Czasu dziś za dużo na pisanie nie mam więc dziś tylko fotki z wypadu w Izery. A nie był to zwykły wypad ale zakładał pewien scenariusz. biorę to co może/powinien mieć turysta wybierający się w góry od schroniska do schroniska. Czyli minimum szpeju ,niezimowy śpiwór, bez jakiś wielkich noży itd.
I jak zobaczycie na poniższych zdjęciach udało się ;) a dłuższa relacja i filmik już się robią :D
więcej zdjęć klasycznie w albumie TU
I jak zobaczycie na poniższych zdjęciach udało się ;) a dłuższa relacja i filmik już się robią :D
więcej zdjęć klasycznie w albumie TU
"biorę to co może/powinien mieć turysta wybierający się w góry od schroniska do schroniska. Czyli minimum szpeju"
OdpowiedzUsuńZ moich obserwacji wynika, że przeciętny turysta, wędrujący w tak cywilizowanych górach jak np. G. Izerskie, wybierający się w góry "od schroniska do schroniska" ma ze sobą znacznie skromniejszy ekwipunek.
No i oczywiście do minimum to jeszcze bardzo daleko :-)
BTW: zimą w góry "z buta" ?
Graba!
PABLO
Aż tak wiele szpeju nie miałem-śpiwór nie zimowy fn kiolen, kurtka puchowa,garnek,materac bivibag, jakieś ciuchy w zapasie i niewiele więcej. czyli to co niektórzy mają ze sobą idąc od schroniska do schroniska ;) Oczywiście parę gadżetów się też znalazło ;)
UsuńA z buta psiego zaprzęgu nie mam ;)
a rakiet czy nart nie chciało mi się targać :D
pzdr.
Buszmen
Kjolen ma komfort na -1, ekstr na -15; 99% turystów jednak nosi po schroniskach śpiworki na +5/+10 st komfortu i zazwyczaj bez płachty biwakowej ;) Umówmy się, że to był biwak z lżejszym sprzętem, nie symulacja biwaku awaryjnego.
UsuńTak czy inaczej czekam niecierpliwie na filmik.
W "dzisiejszych czasach" często nie zabierają nawet śpiworów, nie wspominając już o karimatach/materacach, sprzęcie do gotowania na ogniu, łopacie, poddupniku, pile do drewna, narzędziach, dodatkowych ciuchach i masie innego szpeju, który był dostępny na tym wyjeździe.
UsuńDomyślam się, że chodziło raczej o zrobienie efektownych fot :-)
PABLO
PABLO czepiasz się ;)
UsuńSuper! Dzięki że znów zapodałeś coś z Izerów. Tradycyjnie czekam na obrazy ruchome ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
P.S. Wpadnij do mnie na wspomnienie letnich Karkonoszy :)
spoko-filmik pewnie pojawi się pod koniec tygodnia albo na początku przyszłego :)
UsuńA zerkam do Ciebie i zaczytuje się ;)
pzdr.