Książka bynajmniej nie survivalowa nawet ciężko ją określić jako podróżniczą, nie znajdziemy tu nawet patentów na przetrwanie ale warto ją przeczytać. Właśnie taka jest książka Kapuścińskiego pt. Podróże z Herodotem-jest to typowo reporterski zapis przemyśleń autora który jest pchany do wędrówki. Podczas przemieszczania się stale zwraca się ku Herodotowi i próbuje się z ni utożsamić,znajduje wspólny język i jakiś wyższy wymiar pokrewieństwa.
Zaczynając lekturę można mieć wrażenie,że jest to książka tylko o Herodocie i Historii. Jednak w miarę jak wgryzamy się w nią dostrzegamy coraz więcej wtrąceń z podróży samego Kapuścińskiego który odnosi się w swoich wędrówkach po Azji,Afryce do podróży Herodota z przed 2 tys lat. Możliwe,że był on zbyt skromny by w sposób otwarty chwalić się swoimi przygodami i wolał to przedstawić przez kogoś innego.
Osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem Historii szczególnie tego okresu. A jednak czytałem z wielkim zaciekawieniem opis wojny Persów z Grekami,Scytami czy innymi plemionami.
Poza świetnym reporterskim językiem jakim są napisane Podróże z Herodotem jest wartość merytoryczna zapis wielu ciekawych sytuacji z Historii jak i samej podróży. Po dzikich i niezbadanych zakątkach świata.
Sam Herodot wędruje w nieznane, szuka odpowiedzi na nurtujące go pytania,podąża dalej niż ktokolwiek mu ówczesny.
Jest to idealny przykład,że od dawien dawna w społeczeństwie byli ludzie którzy chcieli przekroczyć granice, zobaczyć co jest za horyzontem,poznawać nowe smaki,zapachy i inne rzeczy.
Ja należę do tej grupy i założę się,że wśród wa też są członkowie tego zacnego grona jakim są niestrudzeni i ciekawi świata włóczędzy.
Mimo,że Podróże z Herodotem niewiele mają wspólnego z survivalem czy bushcraftem warto zapoznać się z tą książką.
Zaczynając lekturę można mieć wrażenie,że jest to książka tylko o Herodocie i Historii. Jednak w miarę jak wgryzamy się w nią dostrzegamy coraz więcej wtrąceń z podróży samego Kapuścińskiego który odnosi się w swoich wędrówkach po Azji,Afryce do podróży Herodota z przed 2 tys lat. Możliwe,że był on zbyt skromny by w sposób otwarty chwalić się swoimi przygodami i wolał to przedstawić przez kogoś innego.
Osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem Historii szczególnie tego okresu. A jednak czytałem z wielkim zaciekawieniem opis wojny Persów z Grekami,Scytami czy innymi plemionami.
Poza świetnym reporterskim językiem jakim są napisane Podróże z Herodotem jest wartość merytoryczna zapis wielu ciekawych sytuacji z Historii jak i samej podróży. Po dzikich i niezbadanych zakątkach świata.
Sam Herodot wędruje w nieznane, szuka odpowiedzi na nurtujące go pytania,podąża dalej niż ktokolwiek mu ówczesny.
Jest to idealny przykład,że od dawien dawna w społeczeństwie byli ludzie którzy chcieli przekroczyć granice, zobaczyć co jest za horyzontem,poznawać nowe smaki,zapachy i inne rzeczy.
Ja należę do tej grupy i założę się,że wśród wa też są członkowie tego zacnego grona jakim są niestrudzeni i ciekawi świata włóczędzy.
Mimo,że Podróże z Herodotem niewiele mają wspólnego z survivalem czy bushcraftem warto zapoznać się z tą książką.
Komentarze
Prześlij komentarz