Od jakiegoś czasu dostaję mnóstwo pytań co to za kurtka którą ostatnio mam praktycznie zawsze na sobie,podczas każdego wyjścia w teren.A,że od dłuższego czasu już ją tyram to mogę coś o niej napisać.Dokładniej jest to Anorak szyty na wymiar przez BIES.PL z najwyższej jakości materiałów. Między innymi 100% wełna,Nici jak w Maybahu no i samo wykonanie też pierwsza klasa.
I klimat jaki daje + 150 do buszpanu ;)
No ale wróćmy do samego ANORAKA
Tak jak pisałem,kurtka została uszyta na wymiar według moich potrzeb,czyli nawet dłuższa niż pierwowzór dzięki czemu mam ciepłe plery obojętnie jak wieje czy jest zimno, no i co ważne jak siadam to mam już gotowy poddupnik - fakt,że namoknie ale jak to wełna ma w zwyczaju mimo to grzeje. Jak nie trudno zauważyć,większość klasycznych kurtek,traperów,kowbojów,Innuitów czy polarników też jest właśnie tak długa, by partie ciała które szybko się wyziębiają były zabezpieczone przed niekorzystnymi warunkami no i co ważne w takiej kurtce jest też dużo cieplej.Praktyczność i komfort:
Jak wiadomo Anoraki są specyficzne i nie każdemu taka kurtka przypasuję -wiadomo ma wiele ograniczeń ale i wiele zalet,część z nich już wyżej wymieniłem.
Jak już jesteśmy przy kieszeniach to w głównej fajnym rozwiązaniem jest a właściwie to są
2 pętelki z gumowej linki ( taki ekspander) do których możemy zaczepić ważniejsze przedmioty - ja np. nóż do tego czepiam i zawsze jest pod ręką.
Oczywiście poza tym,że są ładowne w cholerę to mamy jeszcze idealne miejsce do ogrzania rąk czy też trzymania ich w czasie mrozu.
Fakt,że Anorak zapinany jest od połowy na guziki a nie zamek wcale nie jest wadą. Łatwo zapiąć,jakaś tam wentylacja poprzez szpary między zapięciami jest i co najważniejsze nawet jak się guzik urwie czy coś zawsze możemy jakoś to naprawić w terenie a zamek to już lipa,prawdziwy survival.
Dalej na użyteczność czy też komfort użytkowania wpływają ściągacze w mankietach -fakt brak regulacji ale trzymają dobrze i się nie rozciągają. Co warto zauważyć na dole kurtki mamy ściągacz,żeby jeszcze lepiej dopasować kurtkę do sylwetki.
Co do samego komfortu noszenia też nie ma zastrzeżeń,dobry i dość luźny krój ( zależy ile nałożymy na siebie;) ). Mamy pełną swobodę ruchów - no nic tylko kurtka idealna.
To samo ma się przy noszeniu plecaka,nic nie uwiera,nic nie gniecie -pięknie wykonana,porządna kurtka.
Co ciekawe mimo długiego kroju i nazwijmy to lekko ograniczającym ruchy nóg na boki nie przeszkadza to przy prowadzeniu auta. Przy podchodzeniu pod stromiznę itd też komfort zachowany.
Czyli jak widać użyteczność i komfort noszenia idealny, można by powiedzieć,że super kurtka i w gruncie rzeczy tak jest. Ma kilka ograniczeń jak np. to,że w wyższych temp +15*C i intensywnym marszu jest za ciepła no ale cóż poradzić, w końcu to kawał porządnej wełny - Co ciekawe nie jest aż taka ciężka bo +/- 1,2kg,czyli waga do przeżycia zwłaszcza na to co ona oferuje. W wyższych temperaturach można założyć na gołe cielsko ale wtedy ujawnia się mała niedogodność związana ze specyfiką wełny, mianowicie gryzienie. Fakt,że idzie się do tego przyzwyczaić ale pierwsze chwile są dość ekstremalne ;)Tak żeby nie było,że tylko naślę to jest pewna wada. Ciężko się w nią wchodzi z racji długości,trzeba się nauczyć tego i mimo nabycia jakiejś wprawy to i tak bardzo szybko w nią nie wejdziecie ;) A im więcej warstw pod spodem tym gorzej -fakt,że to jest kwestia długości ale i nie jest to jakaś wielka wada, w końcu ile razy dziennie zakładamy i zdejmujemy ANORAK.
I na sam koniec kwestia finansowa - uszycie takiej kurtki to koszt ok 500zł czyli dużo ale i mało,patrząc na materiały,wykonanie itd warto, naprawdę warto zainwestować,bo co jak co ale w skrajnych warunkach taki anorak może uratować nam dupsko.
Fajna ta kurta :)Mnie tylko ciekawi to, czy kaptur ma jakieś zapięcie/sznury pod szyją bo nic mnie bardziej nie wkurza niż co chwila spadający kaptur od wiatru.
OdpowiedzUsuńfakt,że kaptur jest duży i jak wieje mocno a my niezapięci to potrafi go zerwać. Natomiast gdy zapniemy guziki(zwłaszcza ostatni) to trzyma mocno i żaden wiatr nam niestraszny ;)
Usuńpoza guzikami nie ma żadnego innego zapięcia
UsuńDobrze że są guziki, mnie tyle wystarczy.
UsuńBez sensu jest konieczność trzymania kaptura ręką żeby go wiatr nie zerwał, szczególnie jak jest ślisko, albo się ma drugą rękę zajętą. :)
Ech - co jak co ale damą nie będę :) z innej beki to się ostatnio ścięłam ze sprzedawczynią w sklepie z torebkami bo chciałam pakowną i lekką na ramię a ta babeczka chciała mi torbę "do noszenia w ręce sprzedać, bo prawdziwe damy chodzą z torebkami w ręce" a jak jej powiedziałam że to nie bardzo bo raz że dużo chodzę pieszo, dwa że niewygodnie, a trzy że niebezpiecznie bo ktoś może albo wyrwać albo się można wywalić i połamać bardziej niż w przypadku posiadania torby na ramię/plecaka to troszkę spasowała. Cóż - nie dla każdego torebka stanowi EDC czyli coś więcej niż fikuśny dodatek do stroju w którym się mieści tylko telefon i portfel i klucze - ja z takim trzyrzeczowym zestawem czuję się źle i niepewnie nawet jak schodzę do sklepu po jedną rzecz. EDC wolę mieć w całości przy sobie :)
hahaha - nie no takie dziewczyny to rzadkość ;) torebki nigdy nie nosiłem ale trochę rozumiem, o co caman ;)
Usuń