Wiem,że już macie dość samych relacji z wypadów ale co ja mogę,że aktualnie żyję na walizkach. Ale obiecuję,ze jeszcze w tym tygodniu pojawi się jakaś recka ;)
Ale wracając do konferencji SurvivALL.pl - nasz przyjazd stanął w pewnym momencie pod znakiem zapytania bo buszmobile zepsute a jak tu do Grodziska Mazowieckiego dojechać ale jakoś tam kombinując i uruchamiając zakurzone szare komórki ogarnęliśmy się i tak jednym Foxmobilem pojechaliśmy razem z Black Fox Survival 3 godziny autostradą i zajechali my pod hotel -luksus jak diabli, wręcz idealne warunki na survival, przestrzeń kryształowe żyrandole drewno,marmury itd. To ja rozumiem a nie jakieś bagna i lasy ;)
Byliśmy nieco przed rozpoczęciem czyli był czas na zwiedzanie obiektu i pogadania z kilkoma osobnikami z gatunku Homo-survivalizm. I co ważniejsze z Historyczną postacią Kriska - któremu Tato sprzedał kilka patentów fajczarskich ;)
Wraz ze zbliżaniem się startu konferencji coraz więcej znajomych mord się pojawiało :)
Co ważne w końcu też była okazja z niektórymi znanymi tylko internetowo spotkać się twarzą w twarz,pogadać itd.
Gdy już wszyscy przybyli rozpoczęła się właściwa część konferencji.
Pierwszy wystąpił Adam Gomułka z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. I co najlepsze to to,że jednak strażnik leśny nie taki straszny jak niektórzy go malują ;)
Poruszył tematy legalności ognisk i biwakowania, powiedział jak załatwić zgodę na zorganizowanie czegoś na Terenie LP. Bardzo ciekawa i treściwa wypowiedź na temat niezwykle ważny dla naszej branży.
Kolejną osobą reprezentująca Kampinoski PN był Wojciech Różański. Z tej prelekcji dowiedziałem się nie wiele bo dla mnie PN jest nietykalny i święty. Tam to trzeba dbać o naturę wyjątkowo i przestrzegać zasad wytyczonych przez Dyrekcję. Dla mnie nic nowego ale dla wielu możliwe,ze tak :) Ale ważniejszy aspekt to było przekazanie kilku ciekawych informacji jak np. fakt,że jeśli obejdziemy oczko wodne z psem ( nawet jeśli to będzie jorka czy inny szczurek udający psa) to zwierzyna płowa (sarna,jeleń,daniel) nie podejdzie do wody - nawet jeśli to jedyne jej źródło w promieniu kilku km. aż zapach nie wyparuje lub nie zostanie przewiany czy spłukany.A dlaczego ? Bo będzie mu śmierdziało wilkiem i strach zrobi swoje. też się zdziwiłem,że jorka śmierdzi wilkiem ale coś w tym najwyraźniej jest.
Na tej prelekcji kilku osobom się przycięło komara ale co tam -ogólnie była ciekawa,może momentami mniej,
Kolejną prezentację przeprowadził ratownik GOPR-u z Jury Maciej Ignatowicz -prezentacja dość ciekawa -ale również nic nowego się nie dowiedziałem ;)
I tu zakończyła się pierwsza część konferencji i po krótkiej przerwie z wyżerką przyszedł czas na prezentacje szkół survivalu czy organizacji z tej,że branży i wymiana doświadczeniami.
Zaprezentowała się szkoła wojskowa (chyba prywatna) -były skoki,wygibasy,jakiś filmik itd. Troszku śmiesznie reklamować liceum jak tu wszyscy stare wygi ale zawsze coś innego.
Bardzo ciekawą prezentację i objaśnienie zasad i działań (chyba tak mogę to ująć) miał Krzysztof Kwiatkowski - KRISEK i Mariusz Zawadzki z Polskiej Szkoły Survivalu. Ponad 80 % informacji na temat SPSS które do mnie docierały nie były pochlebne ale na szczęście to były tylko informacje bo tak to super wrażenie i założenia też 1 klasa.
Wioska na drzewach organizowana przez Zieloną Stronę i TooleySurvival była prezentowana przez Remigiusza Romaniuka. Inicjatywa pierwsza klasa,platformy na drzewach, wysoko w koronach drzew albo nisko jeśli potrzeba. Nie no naprawdę warto spróbować ja byłem,łaziłem,macałem -polecam.
Maciej Tracz z SerratorTeam -opowiedział o swojej wersji EDC- nazywanej przez niego NOŚ ZAWSZE - całkiem całkiem prezentacja,mocno schematyczna i co ciekawe w zagadnieniu preppingu a nie do końca takiego typowego edecowania .U Maćka widać,że z niego preppers jak ta lala, bardzo mocno wgryziony w temat i podchodzi do niego w 100% powadze i profesjonalizmowi, Może aż za bardzo ale czy w walce o przetrwanie można za bardzo się przygotowywać ?
Bardzo fajną a wręcz zajebistą,chociaż krótką prezentację mieli Chłopaki z Universal Survival opowiedzieli bardzo krótko o swojej wyprawie -kilka fotek pokazali zaprezentowali swoją ofertę.
Mimo,że tylko 15min - ale bardzo fajnie zaprezentowany temat - widać,że znają się na swoim.
Przedostatnią prelekcję wygłosił Patryk Rosin z Black Fox Survival - opowiedział czym się zajmuję,przedstawił pokrótce zamysł działalności swojego stowarzyszenia jak i szkoły survivalu.
I na sam koniec wystąpiłem ja objaśniając skąd się wzięła nazwa,przedstawiłem poniekąd dlaczego to robię i zaprezentowałem ofertę oraz nowy kierunek rozwoju którym jest typowa działalność przyrodnicza.
I tak po moim krótkim wywodzie rozlosowano nagrody i konferencja się zakończyła. Podsumowując atmosfera pierwsza klasa,super ludzie, zabawa fajna,śmiech i rozmowy -już nie mogę się doczekać kolejnej konferencji - może tym razem jeszcze większej i dwu dniowej ? kto to wie :)
Oczywiście poza wyżej wymienionymi prelegentami byli również inni blogerzy czy survivalowcy z branży między innymi :
Jeśli kogoś pominąłem piszcie na maila albo fb to uzupełnię ;)
więcej zdjęć
I na sam koniec - wielkie dzięki dla Witka za zaproszenie i zorganizowanie zajebistej imprezy -czekam na kolejną ;)
Ale wracając do konferencji SurvivALL.pl - nasz przyjazd stanął w pewnym momencie pod znakiem zapytania bo buszmobile zepsute a jak tu do Grodziska Mazowieckiego dojechać ale jakoś tam kombinując i uruchamiając zakurzone szare komórki ogarnęliśmy się i tak jednym Foxmobilem pojechaliśmy razem z Black Fox Survival 3 godziny autostradą i zajechali my pod hotel -luksus jak diabli, wręcz idealne warunki na survival, przestrzeń kryształowe żyrandole drewno,marmury itd. To ja rozumiem a nie jakieś bagna i lasy ;)
Byliśmy nieco przed rozpoczęciem czyli był czas na zwiedzanie obiektu i pogadania z kilkoma osobnikami z gatunku Homo-survivalizm. I co ważniejsze z Historyczną postacią Kriska - któremu Tato sprzedał kilka patentów fajczarskich ;)
Wraz ze zbliżaniem się startu konferencji coraz więcej znajomych mord się pojawiało :)
Co ważne w końcu też była okazja z niektórymi znanymi tylko internetowo spotkać się twarzą w twarz,pogadać itd.
Gdy już wszyscy przybyli rozpoczęła się właściwa część konferencji.
Pierwszy wystąpił Adam Gomułka z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Warszawie. I co najlepsze to to,że jednak strażnik leśny nie taki straszny jak niektórzy go malują ;)
Poruszył tematy legalności ognisk i biwakowania, powiedział jak załatwić zgodę na zorganizowanie czegoś na Terenie LP. Bardzo ciekawa i treściwa wypowiedź na temat niezwykle ważny dla naszej branży.
Kolejną osobą reprezentująca Kampinoski PN był Wojciech Różański. Z tej prelekcji dowiedziałem się nie wiele bo dla mnie PN jest nietykalny i święty. Tam to trzeba dbać o naturę wyjątkowo i przestrzegać zasad wytyczonych przez Dyrekcję. Dla mnie nic nowego ale dla wielu możliwe,ze tak :) Ale ważniejszy aspekt to było przekazanie kilku ciekawych informacji jak np. fakt,że jeśli obejdziemy oczko wodne z psem ( nawet jeśli to będzie jorka czy inny szczurek udający psa) to zwierzyna płowa (sarna,jeleń,daniel) nie podejdzie do wody - nawet jeśli to jedyne jej źródło w promieniu kilku km. aż zapach nie wyparuje lub nie zostanie przewiany czy spłukany.A dlaczego ? Bo będzie mu śmierdziało wilkiem i strach zrobi swoje. też się zdziwiłem,że jorka śmierdzi wilkiem ale coś w tym najwyraźniej jest.
Na tej prelekcji kilku osobom się przycięło komara ale co tam -ogólnie była ciekawa,może momentami mniej,
Kolejną prezentację przeprowadził ratownik GOPR-u z Jury Maciej Ignatowicz -prezentacja dość ciekawa -ale również nic nowego się nie dowiedziałem ;)
I tu zakończyła się pierwsza część konferencji i po krótkiej przerwie z wyżerką przyszedł czas na prezentacje szkół survivalu czy organizacji z tej,że branży i wymiana doświadczeniami.
Zaprezentowała się szkoła wojskowa (chyba prywatna) -były skoki,wygibasy,jakiś filmik itd. Troszku śmiesznie reklamować liceum jak tu wszyscy stare wygi ale zawsze coś innego.
Bardzo ciekawą prezentację i objaśnienie zasad i działań (chyba tak mogę to ująć) miał Krzysztof Kwiatkowski - KRISEK i Mariusz Zawadzki z Polskiej Szkoły Survivalu. Ponad 80 % informacji na temat SPSS które do mnie docierały nie były pochlebne ale na szczęście to były tylko informacje bo tak to super wrażenie i założenia też 1 klasa.
Wioska na drzewach organizowana przez Zieloną Stronę i TooleySurvival była prezentowana przez Remigiusza Romaniuka. Inicjatywa pierwsza klasa,platformy na drzewach, wysoko w koronach drzew albo nisko jeśli potrzeba. Nie no naprawdę warto spróbować ja byłem,łaziłem,macałem -polecam.
Bardzo fajną a wręcz zajebistą,chociaż krótką prezentację mieli Chłopaki z Universal Survival opowiedzieli bardzo krótko o swojej wyprawie -kilka fotek pokazali zaprezentowali swoją ofertę.
Mimo,że tylko 15min - ale bardzo fajnie zaprezentowany temat - widać,że znają się na swoim.
Przedostatnią prelekcję wygłosił Patryk Rosin z Black Fox Survival - opowiedział czym się zajmuję,przedstawił pokrótce zamysł działalności swojego stowarzyszenia jak i szkoły survivalu.
I na sam koniec wystąpiłem ja objaśniając skąd się wzięła nazwa,przedstawiłem poniekąd dlaczego to robię i zaprezentowałem ofertę oraz nowy kierunek rozwoju którym jest typowa działalność przyrodnicza.
I tak po moim krótkim wywodzie rozlosowano nagrody i konferencja się zakończyła. Podsumowując atmosfera pierwsza klasa,super ludzie, zabawa fajna,śmiech i rozmowy -już nie mogę się doczekać kolejnej konferencji - może tym razem jeszcze większej i dwu dniowej ? kto to wie :)
Oczywiście poza wyżej wymienionymi prelegentami byli również inni blogerzy czy survivalowcy z branży między innymi :
- Piechur pieszo przez wszystkie puszcze polski
- Survival team
- Gotowy Na jutro
- Poza szlakiem24
- Gazeta Leśna
- Bushcraftowy.pl
- Quinox
Jeśli kogoś pominąłem piszcie na maila albo fb to uzupełnię ;)
więcej zdjęć
I na sam koniec - wielkie dzięki dla Witka za zaproszenie i zorganizowanie zajebistej imprezy -czekam na kolejną ;)
I wyszło jak zwykle, prawie lipa i tylko dwie gwiazdy, czegoś cię "nauczyły". Tak to jest jak się pozjada wszelkie rozumy mając 3x lat. Serio, tak to odebrałem.
OdpowiedzUsuńnie wiem o co ci chodzi ale ok. Według ciebie lipa i dobrze. W rzeczywistości nie byłeś nie wiesz- było naprawdę ciekawie i co ważne dużo ciekawych rzeczy można było się dowiedzieć pomiędzy prelekcjami.
UsuńZatem wczytaj się uważniej, chodziło mi o twoje marudzenie. Nie o samą imprezę.
Usuńoczywiście marudzę jak zawsze - czemu mam wrażenie,że wiem kto się kryje pod tym anonimem ale sru z tym,grunt,że podnosi statystyki -anonimy tylko do tego się nadają :P
UsuńTo jak to jest z biwakowanie i ogniskami w lasach?
OdpowiedzUsuńtak wiec co do ognia to przepisy są jasne, nie wolno poza miejscami wyznaczonymi lub 100m od ściany lasu -chyba,że dostaniemy zezwolenie.
UsuńCo do biwakowania to wolno nam rozbijać obóz ( namiot,tarp,hamak) bez ogniska w miejscu wyznaczonym - kruczek w tym jest taki,że niema definicji miejsca wyznaczonego, i każde miejsce może takim być. I jeśli nie ma bajzlu to za sam biwak małe szanse na problemy. Bo leśnik może znaleźć tyle samo przepisów zezwalających co każących :)