Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

URBAN TACTICAL SKIRT + e-militaria.pl… czyli to, co foki lubią najbardziej!

Nawet leśna foka ma w swojej szafie i przyodziewa czasem jakieś sukienusie ;) wtedy wszystko, co się nosi musi wylądować w torbie. A co jak najdzie ochota założyć spódniczkę, taką zwykłą, codzienną, ale niekoniecznie delikatną i bardziej praktyczną niż miniówa? Taadaam! Rozwiązanie w postaci miejskiej taktycznej spódniczki Helikona podesłało e-militaria.pl. Swoją drogą brawa dla Helikona, że w końcu pomyślał też o babkach (nadal mi mało).


Paczka od e-militaria.pl wylądowała u mnie już daaawno. Trochę pochodzone, więc mogę się wypowiedzieć. Pierwsze wrażenie: „o kuźwa, ale to ciężkie!”. Biorąc do ręki czuć, że swoje waży, ale jest naprawdę gruba i porządna. Po założeniu na siebie waga oczywiście znika i w ogóle jej nie czuć. Materiał sprawia, że nadaje się na każde warunki, teraz latem super oddycha, nie smażę się, a z rajtkami pod spodem na zimę też się nadaje. Drugie wrażenie: „ale długa!”, mimo najmniejszego rozmiaru. Wyszło przyzwyczajenie do biodrówek i miniówek. Spódniczka jest mniej więcej do połowy uda, przed kolano, i to jest spoko, nie mogłam się przestawić na to, że ma dość wysoki stan. Zapinana na – jak mi się wydawało – kilometrowy zamek (YKK) zakończony velcro. Po czasie okazało się, że motyw velcro, któremu nie ufałam, jest naprawdę mocny i wygodny, a długość spódniczki zapobiega wystawaniu dupy podczas schylania. Informacja dla lubiących nosić paski, w te szlufki wlezie wszystko, bo mają szerokość aż 50mm! Dodatkowy plus przy zakupie za możliwość dopasowania długości dla niższych i wyższych kobiet.



Spódniczka dostępna w e-militaria.pl może być skuteczna w walce ze skoliozą ;) Tyyyyle kieszeni! Zakładając ją mieściłam się z całym codziennym majdanem w kieszeniach! Duże przednie, z wzmocnionymi krawędziami, idealne na wsuwanie i wysuwanie klipsów. Nóż w kieszeni spódniczki to nowa jakość życia ;) Poniżej tych są kolejne z klapkami, wielkością przeznaczone na magazynek, a że ja takowych rzeczy nie mam, mogłyby być na telefon… ale nie. Mój niestety się nie mieści :P i noszę tam chusteczki, balsam, vicka, zapalniczkę itp. Natomiast idealnym miejscem na telefon czy portfel są kieszenie udowe (moje ulubione) zapinane na zamek. Myślałam, że noszenie tam telefonu nie będzie zbyt wygodne, a jest mega! Te są świetne, w fajnym miejscu i całkiem spore. Największe są jednak nadupne,
no ogromne! Mieści mi się dłoń i aż za nadgarstek :P co prawda ja rzadko z nich korzystam, bo z pierwszej linii edc już nie mam czego tam chować :P jeśli wyskakuję tylko do sklepu, to wrzucam tam klucze, normalnie słychać jak lecą w tę przepaść ;) Dodatkowo w tych kieszeniach (jakby jeszcze było za mało) są wąskie, podłużne kieszonki. Zapomniałabym, że z przodu są oczywiście pętle na wpięcie karabinków czy d-ringów. Wszystko naprawdę wykonane bez najmniejszych zastrzeżeń i wyglądające bosko. Znalazłam jedną małą odstającą niteczkę przy zamku, no wiecie co, byście się wstydzili ;)



Spódniczka jest produkowana w 4 kolorach: denim blue, camogrom, beżowy i czarny (subiektywnie ułożone pod względem ładności), wybór zależny od upodobań. Na moim dość mocno widać psie kłaczory i wszystko co się czepia materiału, na pewno zlałoby się z nim w przypadku camogromu. Natomiast świetnie reaguje na zabrudzenia, wystarczy przetrzeć. Przyznaję, nadal jej nie prałam, szok, ale ciągle jest czysta i świeża! Materiał jest naprawdę mocny i raczej nic mu nie będzie straszne. Uwielbiam tę spódniczkę za wygląd, wygodę, praktyczność, za wszystko. To, co na początku wydawało mi się wadami (z przyzwyczajenia) okazało się zaletami i świetnymi rozwiązaniami.

Jak widać, nadaje się na co dzień, na spacer, do pracy, nawet na rower! Serio, jeździ się w niej całkiem wygodnie. Jedynie na rajstopach trochę się podciąga, co wkurza.
Jeśli nie ma problemu z przetrwaniem codziennego survivalu mojej pracy, to przetrwa wszystko ;) Właściwie tylko nie chodzę w niej latem do lasu, bo... kleszcze.




Cena: około 130 zł. Dużo i niedużo. Biorąc pod uwagę co oferuje, to jest naprawdę super! Szczerze polecam i czekam na więcej damskich produktów Helikona :)

Komentarze

  1. Wygląda nawet trochę elegancko, a jak widać kryje również sporo użytecznych dodtaków. Podoba się!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Tak na szybkości

B yła mała przerwa w nadawaniu bo był wyjazd  w bory gdzie robiliśmy sporo materiału na bloga i YT - ale już nadrabiamy i ogarniamy co trza i będziemy działać. Na dniach więcej fotek,relacji testów no i długo oczekiwany buszmen na tropie ;) A dziś tak na szybkości kilka fotek z planu zdjęciowego

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpl...