I tak też w miniony weekend upłynął pod znakiem szkolenia survivalowego a może bardziej outdoorowo bushcraftowego w terenie górskim dla pewnego Wojtka.
Tematyka była bardzo zróżnicowana od szpeju,przez dziką kuchnię,psychologię itd. Można by wymieniać bez końca.
W ciągu niecałych 2 dni pokonaliśmy 32km po szlakach i na przełaj,momentami w błocie po kolana.
Więcej nie będę pisał,bo jak ktoś będzie chciał zobaczyć jak to jest to się zapisze na nasze szkolonko ;)
A tu łapcie foty :
A WIĘCEJ ZDJĘĆ TRADYCYJNIE NA GOOGLE+
Tematyka była bardzo zróżnicowana od szpeju,przez dziką kuchnię,psychologię itd. Można by wymieniać bez końca.
W ciągu niecałych 2 dni pokonaliśmy 32km po szlakach i na przełaj,momentami w błocie po kolana.
Więcej nie będę pisał,bo jak ktoś będzie chciał zobaczyć jak to jest to się zapisze na nasze szkolonko ;)
A tu łapcie foty :
A WIĘCEJ ZDJĘĆ TRADYCYJNIE NA GOOGLE+
Komentarze
Prześlij komentarz