Ray Mears to wciągu ostatnich dwóch dziesięcioleci najbardziej znany i rozpoznawany autorytet w dziedzinie Bushcraftu i sztuki przetrwania. Prowadził kilka programów traktujących o sztuce przetrwania,wykorzystania wiedzy ludów pierwotnych i oczywiście o Bushcrafcie- były to następujące programy:
Ray Mears Bushcraft
Extrem Survival
Ray Mears na dalekiej północy
Dzika Brytania z Rayem Mearsem
Ray Mears Goes Walkabaut
Jest to tylko kilka programów które prowadził z czego większość można znaleźć z polskim lektorem na You-Tube. Wszystkie jego programy w bardzo przyjemny i rzeczowy sposób pokazują najważniejsze zagadnienia dotyczące survivalu i bushcraftu, jak i opowiadają niesamowite historie ludzi którzy musieli walczyć o przetrwanie czy wybrali taki sposób życia który wymagał od nich wykazania się umiejętnościami bushcraftowymi. We wszystkich programach jak i książkach Ray Mears kładzie bardzo duży nacisk na umiejętności życia w dziczy ludów pierwotnych które warto sobie przyswoić wybierając się w dzikie ostępy.
W 1983 roku otworzył Woodlore szkołę zajmującą się szkoleniem ludzi z zakresu bushcraftu bo jak sam mówi bushcraft jest jak encyklopedia-rozległy obszar wiedzy który wciąż się rozwija.
Niestety w dzisiejszych czasach Ray Mears nie jest tak znany wśród młodych adeptów sztuki przetrwania jak Bear Grylls którego programy fajnie się ogląda ale nikt w prawdziwych warunkach walki o przetrwanie nie będzie wstanie skakać i biegać po drzewach tak jak Bear jednak jego książki bardzo fajnie się czyta i są w nich zawarte ciekawe i praktyczne informacje przekazane w zupełnie inny sposób niż w programach, ale o tym innym razem.
posiadam książkę pana Mearsa "Bushcraft, czyli sztuka przetrwania" i z niej pobierałem podstawową wiedzę. Oglądałem też jego programy i uważam, że przekazuje on wiedzę w sposób rzetelny i ciekawy. Dużo się dzięki niemu nauczyłem. Szkoda, że dziś znika zapotrzebowanie na takie programy na rzecz widowisk, które niosą za sobą mało wiedzy praktycznej...
OdpowiedzUsuńW 100% się z tobą zgadzam Ray to wspaniały gość który robi kawał dobrej klimatycznej roboty. A dziś niestety większość społeczeństwa jest tak głupia,że liczy się dla nich tylko show. Czyli to co robi Bear Grylls. Ale pocieszające jest to,że są ludzie tacy jak Mears.
UsuńJednak nie wszyscy o nim zapomnieli - i słusznie. Człowiek godny podziwu.
OdpowiedzUsuńlata lecą a co tam, dopiszmy się z podobnym zdaniem. Jednak jeżeli idzie o książkę to warto dodać do ekwipunku jak w moim przypadku zegarek najlepiej automat lub kwarcowy z podtrzymaniem zasilania. Np jakiś seiko diver (klasa wodoszczelności 200m+) lub jak mój citizen eco drive czyli zegarek na słońce :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, K.