Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Malowanie światłem - długi czas

 Jak obiecałem w relacji z szybkiego wypadu nad morze dziś mały poradnik fotograficzny jak zrobić np. takie zdjęcie:



Powszechnie wiadomo, że fotografia w dosłownym tłumaczeniu z greckiego oznacza malowanie światłem i jest to prawda. Bo bez światła nie moglibyśmy zrobić jakiejkolwiek fotografii. A dzięki odpowiedniemu oświetleniu kadru, zdjęcie może zachwycać lub wręcz przeciwnie.

Ktoś kiedyś, nie wiadomo kto, jak i czemu wpadł na pomysł, by etymologię wziąć na dosłownie i zaczął machać w ciemnościach źródłem światła przed aparatem. I tak dosłownie "malował" zdjęcia światłem. Wyobraźnia, pomysłowość, chęć zrobienia czegoś nowego otworzyła furtkę do świetnej zabawy z aparatem gdy staje się ciemność. A więc jak zrobić takie świetlne rysunki? 


Po pierwsze

 CZYM:

Na samym początku musimy ustalić listę niezbędnych narzędzi do takiej zabawy. Podstawowym i strasznie ważnym wyposażeniem jest pewny i stabilny statyw. Gdyż w ciemności i na długim czasie nie jesteśmy wstanie zrobić zdjęcia z ręki. 

Kolejnym oczywistym elementem jest aparat, ważne by miał możliwość zmiany nastawień typu czas naświetlania, przysłona itd. Idealnie gdy możemy go używać całkowicie w trybie manualnym. Dobrze też gdy da się go odpalić z pilota, lub telefonu - zmniejsza to drgania i pozwala samemu stać się elementem kadru - przydatny staje się tu samowyzwalacz. Dlatego niektóre proste kompakty nie podołają takiej fotografii.

Trzecim ważnym elementem bez którego nie da się malować światłem jest jego źródło. Może to być zapalniczka, zapałka, zimne ognie, lampka Led, czołówka lub latarka ręczna. Ja jestem zwolennikiem przy takich zabawach rozbudowanych latarek outdoorowych z dużą mocą. Pozwala to na łatwe dostosowanie snopu światła do aktualnej koncepcji. Polecam do tego zadania np. OLIGHT WARRIOR MINI.

Po drugie

JAK:

Malowanie światłem opiera się na wydłużeniu czasu otwarcia migawki do co najmniej kilku sekund. Co zrobić by to uzyskać? Po pierwsze musi być ciemno! Im ciemniej tym lepiej. Zima to dobra pora roku do takich zabaw gdyż łatwo o totalną ciemność w znośnych godzinach. W jaśniejszych warunkach też można malować, ale wtedy widać więcej tła.                                                                                                 W większości aparatów w których można ustawiać ręcznie parametry wchodzimy w tryb manualny lub tryb time (różne są nazwy) ustawiamy pożądany czas - polecam 20 - 30 sekund. W tym czasie jesteśmy w stanie zrealizować większość świetlnych obrazów. Czasem starczy kilka sekund, a czasem będzie potrzebne jeszcze dłuższe naświetlanie. 

ISO zbijamy do minimum, dzięki czemu nie stracimy na jakości i unikniemy szumów.

Przysłonę ustawiamy według potrzeb, tak by uzyskać pożądaną głębie ostrości. Natomiast ostrość ustawiamy wcześniej z pomocą latarki tak by autofokus nie zgłupiał - po wyostrzeniu w wybranym miejscu warto go wyłączyć.


Intensywność jasności malowidła zależy od tego jak mocne i jak wolno będzie przesuwane źródło światła. Im wolniejszy ruch latarką tym jaśniejszy będzie jego ślad. Im szybciej tym ciemniejszy i węższy.

Na początek można pobawić się w odrysowywanie np. konturu postaci. Poproście kogoś by stał nieruchomo a Wy po jego sylwetce jeździcie światłem i stwórzcie świetlnego pamperka.

Pamiętajcie też, że jak chcecie stworzyć jakiś napis, musicie pisać go od tyłu, lub do tyłu - trochę wprawy i będzie to łatwe i szybkie.

Malowanie światłem podczas akcji w SOS wioski dziecięce :)


Tak naprawdę w tym całym malowaniu światłem jedyną rzeczą jaka nas ogranicza to wyobraźnia. Można używać różnych źródeł światła, może być stałe lub migające, a motywy są polem do popisu i zabawy - dajcie się ponieść kreatywności. 

Dziś dzięki możliwości podglądu na żywo łatwo sprawdzić postępy i efekty pracy. Nie to co w czasach analogowych, gdzie taka fotografia była dużym wyzwaniem ;) 



Po trzecie 

ZNIKNIJ!

Warto być niewidocznym na zdjęciu. Jak to zrobić? Ubierajcie się w ciemne jednolite ubrania. Im ciemniejsze tym mniej będzie was widać. Kolorowe ciuchy zwiększają szanse, że aparat zarejestruje "rysownika" i pogorszy to nieco finalny efekt. Do tego im ciemniejsza będzie noc, tym mniej będziemy widoczni.



 



Bierzcie sprzęt foto i ruszajcie ku przygodzie :) Chcecie więcej takich foto porad?







Komentarze

  1. prosiłbym o więcej takich fotografii, fajny merytoryczny post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, postaram się ogarnąć więcej takich wpisów :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...