Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kamerka kodak ZM1 mini

Chyba każdy robi zdjęcia czy filmy ze swoich włóczęg. Jednak nie zawsze pogoda jest odpowiednia(pada) czy po prostu zamierzamy  nakręcić bardziej ekstremalne ujęcia z podwody.
Świetnym wyjściem jest kamera kodaka  ZM1 mini.  Największą zaletą jej jest cena wahająca się w granicach 60zł do nawet 200zł. Na pewno nie jest ona warta aż 200zł ale 100zł warto wydać na taki gadżet.
Niestety jakość nie idzie w parze z ceną. Jeśli ktoś chciał by ograniczyć swój sprzęt foto-wideo tylko do niej to będzie tego żałował.  Obraz z kamery jest wystarczający jedynie na internet lub jako kamera do zadań specjalnych.  Jeśli używamy jej jedynie do nagrywania ujęć podwodą czy w jakimś innym środowisku które może zaszkodzić zwykłemu aparatowi czy kamerze, a całą resztę ujęć będziemy nagrywać i fotografować innym sprzętem to świetnie się ona sprawdzi.

Rozmiar tej kamerki jest bardzo kompaktowy, ma kształt i wielkość karty kredytowej a gruba jest na jakieś 0,5cm.  Dzięki temu  można ją mieć zawsze ze sobą. Kamerka nie dość, że jest wodoodporna to jeszcze przetrwa mniej poważne upadki.
Jeśli ktoś używa panelu słonecznego to nie będzie miał problemu z naładowaniem tego kodaka, a to za sprawą wbudowanego akumulatora który ładowany jest przez port USB. W pełni naładowana bateria wystarczy według producenta na 45minut pracy.  Ja ze swojego doświadczenia wydłużyłbym ten czas do 1godz.

Oczywiście na rynku są zdecydowanie lepsze kamery do zadań specjalnych na przykład GoProHERO3. Można powiedzieć, że jest lepsza pod każdym względem i jest to fakt, jedynym jej minusem jest cena która przekracza 1000zł. Ale kamerka kodaka ZM1 do zastosowań stricte amatorskich powinna wystarczyć szczególnie jeśli jest 10razy tańsza.
Dane techniczne:
Typ matrycy 1/5 cala, VGA, CMOS
Obiektyw
3,1 mm (odpowiednik dla formatu 35 mm: 40 mm), przesłona: f/2,4
Zoom 3-krotny, cyfrowy
Przekątna wyświetlacza 46 mm
Miejsce przechowywania
128 MB pamięci wewnętrznej[1], gniazdo rozszerzeń dla kart pamięci MICROSD/MICROSDHC (do 16 GB)
Tryby ustawiania ostrości stały
Zakres ustawiania ostrości od 50 cm do nieskończoności
Balans bieli automatyczny
Formaty plików wideo: MJPEG zdjęcia: JPEG

Tryby rejestracji obrazu
wideo: VGA (640 × 480) z szybkością 30 klatek/s, QVGA (320 × 240) z szybkością 30 klatek/s,
QVGA (320 × 240) z szybkością 60 klatek/s
zdjęcia: VGA (640 × 480)

Mikrofon tak — monofoniczny
Głośnik tak
Złącza wejścia/wyjścia USB 2.0 (High Speed)
Mocowanie statywu brak
Zasilanie Zintegrowany akumulator litowo-polimerowy
Wymiary

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i