Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Sok z brzozy

W zeszłym roku opisywałem pozyskiwanie soku z brzozy.  Właśnie teraz na początku wiosny jest idealny okres na zbiory tego smacznego i zdrowego płynu prosto ze spiżarni matki natury.
TU ZESZŁOROCZNY WPIS 
http://bushcraftczlowiekzbuszu.blogspot.com/2013/04/sok-z-brzozy.html

Wtedy używałem klasycznej metody nacięcia.A tym razem postanowiłem sprawdzić patent na który natknąłem się w internecie. A mianowicie na wykorzystanie noża jako lejka.
I muszę przyznać,że jest to naprawdę dobry i łatwy w użyciu sposób na pozyskanie soku. Wystarczy wbić nóż w drzewo najgłębiej jak się da-oczywiście bez przesady:)
Sok będzie swobodnie ściekał po nożu do jakiegoś naczynia. Poza funkcją lejka nóż pełni również role  wieszaka na garnek. Idealnie sprawdza się tu ZEBRA BILLY CAN
Garnek legenda niedługo pojawi się jego recka.

Niestety  miniony weekend był nieco za wczesną porą na zbiór. Przez co ilość soku nie była zachwycająca ale już przyszły tydzień powinien być idealnym momentem na pozyskanie zdrowotnego płynu, który doceniały wszystkie ludy pierwotne zamieszkujące północną  dzicz.











Komentarze

  1. W jaki sposób zabezpieczasz drzewo, po zebraniu soku? Stosujesz może kołki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem stosuje kołki ale tylko gdy wiercę lub robię duży otwór w drzewie.
      Ale w tym przypadku(nóż w drzewo) "rana" jest na tyle mała,że szybko się sama zasklepi i niema ryzyka by brzoza się"wykrwawiła".
      Niektórzy nawet dużych otworów nie łatają jednak według mnie gdy dziura jest już dość duża należny wcisnąć w otwór jakiś kołek. Aby nie narażać brzozy na jakieś powikłania. Fakt,że to odporne drzewo ale gdy ono coś nam daje powinniśmy mu się tym samym odwdzięczyć:)

      Usuń
  2. brzoza się nie wykrwawi , problemem są grzyby

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie małe rozcięcia polecam zalepiać żywicą.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...