Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pieszo do Chin Konstanty Rengarten

Pójść pieszo do Chin dziś z wykorzystaniem najnowszego sprzętu wydaje się niemożliwe a taka wyprawa pod koniec XIX wieku to naprawdę wielki wyczyn Dokonał go niejaki Konstanty Rengarten. Była to tylko część z wyprawy jaką odbył.Bo w latach 1894-1898 przemierzył świat dookoła. Podczas całej podróży przesyłał do wielu wydawnictw teksty ze swojej wielkiej przygody. Po zakończeniu wyprawy została wydana książka z całej podróży dookoła świata. A odcinek z Rygi do chin można prześledzić w książce Pieszo do Chin. Jest to naprawdę perełka bo przez wiele lat książka ta niebyła dostępna a dziś o nią nieco łatwiej ale i tak nie w każdej księgarni maja tą pozycje. Piesze co zaskakuje w książce Pieszo do Chin to język. Niby książka z początku XX wieku  a czyta się jak napisaną współcześnie.  A opisy przygód, widoków, czy najróżniejszych zjawisk pogodowych pozwalają nam się przenieść do tamtych czasów i wędrować razem z Rengartem. Podczas tak długiej wędrówki Konstanty przeżywał różne przygody i nabywał wiele praktycznych umiejętności. A większość z nich to umiejętności przetrwania.  Jest tu dużo o ubiorze,głodzie,cieple i wiele innych przydatnych patentów. Co ciekawe na taką wyprawę wybrał się z plecakiem,bielizną wełnianą,płaszcz z wielbłąda, strzelbę,rewolwerem,mocnym kijem sękatym i wielkim nożem myśliwskim do tego kociołek i skromny zapas jedzenia. Czyli była to wyprawa typowo Pieszo do Chin to z pewnością świetna książka na długie zimowe wieczory i nie tylko. Bo dzięki swoim dość małym gabarytom idealnie nadaje się do tego by zabrać ją w teren.

Podsumowując  Pieszo do Chin to książka która jest  wspaniałym źródłem informacji dla każdego kto zamierza wybrać się na dłuższą lub krótszą pieszą wędrówkę, a może i wyprawę do Chin.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...

Hasvik Wind Fjord Nansen

O d powrotu z Islandii minęło już niestety sporo czasu, ale na szczęście pozostały nam super wspomnienia, kupa przygód i niezawodny sprzęt, jak bluzy Fjord Nansen Hasvik Wind . Można by pomyśleć, że bluza turystyczna jak to bluza, nic nadzwyczajnego, jednak to jest naprawdę konkret, bluza techniczna idealna. Zachwalamy, ponieważ sprawdziły się świetnie na Islandii! I po powrocie też. Geniusz tkwi w prostocie mawiają, i tu to się potwierdza. Cały fenomen bluzy polega na dwóch rzeczach. Pierwsza to zastosowanie materiału termoaktywnego Micropile Stretch, który bardzo dobrze odprowadza nadmiar wilgoci, ryzyko przeziębienia znacznie maleje, a komfort jest gigantyczny. Pot w moment jest transpirowany na zewnątrz, przy większej aktywności widać, jak jest wypychany i osadza się na zewnętrznej warstwie materiału, po czym odparowuje dalej. Dzięki stretchowi bluza idealnie dopasowuje się do ciała, nie ma zbędnych przestrzeni (z powietrzem, które wyziębia) i nie krępuje ruchów. Można ...