Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Budżetowe maskowanie dla fotografa/obserwatora przyrody

K ażdy, kto fotografuje lub obserwuje przyrodę wie, że maskałat lub czatownia to świetna opcja, by podejść bliżej czy też nie być zauważonym przez zwierzęta. Niestety profesjonalne stroje maskujące są dość drogie, komplet ze średniej półki (spodnie + kurtka wypełnione farszem) to wydatek minimum 300/400 zł. A takie naprawdę wypasy to nieraz około tysiąca złotych. Co więcej, u nas na rynku wielkiego wyboru dobrych maskałatów nie ma, chociaż nie powiem, w katalogu Helikona na ten rok widziałem ciekawy okaz ;)  Przenośne czatownie też do tanich nie należą, a przede wszystkim do lekkich. Oczywiście można zrobić czatownię stacjonarną z patyków, traw, kilku desek itd., ale już nie jest mobilna. Czy da się skombinować tani strój krzaka? Taki, który sprawdzi się zarówno przy fotografii, jak i obserwacji przyrody? Owszem, da się, i to niewielkim kosztem. Potrzebne będą następujące rzeczy: Szal snajperski lub szal mamy, babci, żony, dziewczyny itd. w naturalnym kolorze z oczkami. Można te

Foto trekking na koniec zimy - film

V ideorelacja z wypadu do Puszczy Noteckiej na zakończenie zimy.

Foto trekking na koniec zimy z PuszczySyny

W olny weekend, ostatni weekend zimy... Tym razem postawiliśmy na Puszczę Notecką, a dokładniej trekking z nastawieniem na fotografowanie przyrody. Sobota rano stawiamy się w Sierakowie. Z Rafałem z PuszczySyny  startujemy w puszczę.  Przechodzimy koło znanej Stadniny Ogierów w Sierakowie, przekraczamy Wartę i praktycznie od razu mamy okazję podglądać dwie sójki nawzajem podkradające sobie orzeszka. Sesja foto i ruszamy dalej, by po kilku kilometrach wędrówki asfaltem odbić w las. Z początku przemieszczamy się leśnym duktem, mamy okazję podejrzeć małe stadko saren. Po chwili schodzimy z gruntowej drogi w las. Maszerujemy w akompaniamencie najróżniejszego ptactwa, począwszy od sikorek, przez kosy, a skończywszy na mysikróliku - podziwiamy tych małych śpiewaków. Wędrujemy dalej wzdłuż jeziora, podziwiamy piękne widoki na Czaple Wyspy i mamy przyjemność obserwować piękny taniec bielików, zaloty tych ptaków są doprawdy niesamowite, tego nie da się opisać, to trze

Ładownica Helikon-tex E&E

K ażdy z nas lubi mieć łatwy dostęp do najpotrzebniejszych rzeczy, a do tego niezbędny jest porządek w przestrzeni ładunkowej. Potrzebne są przegródki, kieszenie itd., czyli... kieszeń E&E  Helikon-tex. Powstała na bazie modyfikacji ładownicy brytyjskich oddziałów specjalnych. Dlatego świetnie sprawdza się w zastosowaniach militarnych jak ASG itd. Ale dzięki pewnym modyfikacjom bardzo dobrze spełnia zadanie ładownicy survivalowej czy bushcraftowej, która pomieści niezbędny szpej, manierkę, kubek, kuchenkę, zapas jedzenia na marsz i wiele innych szpargałów. Co istotne, na tylnej ściance zamontowano specjalną kieszonkę, w której wygodnie możemy przenosić nóż, piłę lub inne przedmioty o podobnym kształcie. E&E można montować do plecaka, pasa itd. za pomocą systemu MOLLE/PALS. Na froncie i bokach mamy taśmy w wyżej wspomnianym standardzie, dzięki czemu z łatwością możemy dotroczyć jakieś przedmioty lub doczepić np. kompasówkę, jak widać na poprzednim zdjęciu. Ładowni

UWAGA!!! KONKURS!!!

D o zgarnięcia jest podpałka Dragon Power. Wystarczy wziąć udział  w naszym konkursie na facebooku ;) Link do konkursu TU

Busz pytanie - Busz odpowiedź odc.1

P ierwszy odcinek naszej wizji Q&A ;) Wy zadajecie pytania a my odpowiadamy ;)

Danieli tropienie, czyli niedzielna przygoda.

D aniele według niektórych głupie zwierzaki, jednak my je lubimy. Może nie darzymy takimi uczuciami jak jelenie, łosie i inne podobne, mimo to z chęcią je fotografujemy i bawimy się z nimi w podchody. Wolny dzień to w naszym przypadku praktycznie zawsze atak do lasu. Tak samo zaczyna się ta opowieść ;)  Ruszamy z rana do Puszczy Zielonki, idziemy, wędrujemy, pokonujemy kolejne kilometry, a tu nic, "pusty" las. Dochodzimy do naszej magicznej części lasu, zupełnie innej, pełnej zwierząt, z innym klimatem, dzikszej - w skrócie niezwykłej. Widzimy jak daniele przebiegają za krzakami i znikają. Nie marnując chwili ruszamy ich śladem. Przedzieramy się przez niski sosnowy zagajnik, aż docieramy do mikro polanki z pięknym majestatycznym bukiem. Skradamy się, aż docieramy do połamanego lasu, poprzecinanego skutymi lodem strumyczkami. A tu kilka danieli szamie jakieś roślinki. Więc wielki podchód czas zacząć. Skradam się, uważnie stawiam każdy krok. Co kilka kroków przystaję, by