Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

SMAKI PRZETRWANIA - program

Nie wiem czy kojarzycie ale od jakiegoś czasu, w soboty  18 na Discovery  leci  nowy super program  o survivalu -bez jakiś głupich skoków,brawury i show a niesie za sobą sporo fajnych patentów głównie z dziedziny dzikiej kuchni ale i łowiectwa czy survivalu - program ten się zwie SMAKI PRZETRWANIA.






















Dużą zaletą tego programu,poza walorem edukacyjnym są piękne miejsca odwiedzane przez  bohaterów i klimat w jakim walczą o przetrwania.  Typowo kowbojski czy traperski styl,duży nóż,garnek,koc no i kapelusz to mnie cholernie urzekło w tym programie.
Akcja programu trwa  7 dni w zróżnicowanym terenie od dżungli,przez pustynie po Rumunie - wiadomo,że programy tego typu są mocno reżyserowane,ale mimo to bardzo fajnie się ogląda.

A prowadzący to można powiedzieć dwa różne typy ludzi. Jeden to Nowozelandzki myśliwy  Josh James - który w programie zajmuje się polowaniem z łuku i zdobywaniem innych odzwierzęcych środków przetrwania Natomiast drugi prowadzący to brytyjski kucharz- na co dzień pracujący w ekskluzywnych restauracjach  - Matt Tebbutt - który ma świra na temat dzikich roślinek jadalnych - i jak nie trudno się domyślić,właśnie tym się on zajmuje.

Mimo,że pochodzą z różnych środowisk,świetnie się dogadują i sprawiają,że program nabiera sporo bardzo fajnych  akcentów  humorystycznych,które dają odetchnienie od samej kuchni.


Ilość informacji przekazanych,piękne miejsca,super prowadzący itd. to wszystko co sprawia,że jest to jeden z najlepszych programów o tematyce survivalowej, obecnie puszczanych w tv. Nie jest to film czy raczej serial dla ludzi którzy lubią survival typu RAMBO czy też dla eko-oszołomów- bo jednak tu pokazuję się prawdziwy traperski dryg,szacunek do natury i branie z niej tyle ile potrzebujemy - co wiąże się z obrazem martwych zwierząt itd.

Tak wiec kończąc na dziś - polecam SMAKI PRZETRWANIA warto obejrzeć i odprężyć się przy kawałku dobrej survivalowej roboty ;)

Komentarze

  1. O której i gdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy akapit polecam.

      Usuń
    2. Pierwszy akapit polecam.

      Usuń
    3. haha dzięki Misiek ;) dokładnie program emitowany jest w soboty o 18 na discovery

      Usuń
  2. Polecam rowniez " przetrwac na wyspie z Grylsem" , wiem , to nazwisko zniecheca ale ogladnolem pierwszy sezon i naprawde super. Program przedewszystkim pokazuje zachowania ludzkie.
    Pozdrawiam Krzysztof H.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt -te relacje między ludzkie i ich zachowania są dużym + dla tej produkcji, jednak do mnie nie przemawia nie tyle,że jest tam misiek - bo go naprawdę lubię. ale wydaje mi się to takim survivalowym big brotherem ;)

      Usuń
    2. Matt Tebbutt aż 3 razy dał mocno dupy. Dwa raz o mało przez niego nie zatruli sie na wyprawie. A trzeci raz spalił cały obiad.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Tak na szybkości

B yła mała przerwa w nadawaniu bo był wyjazd  w bory gdzie robiliśmy sporo materiału na bloga i YT - ale już nadrabiamy i ogarniamy co trza i będziemy działać. Na dniach więcej fotek,relacji testów no i długo oczekiwany buszmen na tropie ;) A dziś tak na szybkości kilka fotek z planu zdjęciowego

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpl...