Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2013
Postaw mi kawę na buycoffee.to

INTO THE WILD- Polska-przed wyjazdem

O statni dzień przed rozpoczęciem projektu INTO THE WILD- Polska.  Zostało kilka godzin na ostatnie sprawdzenie ekwipunku i na ewentualne uzupełnienie jakiś braków w sprzęcie.  Jeszcze  tylko wrzucić do plecaka i w drogę. By choć przez krótki moment wieść życie eremity. A by ograniczyć korzystanie z takich instytucji jak schroniska całe pożywienie na wyprawę zabieram ze sobą. Jedyną możliwością skorzystania z udogodnień jakie płyną z cywilizacji będzie ewentualne podładowanie baterii w komórce czy w aparacie. Wszystkich zainteresowanych projektem zapraszam do śledzenia moich postępów z każdego dnia na oficjalnej stronie projektu: http://intothewild-polska.blogspot.com/

Przetrwać na Alasce- nowy program na NG

J uż od jakiegoś czasu na antenie National Geographic był pokazywany zwiastun nowego programu. I już 2 lipca o 21 będzie wyemitowany pierwszy odcinek Przetrwać na Alasce. Koncepcja programu ma pokazać, że człowiek jest w stanie dać sobie rade w każdych warunkach. Jak i uczcić pamięć tych którzy żyli na dzikiej Alasce.W programie będziemy mieli możliwość obserwowania ośmiu śmiałków którzy będą zmagali się z trudami epickiej wędrówki. Ekipa pozbawiona jest namiotów, GPS, telefonów. A by przetrwać będą musieli wykorzystywać metody na przetrwanie przekazywane z pokolenia na pokolenie. Niewątpliwie jest to prawdziwa męska przygoda dlatego warto go obejrzeć. Ze zwiastun wynika, że może to być jeden z ciekawszych programów pokazujących zmagania człowieka z nieprzebytą dziczą. Niestety nie mogłem znaleźć  go w polskiej wersji językowej ale tu macie w originale.

Dwa oblicza survivalu

D wa oblicza survivalu to jeden z najlepszych programów o tematyce survivalowej. W każdym odcinku dwóch ekspertów od sztuki przetrwania Dave Canterbury i Cody Lundin pokazują skrajnie różne sposoby na przetrwanie w każdych warunkach, niezależnie czy to dżungla pustynia czy ośnieżone szczyty gór skalistych.  Dave Canterbury to były komandos USA oraz traper. Bardzo ceni sobie dobre jedzenie i ubranie a Cody lubi jeść najdziwniejsze i najpaskudniejsze rzeczy. a od ponad 20 lat chodzi boso. Co do jego ubrania to starczą mu krótkie spodenki i koszula a gdy jest chłodniej to jeszcze wełniany sweter.  Dave wykorzystuje typowo wojskowe techniki przetrwania. Które nieraz są dość ryzykowne jak i wymagają dużych nakładów energetycznych. Natomiast Cody wykorzystuje prymitywne sposoby przetrwania zaczerpnięte od  ludów pierwotnych.  Dzięki tym całkowicie odmiennym sposobom na przetrwanie w programie nie brakuje zabawnych scen czy sytuacji. W różnych odcinkach pokazują jak dać sobie

Jak zabezpieczyć nocleg przed owadami

N iedawno pewna osoba podsunęła mi pomysł na posta o zabezpieczeniu naszego obozowiska czy noclegu przed niepożądanymi gośćmi. Chyba niema nic bardziej uporczywego niż brzęczące i kąsające komary czy jakieś inne cholerstwo. Nie wszystkie owady są brzydkie Na pewno najpewniejszym rozwiązaniem które umożliwi nam spanie bez obaw o owady jest zwykły namiot. Oczywiście te które wlecą będzie trzeba wygonić lub je zmasakrować. Niestety  namiot ogranicza nasz kontakt z otaczająca przyrodą.  A wielu survivalowców czy innych sympatyków biwaków preferuje płachty biwakowe czy takie namioty jak ja używam(bez podłogi) i wtedy nawet jeśli uda nam się wybić większą część robactwa to i tek zaraz nadlecą następne. Dlatego trzeba zastosować proste metody naturalne lub dodatkowy sprzęt. Najpierw opiszę sprzęt który może ułatwić nam sen  Jeśli sypiamy pod trapem czy pod gołym niebem najlepszym wyjściem będzie moskitiera brytyjskiej armii lub namiot moskitiera. Sama moskitiera rozpięta nad posłaniem

Butelka Camelbak

J ak wiadomo woda to życie. Ale to życie w czymś trzeba przenosić. Dlatego tym razem opiszę butelkę Camelbak . Którą używam już jakiś czas niezależnie od pory roku. Jest to przezroczysta butelka wykonana z Polikarbonu.  Materiał ten  jest zdrowy ponieważ nie zawiera szkodliwego  BPA . Sam  Polikarbon jest bardzo odporny na najróżniejsze uszkodzenie, dzięki czemu butelka może służyć nam przez wiele lat.  Na internecie można znaleźć wiele filmików które poddają tego typu butelki ekstremalnym testom. Pojemność tej butelki to 750m l. Dzięki temu, że jest ona przezroczysta możemy kontrolować  ilość płynów które nam zostały, a podziałka na boku pozwoli nam dokładnie odmierzyć potrzebną wodę. Jest to bardzo przydatne przy używaniu żywności liofilizowanej. Dużym atutem tej butelki jest fakt że możemy do niej nalewać wrzątku. Do picia służy nam ustnik Big Bite . Znacznie to ułatwia picie jednak nie jest jakoś super szczelny. Co jakiś czas zdarza się, że butelka będzie ciekła. Nie jest to

Plecak VIGDIS 45 L Fjord Nansen

P lecak to zaraz po butach najważniejsza rzecz. Niestety nie każdy plecak na rynku  jest dobry i wygodny. Przez wiele lat użytkowałem najróżniejsze plecaki od wojskowych które zazwyczaj są mocne i nie do zdarcia ale za to niewygodne, poprzez  typowo turystyczne czy wspinaczkowe. Te ostatnie nigdy mnie nie zawiodły. Jednak jeden z nich był nieco za mały a drugi za duży na cieplejsze pory roku. Dlatego już od jakiegoś czasu szukałem plecaka który nie będzie ani za duży ani za mały i wybór padł na plecak firmy Fjord Nansen VIGDIS 45 L.  Jest to bardzo zaawansowany plecak o charakterze ściśle technicznym.  Jego pojemności według producenta to 45L, jednak z mojego doświadczenia z plecakiem 40L i porównaniu go z tym to bez bicia mogę powiedzieć, że ma on 50L. Jeśli i to będzie dla nas za mało można zamontować dwie kieszenie  Fjorda Nansena o pojemności 5L każda.  Kieszenie montuje się do pasków kompresyjnych  które umożliwiają nam zmniejszenie pojemności plecaka i przytroczenie np. nart

Pałatka US-ARMY

W dzisiejszych czasach na skutek zmian klimatu nigdy nie możemy być pewni czy zaraz nie zacznie padać. Dlatego w ekwipunku każdego wędrowca powinno się znaleźć coś wodoodpornego. Najlepszym wyjściem na cieplejsze pory roku jest pałatka, która jest znacznie mniejsza od większości kurtek membranowych. Jeśli przyjdzie nam wędrować w dość upalny dzień i nagle zacznie padać a temperatura niespadanie, to w kurtce się zapocimy a pałatka odpowiednio założona( nie pod plecak a na niego) będzie zdecydowanie lepiej odprowadzać ciepło. Jeśli pogoda jest straszna  i mamy do czynienia z bardzo ulewną pogodą to nawet kurtka z membraną Gore-Tex w końcu zacznie puszczać wodę a pałatka która jest wykonana z jakiejś gumy  wytrzyma praktycznie każdą pogodę. Jedyny problem z pałatką w czasie deszczu jest fakt, że nasze ręce są wystawione na warunki atmosferyczne. chyba,że schowamy ręce pod pałatkę. Kolejnym problemem jest fakt, że pałatka działa jak rynna i cała woda spływa nam na spodnie a po nich d

INTO THE WILD-Polska

P omysł na zorganizowanie takiego przedsięwzięcia narodził się w mojej głowie podczas ostatniego wyjazdu. Jednak poszczególne elementy projektu już kiełkowały wcześniej. Sama idea  INTO THE WILD-Polska   ma pokazać wszystkim, że każdy możne spełniać marzenia  i oczywiście świetnie się przy tym bawić. Ale najważniejszy cel to pokazanie, że w Polsce są wspaniałe i dzikie miejsca niczym z powieści Jacka Londona. Całe przedsięwzięcie składa się z 4 etapów. Każdy będzie się charakteryzował się odmiennym środowiskiem czy charakterem. Pierwszy etap rusza już niebawem bo na samym początku lipca. Zakłada on  swobodne wędrowanie po górach Izerskich w stylu traperskim. Z minimalnym wyposażeniem i niekoniecznie po szlaku, przez 9 dni. W trakcie tego etapu będzie mi towarzyszyć mój najlepszy kumpel. Drugi etap przypadnie na zimę. Porę w której  najtrudniej przetrwać i trzeba się nieco więcej namęczyć. W trakcie tej części przedsięwzięcia  będę wędrował również po górach izerskich przez 1

Cody Lundin

Z nany przede wszystkim z programu Dwa oblicza survivalu , Cody Lundin jest ekspertem w dziedzinie survivalu. Jego podejście do walki o przetrwanie jest bardzo ciekawe: Po pierwsze chodzi boso od przeszło 20 lat niezależnie od  pogody i warunków terenowych. Jedynym drobnym ustępstwem co dochodzenia boso jest zima gdy zakłada 2 pary skarpet i nic więcej. Jednak chodzenie boso nie jest jego jedynym  dziwactwem zawsze nosi krótkie spodenki niezależnie czy mamy +50C czy -20C.  Cody jest niekwestionowanym mistrzem w dziedzinie rozpalania ognia prymitywnymi technikami takimi jak świder czy łuk ogniowy. Jego specjalnością co do kulinariów są robaki, co nie zawsze i nie dla każdego jest odpowiednim wyjściem. Jest założycielem  Aboriginal Living Skills School, w Prescott w Arizonie. szkoła zajmuje się szkoleniem ludzi w survivalu wykorzystując prymitywne techniki przetrwania. Jego szkoła ma  ponad 20letnie doświadczenie w szkoleniach dzięki czemu wszystkie są na bardzo wysokim poziomie. Co

Zapalarka POWER LIGHTER

J ak wiadomo zwykłe zapalniczki nie są ani trwałe ani niezawodne. Gdy wpadnie nam do wody to z reguły nie działa, lub płomień nie jest zbyt intensywny i nie idzie rozpalić ogniska.  Dlatego świetnym wyjściem które jest alternatywą dla zapalniczek benzynowych a tym bardziej dla zwykłych gazowych jest  Zapalarka POWER LIGHTER firmy PRIMUS. Największą jej zaletą jest temperatura płomienia  która wynosi aż 1300C! Więc gdy przyjdzie nam walczyć z niesprzyjającą aurą która nie pozwala na rozpalenie ognia nasze szanse na zwycięstwo diametralnie rosną.  Kilka razy gdy nie miałem nic suchego pod ręką to za pomocą  zapalarki wysuszyłem podpałkę i potem już jakoś poszło. Płomień jest bardzo skupiony i przypomina ten ze spawarki. Dzięki temu jest bardzo odporny na podmuchy wiatru czy deszcz i śnieg. Niestety po dłuższym użytkowaniu lub nieco intensywniejszym szybko się zużywa. Moja po niecałych  2 latach zaczęła mieć problem z paleniem aż przestała palić prawie całkowicie. Jeśli ktoś pali papieros

Kamerka kodak ZM1 mini

C hyba każdy robi zdjęcia czy filmy ze swoich włóczęg. Jednak nie zawsze pogoda jest odpowiednia(pada) czy po prostu zamierzamy  nakręcić bardziej ekstremalne ujęcia z podwody. Świetnym wyjściem jest kamera kodaka  ZM1 mini.  Największą zaletą jej jest cena wahająca się w granicach 60zł do nawet 200zł. Na pewno nie jest ona warta aż 200zł ale 100zł warto wydać na taki gadżet. Niestety jakość nie idzie w parze z ceną. Jeśli ktoś chciał by ograniczyć swój sprzęt foto-wideo tylko do niej to będzie tego żałował.  Obraz z kamery jest wystarczający jedynie na internet lub jako kamera do zadań specjalnych.  Jeśli używamy jej jedynie do nagrywania ujęć podwodą czy w jakimś innym środowisku które może zaszkodzić zwykłemu aparatowi czy kamerze, a całą resztę ujęć będziemy nagrywać i fotografować innym sprzętem to świetnie się ona sprawdzi. Rozmiar tej kamerki jest bardzo kompaktowy, ma kształt i wielkość karty kredytowej a gruba jest na jakieś 0,5cm.  Dzięki temu  można ją mieć zawsze ze s

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Znaczenie wody

I dzie lato a z nim upały,które mogą okazać się zabójcze dla wielu wędrowców i nie tylko. Jak wiadomo woda to życie. Gdyby nie ona to człowiek umrze już po 3 dniach. Faktem przesądzającym wyższość wody nad jedzeniem czy czymś innym jest to, że organizm człowieka składa się z 65%. Taki poziom jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Braki w wodzie odczuwa się nie tylko zmniejszeniem zdolności motorycznych ale i mózg zaczyna gorzej funkcjonować, mamy problemy z kojarzeniem faktów, popadamy w apatie a co najgorsze mamy problem z podejmowaniem racjonalnych decyzji. Aby nie martwić się o odwodnienie należy wypijać dziennie od 2L do nawet 13L, w przypadku gdy przyjdzie nam wędrować po pustyni. Człowiek odwadnia się równie mocno latem co zimą. Widać to szczególnie wraz ze wzrostem wysokości jak i aktywności fizycznej. Przy uzupełnianiu płynów trzeba się rozsądnie zastanowić czy mamy wystarczające zapasy wody. Jeśli doskwiera nam brak m trzeba zacząć racjonować ją i zająć s

Koniczyna łąkowa

K oniczyna łąkowa to jedna z łatwiejszych i smaczniejszych roślin rosnących w Polsce. Monografia: Wieloletnia roślina o zmiennej budowie z kanciastymi , lekko owłosionymi wzniosłymi łodyżkami(wys. 15-45cm). Liście długoogonkowe, trójklapowe,klapy owalne, całobrzegie(dł. 1-3cm.), krótkoogonkowe. Na listkach występują jaśniejszy lub purpurowy rysunek  w kształcie litery V. Przylistki szpiczaste, owalne, kwiaty purpurowe, czerwone lub różowe, białe(koniczyna Szwedzka), występują w kulistych główkach (śred. 2-3cm), o bardzo przyjemnym zapachu, kielich 10-nerwowy,owłosiony. Występowanie: Pastwiska, nawożone łąki, przydroża. Występuje powszechnie na terenie całej Europy. W górach występuje do wysokości 2000m.n.p.m. Różne gatunki uprawiane były jako pasza a później zdziczały. Zastosowanie: Młode liście, łagodne w smaku i aromatyczne, oraz lekko słodkawe kwiaty są bardzo dobrym dodatkiem do sałatek. Nadają się również jako dzika jarzyna lub jako dodatek wizualny. Z suszonych kwiatów mo

Czekając na apokalipsę

A taki terrorystyczne, krach gospodarczy, katastrofa ekologiczna to tylko kilka powodów dla których wielu ludzi zaczęło zbierać zapasy i przygotowywać się na gorsze czasy. Program "Czekając na apokalipsę" opowiada o ludziach zwanych preppersami, którzy są świadomi zagrożeń(chociaż czasami przesadzają) jak i o ich przygotowaniach do życia w post-apokaliptycznym świecie. W każdym odcinku mamy odczynienia z różnymi spojrzeniami na przetrwanie. Od ludzi zbierających gigantyczne ilości jedzenia i wody, przez takich co mają tyle broni co małe państwo a skończywszy na ludziach, którzy założyli,że najlepiej będzie walczyć o przetrwanie w ruchu. Ci ostatni mają bardzo wiele wspólnego z bushcraftem. Obecnie na National Geographic Channel leci drugi sezon tego programu, w którym każdy z preppersów zostaje poddany rygorystycznej ocenie specjalistów. Zostaje oceniony za wszystkie najważniejsze czynniki decydujące o przetrwaniu, począwszy od  zmagazynowania wody i jedzenia poprzez bez

W syberyjskich lasach-Sylvain Tesson

W iele ludzi marzy o wejściu w nieprzebytą  tajgę i zapuszczeniu tam korzeni. Jednak niewielu się to udało. Jednym z nich jest na pewno francuski podróżnik Sylvain Tesson, któremu udało się zamieszkać przez 6 miesięcy  w drewnianej chatce nad  brzegiem Bajkału. Wszystkie swoje przygody i przemyślenia opisuje we wspaniałej książce pt."W syberyjskich lasach". Nie jest to zwykła książka a właściwie to same notatki z dziennika który prowadził przez te 6 miesięcy. Jeśli ktoś myśli, że znajdzie tam elementy przewodnika o rejonie nad bajkalskim to się myli. Zdecydowana większość zapisków to stricte filozoficzne przemyślenia. jedno z fajniejszych: „Recepta na szczęście: okno na Bajkał i przy tym oknie stół”. Czytając tą książkę można odczuć prawdziwą bliskość tych dzikich ostępów. W czasie pobytu  nad Bajkałem nakręcił film dokumentalny, w którym fragmenty tekstu  pochodziły z książki.   Sylvain Tesson  sam siebie jak i innych ludzi wiodących prosty leśny tryb życia nazywa eremi

Zapalniczka Zippo

Z apalniczek Zippo nie trzeba nikomu przedstawiać. Ich jakość wykonania i niezawodność zapewniły im rozpoznawalność w każdym zakątku świata. Zippo to benzynowe zapalniczki wykonane przez amerykańską firmę Zippo Manufacturing Company, produkującą głównie zapalniczki napełniane ciekłym paliwem. Dzięki swojej prostocie można ją napełnić prawie każdą substancją ciekłą która paruje i się pali. Wzorów w których można przebierać są tysiące, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Każda zapalniczka objęta jest dożywotnią gwarancją, co oznacza, że jeśli się nam uszkodzi to można ją wysłać do producenta gdzie zostanie naprawiona za darmo.  Dużą zaletą która ma znaczenie w trakcie walki o przetrwanie czy działanie w trudnych pogodowych warunkach system windproof dzięki któremu nawet w silnym wietrze- płomień nie gaśnie. W trakcie moich wojaży miałem do czynienia z najróżniejszymi zapalniczkami jak i zapalarkami które nie zawsze się sprawdzały. Jednak Zippo nigdy mnie nie zawiodło. Dzięki swojej ko

Mechanix - Original® Glove - Woodland

  K iedy wykonujemy ciężką prace w terenie. Niezależnie od tego czy kopiemy w ziemi czy budujemy schronienie lub zbieramy drewno na opał przydadzą się rękawice które zabezpieczą nasze dłonie przed rozcięciem czy ubrudzeniem żywicą. Jednak zwykłe robocze rękawice nie należą do najwygodniejszych i jakoś specjalnie trwałych a ich największym mankamentem jest niemożliwość wykonywania precyzyjnych prac. Ja używam rękawic firmy Mechanix która zasłynęła z niezwykle trwałych rękawic. Dzięki jakości wykonania oraz wygodzie jaką zapewniają zyskały wielu zwolenników w najlepszych jednostkach specjalnych:Navy Seals, Delta Forcei wieli innych jednostek. Rękawice zostały stworzone z myślą o zawodowych żołnierzach. dzięki czemu zostały przemyślane pod każdym względem i sprawdzą się prawie wszystkich warunkach. Jest to idealna opcja dla każdego kto ceni sobie jakość, wykonanie, lekkość a przede wszystkim wygodę. Seria z której wywodzi się model który ja użytkuje jest stosunkowo tania(ok.100zł). j

Dzikie rośliny jadalne i trujące-Kremer Bruno

N a rynku jest wiele różnych publikacji na temat jadalnych roślin. Niestety większość z nich nie jest zbyt dobra żeby nie powiedzieć, że kiepska.  Ale niema co się martwić bo jest i wiele dobrych książek.  Na przykład:  Dzikie rośliny jadalne i trujące autorstwa Kremera Bruno. Który podjął się  trudnego zadania stworzenia treściwej książki o roślinach jadalnych i trujących. Niewątpliwie to mu się udało.  Co najważniejsze wszystkie rośliny są tak opisane, że niema obawy z pomyleniem danego gatunku, oczywiście jeśli będzie się  dokładnie sprawdzało każdą roślinę. Każda z roślin jest pokazana na zdjęciu przez co znacznie łatwiej rozpoznać dany gatunek. W przypadku kiedy istnieje możliwość pomylenia konkretnej rośliny z jakąś inną niekoniecznie trująca ale inną  to jest to dokładnie opisane. Przy opisie roślin znajduje się dokładna charakterystyka w jakim rejonie czy środowisku występuje oraz przepisy jak daną roślinkę  można wykorzystać. Dzięki swojemu niewielkiemu rozmiarowi można ją za

Zatopieni- najbardziej mokry bushcraftowy wypad

B oże ciało, za którym idzie długi weekend to świetna okazja na wyjazd w teren. Mimo prognoz które nie były zbyt optymistyczne pojechaliśmy jak prawie zawsze nigdzie indziej jak w góry Izerskie. W Świeradowie byliśmy ok.godziny 6 rano. I już na parkingu zaczęło coś mżyć, a może była to nachodząca mgła.  Pierwszy dzień jak za każdym razem wymaga najwięcej wysiłku a to przez zdobywanie wysokości. Właśnie wtedy zrozumiałem że plecak który miał być taki fajny i bushcratowy okazuje się że jednak może i taki jest ale za to niewygodny. Ale nie o plecaku to mowa a wyjeździe więc wróćmy do prawidłowego wątku. Po wejściu na górę mogliśmy trochę odsapnąć ale na piękne widoki nie było co liczyć przez strasznie gęstą mgłę. Wędrówkę zakończyliśmy w chatce Tomaszka ok godz.13. Krótko po tym jak zdążyliśmy się jako tako urządzić i zrobić coś ciepłego do picia zaczęło padać. Gdyby nie przestało padać, a właściwie to lać jedynym trochę większym posiłkiem na ten dzień były by żeberka z kapustą z puszk