Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czapka COMPANERO CAP -jack wolfskin

Jak mogliście zauważyć prawie zawsze i w każdych warunkach używam kapelusza z dużym rondem(opiszę go kiedy indziej) Jednak zdarzają się warunki w których nie jest to najlepsze rozwiązanie np. jazda na rowerze lub zwykłe bytowanie w mieście. Wtedy warto zaopatrzyć się w czapkę która będzie chroniła nas w upalne dni przed obezwładniającym słońcem a w chłodniejszych warunkach zapobiegnie utracie ciepła.(przez głowę traci się ponad 50%ciepła) Ja używam czapki COMPANERO CAP -jack wolfskin. Jest to bardzo solidnie i ładnie wykonana czapka z daszkiem. Mi udało się ją kupić za 50zł co uważam za dość przystępną cenę jednak jej normalna cena w sklepie to 99,99zł co już jest dość dużą sumą. Czapka jest wykonana z bawełny co jest jej jedyną wadą. Sama czapka swoim kształtem nawiązuje do czapek popularnych na kubie takich jak nosił Fidel Castro. Z tyłu jest wszyta elastyczna gumka która pozwala na dobre trzymanie się czapki na głowie. Niestety niema ona regulacji po prostu trzeba wybrać odpowiedni rozmiar. Na usztywnionym daszku jest nadrukowany znak firmowy czyli wilcza łapa a z lewej strony jest napis jack wolfskin i wilcza łapka.
Podsumowując jest to bardzo dobrze wykonany produkt który sprawdza się w każdych warunkach. Nawet w deszczowe dni umożliwia utrzymanie głowy w miarę suchym stanie i dość szybko schnie. Również świetnie się sprawdza zimą gdy podczas zbyt dużego wysiłku jest nam za ciepło możemy ciepłą czapkę zamienić na tą z daszkiem.

Komentarze

  1. Bardzo ciekawy arykuł. Pozdrawiam serdecznie autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Męskie czapki jak widać również potrafią być ładne i oczywiście funkcjonalne. Ja teraz dla mojego męża kupiłam nowy kapelusz od https://hatfactory.pl/ i jestem przekonana, że właśnie w nim wygląda wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...