Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2015
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pytanie do publiczności-co nowego w buszu

Z racji,że blog jest tworzony dla Was takie nasunęło mi się pytanie. Czy chcielibyście bym raz w miesiącu czy raz na jakiś czas pisał posta z nowinkami z branży outdoorowej. Wynajdował nowinki sprzętowe,ciekawe strony,blogi jakieś imprezy wyprawy itd i wrzucał je w poście:                                  CO NOWEGO W BUSZU.  Odpowiadajcie w kom. albo na maila ( konradbusza@gmail.com ) możecie też podsyłać swoje propozycje na nowinki. Tak więc do dzieła rodacy ;)

Sztuka tropienia zwierząt-ksiżka.

D awno o tropieni nie pisałem a zawsze wspominałem,że warto sięgać po wiedzę kolegów po fachu czy np. książki.  I tak też dziś przedstawię wam książkę pt. Sztuka tropienia zwierząt   autorstwa : Włodzimierza Jędrzejewskiego, Wadzima Sidarowicza.  Książka w bardzo fajny i przystępny a co najważniejsze czytelny sposób przedstawia w jaki sposób można tropić praktycznie wszystkie zwierzęta występujące w naszej strefie klimatycznej. Głównym celem autorów było przekazanie swojej wiedzy nabytej podczas licznych badać w Polsce i na Białorusi  z zakresu rozpoznawania tropów i czytania śladów i muszę przyznać,że wyszło im świetnie.  Cała wiedza nie jest przekazywana jakimś zawiłym językiem a treściwymi wskazówkami okraszonymi super zdjęciami które dają czytelnikowi łatwiejszy wgląd na sytuacje. Książka podzielona jest  na  części odpowiadające każdemu typowi zwierząt- Saki kopytne(np.jeleń,żubr,sarna,dzik itd) Duże saki drapieżne( np.niedźwiedź wilk,ryś) Średnie i Małe saki drapieżne

Moja pierwsza linia EDC

N ie wiem jak wy ale ja bez noża czuję się nagi.  Zawsze mam przy sobie jednak poza tym warto nosić jeszcze parę przydatnych drobiazgów które znacznie ułatwiają życie a czasem mogą nam lub komuś uratować dupsko.  I tu idealną sprawą jest zestaw EDC-every day carry  czyli wszystko co dźwigamy codziennie.  Wariantów,wielkości i wielu innych pierdół jest tyle co nosicieli EDC każdy musi stworzyć wersję dostosowaną do swoich potrzeb. Mój jeśli wziąć wszystkie 3 linie to co mam w kieszeniach to co w ładownicy na pasie to co w plecaku/torbie  To można stwierdzić,że jest tego naprawdę sporo. No ale lepiej coś mieć niż potem żałować,ze się niema. Pierwsze 2 linie mam praktycznie codziennie przy sobie.  Wyjątek to moment gdy trzeba się wdziać w garnitur i wtedy wielkie ubolewanie,że nie mogę wziąć swoich zabawek. Na szczęście mam i na to sposób ale to będzie osobny post.   Trzecie linia to plecak z nieco większymi rzeczami-mam to wszystko często przy sobie ale nie zawsze. Wszystki

Pagaje szmaglińskiego

C zęść z was pewnie jeszcze pamięta mój spływ Wisła z Krakowa Do Bałtyku w  14dni i 7 godzin. Niezłe napieprzanie by wykręcić takin czas zwłaszcza,że dmuchane łajby do najszybszych nie należą. A i sama łódka nie popłynie potrzebuje motoru-czyli nas-a  my musimy mieć czym młócić tą wodę czyli wiosła a konkretnie w tym przypadku pagaje.  I właśnie o tym dziś napiszę-o pagajach które używaliśmy podczas spływu. Oczywiście już wiem,że pojawi się zaraz fala hejtów ze strony doświadczonych ekstremalnych kanadyjkarzy- CO SZMAGLIŃSKI PRZECIEŻ TO NIE PAGAJE . Ale jednak dały radę przepłynąć ok 1000km w niezłym tempie i niebyły zbyt dobrze traktowane, odpychanie się od dna kopanie itd. Wiele rzeczy do których się nie nadają ale mimo to sprawdziły się nawet w takich momentach. Prawdziwy terminator którego nie szkoda jak polegnie w boju. Więc tak co co do głównego zastosowania jako ster i napęd dają świetnie radę, łatwo się nimi operuje i dzięki dość dużej powierzchni pióra  mamy sporą siłę

Ratujmy POLSKIE LASY

J ak zakładałem bloga obiecałem sobie 0 polityki.  Ale na zamach na nasze lasy,dzikie,piękne i pozwalające cieszyć się życiem nie mogę pozwolić. Pewnie cześć z was słyszała o tym,że nasz rząd chciał sprywatyzować lasy,zmienić zapis w konstytucji by można było wyprzedać lasy a to coś koło 30% pow. naszego państwa. Można powiedzieć i co z tego. Ale taka postawa to sorry,że to powiem ale idiotyzm(delikatnie powiedziane) Taki zabieg jest równoznaczny z wyniszczeniem,wycięciem,ogrodzeniem lasu i z pewnością końcem spacerów,zbieraniu grzybów,jagód itd. A jeśli już będzie można wejść do lasu to pod czujną kontrolą i nie za darmo . Wyobrażacie sobie karnet czy też bilet na wejście do lasu? Jak dla mnie niema takiej opcji. Na fb jest profil pod nazwą RATUJMY POLSKIE LASY -prowadzą oni akcje ochrony lasu przed chciwością albo głupotą polityków. Na szczęście próba zmiany konstytucji nie powiodła się ale tylko 5 głosami-większość polityków pod przykrywką  nocy próbowało dokonać zamachu

Ksiązka Łowca z Lasu-Andriej Lewicki

N ie wiem jak wy ale ja uwielbiam klimaty post-apo i obojętnie czy są one realistyczne czy nie zawsze chętnie czytam,oglądam itd.  Ale nie o tym będę dziś pisał a o książce która niedawno pojawiła się na rynku a chwilę później trafiła w moje ręce-mianowicie Łowca z Lasu opowieść mająca wiele elementów,intrygi,zemsty,podstępu-można by powiedzieć,że prawie kryminał ;) Ale najważniejsze jest to,że mamy super pokazany świat po apokalipsie gdzie planeta się zemściła i zaczęła mutować-sprawiając,że las zaczął mutować i przejmować kontrolę nad światem ludzi, oczywiście świat bez prądu,wody itd. czyli całkowity rozpad naszej cywilizacji i etyczna degrengolada. Głównym bohaterem tej książki która opisuje jego przygody,zemstę i próbę zrozumienia przeszłości i poznanie samego siebie to Stas,myśliwy i prawdziwy leśny człek który zna się na fachu  i wbrew pozorom można się z tej książki paru fajnych patentów na buszowanie znaleźć. A jakie? ni3będę wam psuł niespodzianki sami sprawdźcie ;) Ta

Dlaczego nigdy niezostanę wegetarianinem

D zisiejszy post może się wydać niektórym dość kontrowersyjnym lub nawet nie do zaakceptowania. Mianowicie wiele ale to naprawdę wiele osób próbuje mnie przekonać,że człowiek nie jest stworzony do jedzenia mięsa, a co gorsza,że jest to niezdrowe. Potem słychać jeszcze stwierdzenia,że jestem brutalny,nieczuły itd. i jak wogóle mogę mówić,pisać z takim podejściem o zabijaniu zwierząt i ich spożywanie.  Ale ja się pytam czy ja jaroszom i innym "obrońcom" zwierząt zaglądam do talerza ? Nie i dlatego proszę już na samym wstępie zrozumcie my mięsożerni-tak ci źli-tolerujemy was to wy dajcie i nam spokój-to do tych ortodoksyjnych jaroszy ;) W sumie to cały ten post ma się do tych najbardziej zaciekłych przeciwników mięsożerców,myśliwych itd. No ale przejdźmy do meritum sprawy. Wydaje mi się,że większość współczesnych wegetarian to ofiary mody na "zdrowe i ekologiczne" życie-dziś nie będę rozwodził się nad tym,że połowa tych najwybitniejszych  ekologów czy speców

Czy zombie nam zagrażają?

C zy zombie nam zagrażają?  A i owszem może nie w wydaniu rodem z walking dead ale tacy bardziej realistyczni-energetyczni zombie. Nie będę stwierdzał czy zombie na skutek wirusa solanum to fakt czy fikcja-ale jak dla mnie jest pewne ryzyko w przyszłości starcia z ludźmi zachowującymi się jak przysłowiowe żywe trupy. A dlaczego? Z bardzo prostego powodu-dziś prawie każdy na świecie używa non stop urządzeń elektronicznych i korzysta z prądu czy innego źródła energii. Można powiedzieć no i co z tego.A no problem jest taki,że dużo z tych osób jest uzależnionych od technologi i nie są wstanie normalnie funkcjonować bez nich albo i nie mogą żyć bez  facebooka czy czegoś podobnego.  I tu dochodzimy do mojej wizji apokalipsy  zombie-koniec z prądem i  automatycznie w ciągu 24h mamy do czynienia z samobójstwami i ludźmi poruszającymi się i zachowującymi się jak zombie. Może się to wydawać dziwne ale ja tak to widzę i myślę,że nie jestem w tym osamotniony.  Wbrew pozorom koniec energii nie jes

Karkonosze Sylwestrowo-film

I oto już jest gotowy filmik z 5 dniowego wypadu w Karkonosze. Zapraszam do oglądania  =D https://www.youtube.com/watch?v=V3xZpePf-CA

Dlaczego tyle noży i innych zabawek

P rzed chwilą znalazłem taki filmik-który pięknie tłumaczy dlaczego non-stop w kolekcji nie tylko mojej ale i pewnie większości z was pojawiają się nowe noże i inne mniej lub bardziej ostre zabawki. Szkoda,że jest po Angielsku ale to chyba nie będzie jakiś wielki problem ;)

Ślepota śnieżna

J aka zima jest każdy widzi. Ale w momencie gdy przebywamy przez dłuższy czas na powietrzu z dużą ilością śniegu  lub innej powierzchni która niczym lustro odbija  promienie słoneczne jesteśmy narażeni na coś zwanego ślepotą śnieżną. A co to jest ? Dokładnie to oparzenie siatkówki oka w okolicy plamki żółtej na skutek zbyt intensywnego światła widzialnego w połączeniu z ultrafioletem.  Przez światło możemy też uszkodzić sobie nabłonek przedni rogówki co wiąże się z dość dużym bólem. Na szczęście w większości przypadków nie jest to trwałe ale niestety tez zdarzają się takie przypadki-np.patrząc bez okularów na słońce,co może spowodować trwałe uszkodzenie siatkówki. Jednak największym zagrożeniem jest to,że jak stracimy wzrok w niebezpiecznych warunkach możemy gdzieś spaść lub  zginać czy odnieść obrażenia na wiele innych sposobów. Jednak zabezpieczenie się przed nadmiarem światła to praktycznie żaden problem.  Najłatwiej wyposażyć się w dobre okulary czy też gogle które będą ch

Buszmen gra z WOŚP-em

J ak wiadomo wczoraj był  finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy  gdzie ja razem z kolegą z Cammlotsurvival.pl     prowadziliśmy warsztaty,pogadanki związane z sztuką przetrwania, bushcraftrem,outdoorem i wiele innych leśnych  tematów poruszyliśmy-ten kto był ten wie ;) Zapraszaliśmy też na warsztaty,imprezy,szkolenia które organizujemy wedle uznania klienta indywidualnego czy też grupy- Super atmosfera nowe kontakty, i myślę,że wszystkim  którzy uczestniczyli na żywo też się podobało ;)  A kogo zabrakło niech żałuje. W najbliższym czasie będą też inne inicjatywy-gdzie zapraszam do udziału-o wszystkim będziecie się mogli dowiedzieć z bloga i fanpaga -dlatego warto śledzić by nic nie przegapić ;) I na koniec pozdrowienia dla młodego fana któremu obiecałem,że pojawi się na stronie POWODZENIA MŁODY-by każdy dzień był przygodą ;) Więcej zdjęć TU

Karkonosze Noworocznie-relacja

N ajwyższy czas na relację z wypadu w Karkonosze-od powrotu minął już prawie tydzień a ja się obijam :P  Więc tak pomysł na ten wypad zrodził się po przejrzeniu katalogu jednej z firm outdoorowych-mianowicie jacka wolfskiego. Była tam opisana całkiem fajna wyrypa w Karkonosze z noclegiem w super wiacie. Pomyślałem ok Karkonosze 5/6 dni i może wyciągniemy(ten sam skład ekipy co zazwyczaj ;) trasę ok 100km. Oczywiście jak to zwykle bywa góry i natura zmuszają do modyfikacji planów i tak też ze 100km zostało 50 ale za to jakie warunki i przygody. Ale zaczniemy od początku. Tym razem zamiast autem pojechaliśmy pociągiem-tak swoja drogą nie wiem dlaczego odcinek 300km jedzie się ponad 8 godzin. No ale wracając do  wypadu koło 9 31 stycznia wylądowaliśmy w Szklarskiej-Porębie i od razu nie cackając się ruszyliśmy na Halę Szrenicką. Po drodze jeden postój i krótka pogawędka z innymi piechurami i dalej w drogę tuż  przed samą halą dogonił nas naprawdę spoko gościu(sorry zapomniałem imien

Kuchenka GOSYSTEM FLY Ti od sklep.paker.pl

D ługo załatwiana/długo testowana i muszę przyznać,że mimo iż bym chciał się do czegoś przywalić to ciężko.Ale zacznijmy od początku. Jakiś czas temu bo nawet nie pamiętam kiedy przyszła do mnie  paka od sklepu PAKER.PL a w niej super kuchenka gazowa-podobna najlżejsza na rynku- TYLKO 50g!!!!!! Mowa o  GOSYSTEM FLY Ti mega lekka,mocna i wydajna kuchenka dla każdego fana gotowania w terenie czy też dla tych którzy nie lubią dźwigać bo to cudeńko naprawdę nic nie waży i tyle samo zajmuje miejsca. Jednak poza wagą ważna jest wydajność kuchenki. I jak na tak lekką konstrukcję i wyjątkowo uproszczone rozwiązania można z czystym sumieniem powiedzieć,że jest naprawdę wydajna. Producent podaje,że 1L wody gotuje w ok 4 min i tak też jest w sprzyjających warunkach( w miarę ciepło/bez wiatru/ ogrzany gaz ) co według mnie jak na coś ważące 50g to naprawdę niezła-zwłaszcza,że moja stara kuchenka warząca ponad 150g  też GoSystemu gotuje w podobnym czasie z tym,że waży 3 razy więcej i jest z 3