J ak jechaliśmy do Szwecji, mocno frapowała nas kwestia przewozu rowerów, w sumie dość trudno znaleźć też przejrzyste informacje, jak to wygląda, więc dziś już jako mądrzejsi podzielimy się z Wami swoja widzą. Ogólnie nią ma się czego bać, to wcale nie jest takie straszne i trudne, ale można się zgubić. Ogólnie z naszych doświadczeń wynika, że obsługa załadunku działa sprawnie, jest bardzo pomocna itd. Dlatego naprawdę na luzie można to przejść. To o czym należy bezwzględnie pamiętać to bezpieczeństwo, dlatego warto wyposażyć rower w oświetlenie i siebie w kamizelki, bez nich możemy nie zostać wpuszczeni na pokład promu. Opcji na przewóz rowerów promem jest kilka. Można korzystać z bagażnika na swoim samochodzie, w takim przypadku należy pamiętać przy zakupie biletów o uwzględnieniu tego, bo auto albo będzie wyższe, albo dłuższe. Co wpływa na ceny biletów. Bardziej problematyczne wydaje się wjechanie na prom samym rowerem wyposażonym w sakwy i tu są dwa war...
Blog o wszelkich aktywnościach outdoorowych. O przyrodzie, bushcrafcie i survivalu. O fotografii słów kilka, a ujęć jak najwięcej! Relacje, recenzje, testy, spotkania, szkolenia. Zapraszamy do lektury!