść się kawałek, rozbić obozowisko i odpoczywać,do tego zjeść burgera, spotkać się ze znajomymi, wypić piwo, postrzelać z łuku i dobrze się bawić. Tak minął nam ten weekend.
Szybki wyskok w sobotę po pracy do Puszczy Noteckiej i błogie nicnierobienie. W sumie ostatnie dwa weekendy tak spędziłem w lesie :P
Szybki wyskok w sobotę po pracy do Puszczy Noteckiej i błogie nicnierobienie. W sumie ostatnie dwa weekendy tak spędziłem w lesie :P
Jak tyś mnie teraz chęci narobił na biwak. Byłem ja tam w sobote i aż mi się oko szkliło, że do ognia nie dokłada nikt
OdpowiedzUsuń