Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Musztarda i ostrze ze stali węglowej.

Mora Companion Heavy Duty MG Carbon

Pewnie cześć z was która używa noży z ostrzem wykonanym ze stali węglowej borykało się z problemem,że ostrze po pewnym czasie zaczyna rdzewieć czy pojawiają się przebarwienia. jest to normalne w tym rodzaju stali ale można ten proces ograniczyć. I jak możecie się spodziewać opiszę jak to zrobić.
Do tego potrzebne nam będą: nóż,musztarda i papier toaletowy.


Na czyste ostrze nakładamy cienką warstwę musztardy. Nie musi to być zbyt dokładnie po prostu na całym ostrzu musi być musztarda. Po kilku minutach należy usunąć całą musztardę jakąś szmatką lub papierem. Po takim procesie na ostrzu pojawią się ciemne plamy i przebarwienia. Dzięki takiemu potraktowaniu stali w przyszłości nie będziemy musieli się zmagać z czyszczeniem ostrza. Krótko mówiąc musztarda pozwala na zabezpieczenie klingi przed przebarwieniami wnikającymi z użytkowania.
Polecam ten zabieg każdemu kto ma nóż ze stali węglowej zarówno stary jak i nowy. W przypadku nowego poza tym co opisałem powyżej nie musimy robić. Jednak w przypadku starego ostrza możne pobawić się w oczyszczenie ostrza np.watą stalową lub delikatnym papierem ściernym. Gdy już uznamy,że nie jesteśmy w stanie bardziej doczyścić ostrza to robimy wszystko tak samo jak w przypadku nowego noża.
Niektórzy zamiast  musztardy używają soku z cytryny co daje podobny efekt, jednak ja go nigdy nie sprawdzałem i nie wiem jakie jest rzeczywisty efekt tego zabiegu. Dlatego ja polecam patent z musztardą.
EFEKT KOŃCOWY

Komentarze

  1. Jaka to musztarda bo musztarda z biedronki z grubymi ziarnami daje brzydki efekt?

    OdpowiedzUsuń
  2. Właściwie chodzi o to że grube ziarnka gorczycy zostawiają brzydkie i bardzo żadkie kropki a ja chciałbym uzyskać dokładnie ten efekt co ty na swojej klindze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam zwykłej sarepskiej musztardy. Ale zwykła musztarda bez dodatków powinna dać rade.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...