Jest wielu ludzi którzy mają świra na punkcie wędrówki i z pewnością jestem jednym z nich. Ale Jacques Lanzmann był najbardziej szalonym wędrowcem pod słońcem. Szaleństwo marszu to książka jego autorstwa opowiadająca o najróżniejszych pieszych wyczynach tego mistrza trekkingu. Jest tu wiele filozoficznych przemyśleń dotyczących życia i samej wędrówki ale i wiele zabawnych komentarzy do najróżniejszych przygód jakie Lanzmann przeżył podczas swoich wędrówek po całym świecie. Z tej książki możemy się dowiedzieć o tym,że można przejść Francję wzdłuż i wszerz idąc cały czas różnymi szlakami.. Co ciekawe autor nawet w podeszłym wieku dokonywał naprawdę wielkich wyczynów i to nie tylko turystycznych. Bo w wieku gdy większość ludzi mówi,że jestem stary chory i siedzą przed telewizorem, to on brał udział w zawodach: marszu na 100 i więcej kilometrów non-stop i zajmował wysokie pozycje w klasyfikacji a niektóre z wyścigów wygrywał. Nie znajdziemy tu prawie żadnych informacji o survivalu ale znaleźć można kilka związanych z turystyką.
Szaleństwo marszu to książka którą powinien przeczytać każdy fan pieszych wędrówek jak i każdy interesujący się ciekawymi podróżami i fantastycznymi ludźmi.
Co ciekawe Jacques Lanzmann przeszedł Amerykę Południową i przemierzył tysiące kilometrów na wszystkich kontynentach.
Szaleństwo marszu to książka którą powinien przeczytać każdy fan pieszych wędrówek jak i każdy interesujący się ciekawymi podróżami i fantastycznymi ludźmi.
Co ciekawe Jacques Lanzmann przeszedł Amerykę Południową i przemierzył tysiące kilometrów na wszystkich kontynentach.
Komentarze
Prześlij komentarz