Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nerka Bandicoot od E-MILITARIA.PL

Jakiś czas temu dostałem do testów od e-militaria nerkę HELIKON TEX BANDICOOT.Niby nic nadzwyczajnego ot kolejna nerka na rynku, no i w sumie coś w tym jest. Dziś to każda firma ma praktycznie jakąś w ofercie (ta jest pierwsza helikona)  albo mnóstwo popularnych ostatnio manufaktur. No ale nie o tym mowa.
Wracając do bandicoota od e-militaria, jest to moja ulubiona nerka, a mam ich kilka i nie mówię tak dlatego,że ją dostałem za free do testów.  Stało się to dlatego,że wyparła Baribala czy nerkę  North Face`a z racji, bardziej praktycznych wymiarów.
Bo problem większości nerek z jakimi mam czy miałem do czynienia jest albo za duża, albo za mała. Czyli klasyczny przykład popadania ze skrajności w skrajność. 


A Bandicoot ma wręcz idealne dla mnie wymiary, zmieszczę wszystko co potrzebuję - czyli portfel,telefon itd. ale i jeszcze zmieści się moje edc.  Można by powiedzieć parafrazując, NIE ZA DUŻA NIE ZA MAŁA A W SAM RAZ ;)  Poza odpowiednimi wymiarami na funkcjonalność wpływa, szcwane i przemyślane rozmieszczenie kieszeni - 2 zewnętrzne ( jedna od str. biodra druga od zewnątrz) jedna główna komora w której mamy jeszcze jeną dość sporą ( z luzem mieści się portfel i zippo ) i  co ważne panel molle na rzepie. dzięki czemu możemy zachować spory ale to naprawdę spory i ładny porządek - nie wala się nam wszystko na lewo i prawo -czyli brak efektu kobiecej torebki ( bez urazy drogie panie ;)  A jeśli ktoś w nerce chcę przenosić tylko podręczne rzeczy i nie potrzebuje "szpejarki" to wywali cały panel i w ten sposób zyskuję jedną dużą komorę. Co według mnie jest sporą zaletą bo mamy możliwość dostosowania do swoich potrzeb nereczki.




Na wygodę użytkowania wpływa również pętelka na panelu molle jak i w kieszeni frontowej. Możemy podczepić  jakiś szpej czy klucze, zabezpieczony szpej i łatwość dobycia.












Dobra to tyle jeśli chodzi o praktyczność czy pojemność.Kolejną sprawą jest komfort noszenia.
Nerka jak to nerka noszona jest na pasku, z tym,że na komfort wpływa nie tylko on, ale jeszcze kilka czynników, np. jej ułożenie.
Bandicoot bardzo ładnie układa się na biodrze,tyłku czy jak kto nosi. Momentami to nawet nie czuje się jej i trzeba sprawdzać, czy nie zgubiliśmy. Ale o zgubienie nie musimy się martwić bo nerka przenoszona jest na pasku z klamrą  Duraflex którą możemy przełożyć na lewą stronę lub na prawą - wedle uznania, nie jest to bardzo łatwe, ale więcej jak 10minut nam to nie zajmie. Ciekawostką jest możliwość zdjęcia paska, poprzez haczyk czy jak to tam nazwać - chowany on jest pod kołnierzykiem z materiału,czyli obawy o samoistne wyhaczenie nie ma,ale zawsze opcja jakaś jest jeśli musimy szybko zdjąć.



Inną ciekawostką przy systemie nośnym to jest możliwość schowania pasa w skrzydełkach w nerce (pod kieszeń od strony biodra) patent fajny gdy chcemy nerkę wrzucić do plecaka, a nie chcemy bawić się potem z zahaczonym czy zaplątanym gł. pasem nośnym.



I na półmetku czas przejść do wytrzymałości.
Materiały wykorzystane do  produkcji są zadowalającej jakości. Bandicoot uszyty jest z mocnego materiału ( coś ala cordura) zamki  YKK.  i do tego  dobrze przeszyte i zabezpieczone szwy -to wszystko sprawia,że nerka jest praktycznie nie do zajechania. Używam ją już z 2 miesiące non stop, rower,las,góry i na co dzień w mieście i  nie ma się do czego przyczepić, no może tylko do tego,że nieco mały jest panel z rzepem na froncie. Ale to taki mały upierdliwy szczegół.

I na koniec jeszcze takie ciekawostki:
  •  Po bokach przy pasie nośnym kilka pasków molle -na jakaś ładownicę, swoją drogą odradzam bo raczej wygodne to nie będzie, ale zawsze jakaś opcja jest. Ale za to to fajne miejsce na taśmę z odblaskiem - pamiętajmy,że po zmroku za terenem zabudowanym musimy być w niego wyposażeni - raz bo szkoda tracić kasę na mandat ale przede wszystkim o nasze bezpieczeństwo się rozchodzi.

  • Dwa oczka ( w sumie nie wiem do czego) na froncie od spodu - widać na 1 i 2 zdjęciu - fajne miejsce na jakiś karabińczyk awaryjny albo na zaplecenie paracordu.

Jak widać Bandicoot od E-MILITARIA to jedna z najlepszy jeśli nie najlepsza nerka obecna dziś na rynku. Stosunek jakości do ceny ( kosztuje 99zł)  pierwsza klasa. Idealne wymiary i  jeszcze nie rzucający się w oczy wygląd mimo militarnego zacięcia. To wszystko sprawia,że warto zastanowić się nad  bandicootem przy poszukiwaniu nowej czy kolejnej nerki.








Komentarze

  1. Widzę że helikonowa nerka zdobywa coraz większa popularność i już nawet na mieście zaczyna być coraz bardziej widoczna.:)
    Muszę jednak obiektywnie przyznać, że i mnie nowy wyrób wrocławskiej firmy wpadł w oko. Całkiem fajna konstrukcja. Zresztą nie dalej jak trzy dni temu, sam ją oglądałem i dokonywałem "macanek" ;). Co prawda na razie świetnie służy mi moja nereczka made in MILTUR, ale cóż, może w przyszłości wezmę też pod uwagę Helikona przy wymianie na nowszą?

    Fajna recka Konrad. A tak naprawdę, to będziesz mógł ją chyba dobrze ocenić gdzieś tak za...dwa lata :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj popularna się robi - idzie człek ulicą a tu 2 baribale a dalej 3 helikony ;) Ale fak by tak dobrze sprawdzić do z rok musi minąć

      pzdr.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Tak na szybkości

B yła mała przerwa w nadawaniu bo był wyjazd  w bory gdzie robiliśmy sporo materiału na bloga i YT - ale już nadrabiamy i ogarniamy co trza i będziemy działać. Na dniach więcej fotek,relacji testów no i długo oczekiwany buszmen na tropie ;) A dziś tak na szybkości kilka fotek z planu zdjęciowego

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpl...