Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Leatherman Wave.

Nieraz czy to w terenie czy w codziennym życiu potrzebne są nam jakieś narzędzia które zazwyczaj mamy w skrzynce z narzędziami. A co jak nie mamy takowej przy  sobie. Wtedy z pomocą przychodzi multitool. Ja zawsze mam ze sobą Leathermana Wave który moim zdaniem jest najlepszą opcją wśród dostępnych na rynku modelach. Ma wszystko co może nam się przydać w terenie i w mieście a do tego jest perfekcyjnie wykonany. Mamy w nim 18 narzędzi:
• kombinerki wydłużone płaskie
• kombinerki uniwersalne
• przecinacz do kabli
• przecinacz do drutu
• proste ostrze nożowe (otwierane jedną ręką)
• ząbkowane ostrze nożowe (otwierane jedną ręką)
• pilnik diamentowy
• pilnik do metalu i drewna
• piła do drewna
• nożyczki
• duży śrubokręt  płaski
•  duże gniazdo końcówek (wkrętak)
•  małe gniazdo końcówek (wkrętak)               
•  2 dwustronne końcówki (mikro i duża)
• otwieracz do puszek
• otwieracz do kapsli
• ściągacz izolacji
• ucho do paska 


Czyli jak widzicie  Leatherman Wave to mała skrzynka z narzędziami która nigdy nas nie zawiedzie. Dwa ostrza które on ma są tak ostre,że można się nimi golić. Tyle,że jedno z nich jest ząbkowane dzięki czemu świetnie nadaje się do  krojenia chleba czy cięcia liny. Natomiast drugie to klasyczne ostrze jak w większości noży. Piła do drewna jest świetna jak na coś w takim urządzeniu. Nie umywa się do piły fiskarsa ale do mniejszych prac w zupełności wystarczy. Natomiast pilnik ma więcej zastosowań niż się spodziewałem.  Poza standardowym podpiłowaniem jakiejś ostrej krawędzi. Czy wygładzenie drewniej łyżki. Dodatkowo ze spokojem podostrzymy haczyk wędkarski czy nawet inny nóż. Pilnik diamentowy  świetnie się do tego nadaje ale tu jeszcze jedno zastosowanie głównie dla pań można go użyć jak zwykły pilnik do paznokci!
Jak przystało na multitoola najważniejsze w nim są kombinerki. W tym Leathermanie są naprawdę mocne kombinerki którymi dosłownie wszystko zrobimy-wyrwiemy gwoździe,wygniemy coś itp itd.
Poza tym przydatny jest śrubokręt. Mamy tu w sumie 4 śrubokręty w 2 miejscach. Po prostu przekładamy końcówki. Mamy duży płaski i krzyżakowy jak i bardzo mały(płaski i krzyżak) dobry dla modelarzy RC czy zegarmistrzów.

Poza tym wszystkie inne narzędzia są również świetnie wykonane i niezawodne. Blokada głównych narzędzi jest wystarczająco mocna aby nieco ostrzej potraktować tego toola.
Natomiast ma on jedną wadę  a jednocześnie zaletę. Jest wykonany z metali dzięki czemu jest on bardzo mocny ale gdy jest zimno a my nie mamy rękawiczek to pieruńsko wyziębia nam dłonie. Ale to można pominąć bo jest to naprawdę dobre narzędzie.
W zestawie dostajemy pokrowiec do paska który mógł by być lepiej wykonany bo wydaje mi się trochę słaby. Na multitoola dostajemy 25 lat gwarancji producenta.
Podsumowując jest to narzędzie które z pewnością powinno znaleźć się w wyposażeniu każdego survivalowca czy turysty.  Niestety ta jakość kosztuje bo Leatherman Wave to wydatek rzędu 400zł-ale naprawdę warto. W końcu Les Stroud takiego używa.

Komentarze

  1. Stroud używa bo mu za to płacą ... Nie podniecajmy się tak reklamami tymi mniej i bardziej oczywistymi a skupmy się na realnym przełożeniu minimum nakładów finansowych na max korzyści. W tym przypadku wydatek 400 zł to dobra siekiera,nóż,komplet paracordu, składana piła i niegłupi śpiwór, czyli prawie komplet podstawowych rzeczy dla bushcraftowca. Za stówke spokojnie kupi się już niegłupie multitoole, a do tego lepiej kupić całkiem udane podróbki victorinoxa (handyman) za 10USD od chińczyków które radzą sobie niezgorzej od orginałów a kosztują ułamek tego ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stroud używa bo mu dali ok -z tym,że gdyby było to gówno to by go nie tyrał. I nie ma opcji by tool za 10 $ dorównywał oryginałom, gorsze materiały i takie też wykonanie. Jeśli nie katujesz go to ci starczy taki z bazarku,ale jeśli potrzebujesz kawałka porządnej stali to musisz nieco wydać -a dobrego toola za 200zł idzie wyrwać. I pamiętaj o tym,że za 400zł ciezko było by ci dobry szpej zebrać - nóż mora 40zł inny 200zł śpiwór 200zł siekiera 140zł i już przekroczyłeś cene toola a w nim jest kupa narzędzi - moim zdaniem warto kupić dobry i niestety często drogi szpej niż potem narzekać,że się chińczyk połamał - no ale każdy ma prawo wydawać kasę jak chce.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Zimowy biwak solo plus co mam w plecaku.

  D ziś przed Wami kolejny film, tym razem z zimowego biwaku. Poza nocką pod chmurką udało się znaleźć ofiarę wilków, spędzić miło czas i zepsuć sobie jedzenie. Poza relacją zobaczycie co mam w plecaku podczas takiego wypadu.

Noże

 W tym poście pokrótce przedstawię noże które ja i mój ojciec ma my prze sobie w terenie. Ja zawsze mam ze sobą MORE CLASSIC  NO1    ze stali węglowej, długość ostrza wynosi 10 cm.  Rękojeść  zrobiona jest z drewna brzozowego zabarwionego na czerwony kolor. Ostrze ma szlif skandynawski co ułatwia jego ostrzenie jak i nadaje mu piękny klasyczny wygląd. Jakość wykonania jest zachwycająca szczególnie patrząc na cenę ok 45 zł. Dzięki temu  nawet gdy go zgubimy czy po prostu nam się zniszczy ( stal węglowa podatna jest na pękanie). Ja swój mam od ok 2 lat i nie widać żadnych uszczerbków na ostrzu, jedyne co jest niczym niezwykłym przy ostrzach ze stali węglowej to pojawienie się nalotu na klindze. Nóż jak przystało na porządne szwedzkie narzędzie umożliwia golenie się  i wykonywanie bardzo precyzyjnych prac. W przypadku tej mory należy uważać przy cięższej pracy gdyż nie posiada ona jelca który zabezpieczył by dłoń przed ewentualnym zsunięciem się na ...