Puch czy polar. A jeśli puch to naturalny czy syntetyk. Dla mnie to żaden trudny wybór. Fakt polar tani,mocny ale cholernie ciężki dlatego zanim nie przepadam-chyba,że chodzi o cienki i lekki polarek na lato czy jako warstwa techniczna. Dlatego wybieram puch i syntetyk. Puch droższy ale i lepsze parametry termiczne czy wagowe niż syntetyk ale wadą jest jego właściwość higroskopijna.
Ale nie o tym co lepsze będę dziś pisał a o kurtce puchowej X-Light quechua. Chyba najtańsza kurtka puchowa na rynku tylko 149zł!!!! Taki wynik to naprawdę rekord, ciepła,lekka i ta cena.
Z początku nie byłem przekonany czy to na pewno to. Ale jak pojechałem do decathlonu i zobaczyłem,pomacałem itd. to stwierdziłem zajebista kurtka na biwaki zimowe.
I tak też wleciała jedna do mojej kolekcji i jest zemną na każdym dotychczasowym wyjeździe, oczywiście latem czy jak będzie cieplej to nie będę jej ze sobą tyrał ale tak jak teraz czy zimą jest naprawdę idealna. Fakt,że do zmarzluchów nie należę co może nieco przekłamywać następujące stwierdzenie ale mając tylko koszulkę termo i X-Light możemy przy -10*C siedzieć i nie marznąć.
Co do samego wypełnienia to tak mamy puch w części tłownej (wiem uprawiam słowotwórstwo ;) a w rękawach czy też w kapturze jest syntetyczne wypełnienie-taka wata. Ale mimo to ma naprawdę dobre parametry termo. Dzięki temu pewnie jest tańsza ale i ma taką zaletę,że rękawy które najprędzej namokną nie są tak narażone na długotrwałe schnięcie jak gdyby były wypełnione puchem.
Stosunek puchu do pierze to 75/25 może jakiegoś mega super szału niema ale jest to dobry wynik.
A co z wygodą użytkowania? Jest naprawdę wysoka bardzo fajny krój nie krępuje ruchów. Dzięki temu,że kurtka ma przedłużony tył mamy praktycznie zawsze zakryte plecy-bardzo ważny element !!! Na wygodę użytkowania wpływają też dość pojemne i przemyślane kieszenie.
Kaptur który jest naprawdę ważny w zimowych warunkach tu spełnia 99% moich wymagań,dopasowany,nie blokuje nam widoku, dość pojemny(zmieści się tam czapka z pomponem)
I można powiedzieć,że jest tylko jedna wada tej kurtki. Mianowicie brak ściągacza na dole-przez co kurtka jest dość szeroka i niema możliwości dopasowania jej u dołu. Mała wada ale zawsze-można tam pewnie jakoś to rozwiązać wszywając jakąś gumkę czy coś-opcja do rozważenia.
Ostatnią sprawą jest wytrzymałość-pozornie delikatny materiał jest dość mocny nie pancerny ale mocny. Duże szanse na to,że nie podrzemy przedzierając się przez krzaki(materiał chyba mocniejszy od tego w ocieplaczu softie) Zamek również jest mocny i płynie "jeździ" oraz się nie wcina-normalnie kurtka idealna :P
W zestawie z kurtką otrzymujemy mały pokrowiec w którym bez żadnego problemu się mieści i jeszcze da się ją skompensować.
Podsumowując X-Light QUECHUA to świetna kurtka, pod względem termicznym porównywalna z ocieplaczem SOFTIE z tym,że dużo lżejsza(waży niecałe 500g w zor. XL) i mniejsza po spakowaniu. A i co ważne mamy naprawdę spory wybór kolorystyczny zarówno w wersji damskiej jak i męskiej - pomarańczowy,niebieski,czarny i jeszcze kilka których nie nazwę ;)
Ale nie o tym co lepsze będę dziś pisał a o kurtce puchowej X-Light quechua. Chyba najtańsza kurtka puchowa na rynku tylko 149zł!!!! Taki wynik to naprawdę rekord, ciepła,lekka i ta cena.
Z początku nie byłem przekonany czy to na pewno to. Ale jak pojechałem do decathlonu i zobaczyłem,pomacałem itd. to stwierdziłem zajebista kurtka na biwaki zimowe.
I tak też wleciała jedna do mojej kolekcji i jest zemną na każdym dotychczasowym wyjeździe, oczywiście latem czy jak będzie cieplej to nie będę jej ze sobą tyrał ale tak jak teraz czy zimą jest naprawdę idealna. Fakt,że do zmarzluchów nie należę co może nieco przekłamywać następujące stwierdzenie ale mając tylko koszulkę termo i X-Light możemy przy -10*C siedzieć i nie marznąć.
Co do samego wypełnienia to tak mamy puch w części tłownej (wiem uprawiam słowotwórstwo ;) a w rękawach czy też w kapturze jest syntetyczne wypełnienie-taka wata. Ale mimo to ma naprawdę dobre parametry termo. Dzięki temu pewnie jest tańsza ale i ma taką zaletę,że rękawy które najprędzej namokną nie są tak narażone na długotrwałe schnięcie jak gdyby były wypełnione puchem.
Stosunek puchu do pierze to 75/25 może jakiegoś mega super szału niema ale jest to dobry wynik.
A co z wygodą użytkowania? Jest naprawdę wysoka bardzo fajny krój nie krępuje ruchów. Dzięki temu,że kurtka ma przedłużony tył mamy praktycznie zawsze zakryte plecy-bardzo ważny element !!! Na wygodę użytkowania wpływają też dość pojemne i przemyślane kieszenie.
Kaptur który jest naprawdę ważny w zimowych warunkach tu spełnia 99% moich wymagań,dopasowany,nie blokuje nam widoku, dość pojemny(zmieści się tam czapka z pomponem)
I można powiedzieć,że jest tylko jedna wada tej kurtki. Mianowicie brak ściągacza na dole-przez co kurtka jest dość szeroka i niema możliwości dopasowania jej u dołu. Mała wada ale zawsze-można tam pewnie jakoś to rozwiązać wszywając jakąś gumkę czy coś-opcja do rozważenia.
Ostatnią sprawą jest wytrzymałość-pozornie delikatny materiał jest dość mocny nie pancerny ale mocny. Duże szanse na to,że nie podrzemy przedzierając się przez krzaki(materiał chyba mocniejszy od tego w ocieplaczu softie) Zamek również jest mocny i płynie "jeździ" oraz się nie wcina-normalnie kurtka idealna :P
W zestawie z kurtką otrzymujemy mały pokrowiec w którym bez żadnego problemu się mieści i jeszcze da się ją skompensować.
Podsumowując X-Light QUECHUA to świetna kurtka, pod względem termicznym porównywalna z ocieplaczem SOFTIE z tym,że dużo lżejsza(waży niecałe 500g w zor. XL) i mniejsza po spakowaniu. A i co ważne mamy naprawdę spory wybór kolorystyczny zarówno w wersji damskiej jak i męskiej - pomarańczowy,niebieski,czarny i jeszcze kilka których nie nazwę ;)
Czy używałeś tej kurtki wraz z plecakiem na plecach? Jakie odczucia? :)
OdpowiedzUsuńowszem ale nie przy jakimś mega dużym wysiłku-jest za ciepła. Ale w warunkach mniejszej aktywności czy niższych temp. miałem ją z plecakiem i jest ok.
UsuńNaprawdę ciekawa alternatywa dla mega drogich puchówek. Oczywiście w tym przypadku zapewne parametry samego puchu odbiegają znacznie od tych w wyższym przedziale cenowym, ale przecież to oczywiste i każdy szuka czegoś innego. Najważniejsze że Tobie dopasowała. Cena to rzeczywiście hit. Pytanie tylko, jak jest z utrzymywaniem ciepła, bo to akurat jak nawet sam zauważyłeś, sprawa indywidualna. Przy -10* jeden się w tym niemalże spoci, a drugi prawie zamarznie ;)
OdpowiedzUsuńMyślę że jednak kurtka warta jest uwagi, choć ja osobiście bardziej celowałbym w sofiego. Tyle że nie można zapominać, iż to jednak trochę inne przeznaczenie.
Pozdrawiam
dokładnie wszystko kwestia gustu i konkretnego przeznaczenia ;)
UsuńMoże i odbiegają o tych w wyższym przedziale ale po reklamie na you tube wygląda na bardzo dobrą kurtkę tak mnie się wydaje a przekonam się jak przyjdzie kurierem.Jeśli przy dużym wysiłku jest za ciepła to spełnia warunki jako puchówka przy zimnej jesieni i ciepłych zimach jakie są w naszym klimacie.Plus to że kaptur się nie odpina
UsuńCzy to prawda ze kolor tej kurtki w rzeczywistosci bardzo odbiega od koloru na stronie decathlon?
OdpowiedzUsuńMoże minimalnie tak ale to zawsze jest przy zdjęciach,ze nie oddają w 100% realu.
UsuńQuechua się popsuł ostatnio lepsze są o wiele kurtki Simonda
OdpowiedzUsuńWygląda to super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń