Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2014
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Manierka JOKER

C złowiek nie wielbłąd pic musi . A w czymś wodę musimy przenosić. Na rynku jest mnóstwo najróżniejszych butelek bukłaków itp. Jakiś czas temu w moje ręce trafił chyba najbardziej klasyczny sposób na przenoszenie wody-czyli aluminiowa manierka firmy JOKER. Ktoś może pomyśleć,że aluminium jest niezdrowe. I faktycznie ale nie każde, a szkodliwe substancje powstają w styku aluminium z wodą ciężką czy pełną chemii czyli  taka jak mamy w kranach. Natomiast w przypadku wody ze strumienia czy innego naturalnego źródła nie jest niebezpieczne. Manierka poza fajnym, klasycznym wyglądem jest bardzo praktyczna. Po pierwsze dzięki tamu,że jest metalowa wytrzyma brutalne traktowanie. Nawet gdy nią uderzymy to najwyżej się wgniecie. Co ciekawe nie wchłania ona zapachów i smaków dzięki czemu łatwo zadbać o czystość. Ważne jest też to,że woda niema metalicznego posmaku. Co nie wpływa zbyt optymistycznie na użytkownika. Manierka ma pojemność ok 0,7L czyli nie za dużo ale jako jeden ze zbiornikó

OPARZENIA

W iosna w pełni a wraz z nią wypady w plener. Jakieś ognisko,grill to super okazja do zabawy ze znajomymi ale i potencjalne ryzyko. Po pierwsze niewłaściwie przygotowane może spowodować pożar, ale nie o tym zamierzam dziś pisać ale o czymś bardziej popularnym. Czyli poparzeniu. Ogień który zazwyczaj jest powodem tego urazu jest również niezwykle ważny w przetrwaniu przez co ryzyko oparzenia jest dość spore.  Najlepiej zapobiegać niż leczyć. Dlatego najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie miejsca i posiadanie apteczki która pozwoli na wstępne zabezpieczenie  miejsca urazu. Więc jeśli ktoś wie,że może mieć problem z np.utrzymaniem równowagi czy pionu w pobliżu ognia lepiej żeby sobie podarował  łażenie przy ogniu i odstąpił ten zaszczyt komuś innemu :) Jednak każdemu może się zdarzyć nieszczęśliwy wypadek. Jednym z popularniejszych powodów oparzeń jest opryskanie przez olej lub tłuszcz w polowej kuchni. Taka sytuacja jest niezwykle niebezpieczna przez to ,że te su

Tradycyjna barć

W wielu rejonach Polski można spotkać tradycyjne barcie w środku lasu lub bliżej wsi. Większość ludzi gdy słyszy barć myśli o skrzynce w której mieszkają pszczoły. No i mają racje jednak tradycyjna barć to pień wydrążony w środku ustawiony na ziemi -często wspaniale rzeźbiony. Ale te najbardziej tradycyjne są umieszczane w lesie przywiązywane do innych drzew na wysokości kilku metrów. Takie cuda tradycyjnego życia w harmonii z naturą można spotkać w Biebrzy i Borach tucholskich jak i w wielu innych miejscach naszego Pięknego kraju. Przy okazji opowieści o barci warto nadmienić znaczenie pszczół. Te małe i niepozorne stworzenia które przez wielu są nienawidzone są niezbędne w środowisku. Jeśli nie będzie pszczół w dłuższej perspektywie i człowiek wyginie. A to dlatego,że pszczoły są odpowiedzialne za zapylanie kwiatów i roślin a jeśli przestaną to robić nie będzie roślin,kwiatów które nie dość,że są piękne, to produkują tlen i pożywienie nam niezbędne do życia. Dlatego warto wspiera

Michniewicz inny świat-program

Tomek Michniewicz to jeden z bardziej znanych dzisiejszych podróżników. Autor dwóch książek Samsary i Gorączka. A teraz jest również prowadzącym program Michniewicz inny świat -program na antenie TTV. W programie Michniewicz zabiera zwykłych i przeciętnych Polaków w dzikie i całkowicie odmienne środowisko. Od kultury i miast Azji po jungle czy berberyjska Saharę. Ogólnie program bardzo fajny i ciekawy ale ilość wtrąceń jakie to ciężkie jest przetrwanie na pustyni i w jungle gdy wszystko co potrzebujesz masz dostarczone jest po prostu trochę komiczne. Nie umniejszam tu wagi przygód jakie przeżyli uczestnicy. Bo jeśli ktoś nigdy nie był pod namiotem i nagle pojawia się na Saharze to z pewnością jest adrenalina i przygoda. Z programu możemy dowiedzieć się ciekawostek dotyczących środowiska czy kultury  Tajów czy Berberów. Wielu patentów survivalowych tu nie znajdziemy. Bo jeśli już coś się pojawi to jest to kaloryczny i podstawowy survival który większość z nas ma w małym palcu.

Być preppersem

C zy warto być preppersem. W dzisiejszych czasach na pewno tak. Ale zacznijmy od wyjaśnienia słowa preppers.  To osoba która postanowiła wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo i bliskich.  To również osoba  świadoma zagrożeń i chcąca przetrwać apokalipsę czy zwykły wypadek. Cechą charakterystyczną każdego preppersa to odwaga,pomysłowość,samodzielność, a przede wszystkim gotowość do działania i chęć walki. Określenie perppers pochodzi od ang. przygotować. Czyli preppers to osoba która przygotuje się na coś. No właśnie na co? Wielu  czeka na konkretny scenariusz jak np. wybuch na słońcu czyli uderzenie potężnej fali elektromagnetycznej w ziemie czo spowoduje zniszczenie elektroniki, przygotowują się również na przebiegunowanie,powodzie, trzecią wojnę światową. Są też tacy co czekają na atak zombie-zostawię to bez komentarza;) Według mnie niema co się przygotowywać na konkretny scenariusz ale lepiej ogólnie. Bo nie wiadomo co się wydarzy a jak przygotujemy się na wojn

Liczy się nastawienie.

W alka o przetrwanie pozornie toczy się na zewnątrz nas samych. To otoczenie,środowisko i wszystko co dzieje się dookoła. Jednak ta prawdziwa walka toczy się w naszej głowie. Bo czy nie jest tak,że gdy świat się nam wali na głowę to jeśli zachowamy pozytywne nastawienie to przetrwamy a gdy zaczniemy panikować i wmawiać sobie,że nie damy rady wynik jest łatwy do przesądzenia. Albo będziesz miał farta i ci się uda ale bardziej prawdopodobne,że w najlepszym przypadku przetrwasz z jakimś urazem lub po prostu zginiesz. Dlatego niezależnie od powagi sytuacji trzeba chcieć żyć i pozytywnie myśleć. No i najważniejsze to się nie poddawać. Nie dotyczy to tylko sytuacji survivalowych ale i zwykłego życia, spełniania marzeń itp. Jeśli coś chcemy osiągnąć to nic nie stoi nam na przeszkodzie poza naszymi słabościami. A je łatwo pokonać, wystarczy chcieć. W wielu przypadkach możemy pomyśleć,że to bariera nie do pokonania ale gdy ja przełamiemy stajemy się silniejsi fizycznie i psychicznie. A kol

Radio SILVERCREST z Lidla

D ziś coraz popularniejsze staje się zjawisko prepingu i coraz więcej wśród zwykłych ludzi pojawia się preppersów. To ludzie którzy przygotowują się na mniej lub bardziej racjonalne końce świata. Ogólnie popieram to zjawisko i uważam,że każdy powinien stworzyć sobie indywidualny zestaw na jakąś katastrofę. Sam zestaw to materiał na osobnego posta. Dziś opiszę jedną z najważniejszych części takowego zestawu. A tym jest radio. Może to brzmi dziwnie ale zwykłe tranzystorowe małe radyjko jest bardzo ale to bardzo przydatne w sytuacji jakiejś katastrofy naturalnej lub  wywołanej przez człowieka. Dzięki radiu jesteśmy w stanie śledzić na bieżąco sytuacje i poczynić odpowiednie kroki do zaistniałych problemów.  Np. gdy dochodzi do gigantycznej suszy i miasto odcięte jest od dostaw wody. Służby ratunkowe informują gdzie można zaopatrzyć się w wodę lub gdzie lepiej się nie zapuszczać. Idąc dalej w przypadku wojny możemy śledzić ruchy wojsk nie przyjaciela. Dzięki radiu w przypadku komplet

Dorwać komandosa

C hyba większość z Was chociaż kojarzy ten program. Były komandos Navy SEAL  Joel Lambert postanawia zmierzyć się z najlepszymi jednostkami tropiącymi na świecie. W ciągu 48godzin ucieka przed nimi i musi zrobić wszystko by nie dać się złapać. Ale jak wiadomo nie zawsze mu się udaje no i program jest mimo wszystko reżyserowany. Wiec ciężko tu mówić o realizmie  w 100%. Działa w zróżnicowanym terenie id sawann afrykańskich przez jungle aż po nasze piękne i dzikie Bieszczady. Do swojej dyspozycji ma bardzo ale to bardzo ograniczony i minimalny ekwipunek. Tylko litr wody i  zero jedzenia. Do tego jakieś specjalne bajery by utrudnić prace pościgowi a to czego niema musi sam zrobić. Joel Lambert w Navy SEAL  służył 10lat i działał prawie na całym świecie. Do tego jednostka komando fok jest jedną z najlepszych na świecie. To tyle jeśli chodzi o fabułę, teraz to co rzuciło mi się w oczy. Po pierwsze to z pewnością Joel zna się na rzeczy i jest świetny w tym fachu. Jednak z survival

PARAMEDYK I PARAMEDYK24 sponsorem INTO THE WILD-POLSKA

N ajprawdopodobniej  III etap projektu into the wild-Polska będzie odbywał się w czerwcu. Etap ten będzie polegać na  spłynięciu  Wisły od okolic Oświęcimia do samego ujścia Wisły . Na dmuchanym canoe marki gumotex model Palava. Kanu już zakupiliśmy z własnego budżetu. Cała trasa ma ok 1000km wiec to dość spory dystans gdzie nie wiadomo co może nas spotkać. Dlatego  potrzebujemy odpowiedniego zabezpieczenia medycznego jeśli chodzi o sprzęt. I tu z pomocą przyszła firma PARAMEDYK oraz PARAMEDYK24 która wyposaży wyprawę w sprzęt do ratownictwa taktycznego czy  w tym przypadku może bardziej bushcraftowego.Oby nam nie był potrzebny ale lepiej coś mieć niż niemieć i potem żałować.

David Livingstone

K to jak kto ale David Livingstone to chyba najbardziej znany podróżnik i odkrywca wiktoriańskiej epoki. Dziś postaram się przybliżyć postać tego podróżnika. David Livingstone urodził się 19 marca 1813 roku zmarł w 1873r. Urodził się w biednej rodzinie pochodzącej i żyjącej  w  Szkocji. Już jako mały chłopiec ciężko pracował w fabryce przędzy. A dzięki wielu wyrzeczeniom i uporowi ukończył studia teologiczne oraz medyczne. Pracując w Londynie zapisał się do Londyńskiego towarzystwa misyjnego. Dzięki temu otworzyły się drzwi do wielkiego świata podróży i przygód. Początkowo Livingstone  planował wybrać się do Chin ale wojny opiumowe uniemożliwiły mu to. Ale On znalazł nowy kierunek jakim była Afryka.  i to właśnie ona dała mu szanse na stanie się ówczesnym celebrytom. Anglia epoki wiktoriańskiej była bardzo wymagająca więc  przejście czarnego lądu gdzie Livingstone omal nie zginął zaspokoiła żądze gawiedzi i dała mu sławę. Pierwszy raz do Afryki wyjechał w 1841roku jako medyk i p

Botki puchowe z JYSKA

W prawdzie zima się skończyła ale w nocy jeszcze jest chłodno a za pewien czas przyjdzie kolejna. A jak wiadomo gdy zimno trzeba dbać o kończyny a szczególnie o stopy. Będąc w ruchu odmrożenie czy wychłodzenie raczej nam nie zagraża. Ale w czasie postoju a szczególnie noclegu musimy zadbać o stopy. A nie dość,że chodzi o zdrowie to jeszcze o komfort. Są śpiwory z dociepleniem strefy stóp, ale to tylko śpiwory z wyższej półki no i w namiocie,domku czy obozowisku  w śpiworze nie pochodzimy. Wtedy warto zaopatrzyć się  w wynalazek zwany botkami puchowymi. Niestety profesjonalne,turystyczne czy raczej wyprawowe są strasznie ale to strasznie drogie. Trzeba za taką zabawkę zapłacić nawet 600zł a najtańsze są za coś koło 300zł. Ale na szczęście mamy dwa wyjścia. Zapolować na botki z demobilu brytyjskiej armii wchodzące w skład zestawu softie. Botki te są wypełnione syntetycznym puchem przez co lepiej sprawdzą się w wilgotnych warunkach.  Nie miałem z nimi styczności więc wiele więcej nie

Nie walcz z naturą bo nie wygrasz

W czoraj oglądałem   dwa nowe odcinki Nagiego instynktu przetrwania i w drugim który dział się na Madagaskarze zauważyłem skrajnie głupie żeby nie powiedzieć gorzej nastawienie do natury i przetrwania. Tą głupia postawę wykazywał facet nie pamiętam dokładnie kim on był ale wyznawał zasady i wiarę podobna do Amiszów-ale dużo gorszą. Ta głupota polega na tym,że uważał iż Bóg dał nam las,zwierzęta i całą naturę byśmy mogli ja doić i wykorzystywać jak nam się podoba. Oczywiście to niewłaściwe podejście. Co najbardziej mnie wku... zdenerwowało w jego gadce to to,że może zabić i zniszczyć co mu się podoba bo Bóg mu pozwala. Nie jestem zbyt religijny ale z tego co się orientuje Bóg nie może być takim głupkiem by pozwalać niszczyć to co stworzył. Oczywiście jeśli przyjmiemy,że nie było wielkiego bum i to on stworzył świat ;) To ten facet Ale nie o teologi chcę pisać a o postawie jaką powinniśmy się kierować w walce o przetrwanie ale i podczas zwykłej wycieczki czy nawet w życi

FAMILY SPORT HD-patronem projektu INTO THE WILD-POLSKA

W iadomość z ostatniej chwili  FAMILY SPORT HD kanał telewizyjny poświęcony wszelkiej działalności sportowej objął patronatem projekt  INTO THE WILD-POLSKA etap Wisła  Po zakończeniu projektu będziecie mogli na tym kanale obejrzeć film o spływie jedną z najdzikszych  z wielkich rzek Europy.

Panel słoneczny ONpower300 GEONAUTE

  N iestety dziś trudno obyć się bez prądu nawet w terenie. Bo chyba każdy leśny ludek zabiera ze sobą komórkę,aparat czy coś innego co zjada nam prąd. Dlatego warto wyposażyć się w panel słoneczny.  Kiedyś kupiłem taki najprostszy za ok 70zł w Juli i nie był on najlepszy. A właściwie to sam się nie ładował tylko bardziej był baterią. Ale krótko po tym rozczarowaniu byłem w decathlonie i tuż przed wyjazdem w Bieszczady zakupiłem panel ONpower300 GEONAUTE za nieco ponad  100zł. I to już jest zupełnie inna bajka. Sam się ładuje ze słońca, jest wodoodporny,stosunkowo lekki(325g). Starczy na naładowanie dwóch komórek. Wygląda bardzo profesjonalnie chociaż kosztuje tylko ułamek tych z wyższych półek. Dzięki dość dużej powierzchni ogniwa fotowoltaicznego ładuje się od dość szybko.  Jednak gdy wydoimy go w 100% z prądu to zanim się naładuje minie sporo czasu. Wtedy jeśli mamy taką możliwość lepiej podłączyć go do komputera czy innego źródła prądu np.gniazda zapalniczki. Panel ładuje

Dlaczego ludzie nie lubią myśliwych

W powszechnej opinii krąży niesłuszna opinia o myśliwych.  Większość ludzi darzących niechęcią a nawet nienawiścią do tego  grona miłośników lasu nie zna prawdy czy sytuacji. Swego czasu pomagałem przy budowie myśliwskiej koliby w górach Izerskich Łatwo jest wieszać na kimś psy  ale przyznać się do niewiedzy to już nie. Podstawowym aspektem który zarzuca się myśliwym jest bezsensowne i brutalne zabijanie sarenek i innych zwierząt.  Co do bezsensowności to szkoda gadać. Myślistwo to wyjątkowo zorganizowana grupa, wszystkie odstrzały i limity są tworzone i przestrzegane. Oczywiście znajdzie się w śród myśliwskiej braci jakaś hołota która psuje dobre imię myśliwych ale to tylko margines. Co do brutalności to jeśli dla kogoś strzał jest brutalny to co powie o polowaniu z włócznią w krajach afrykańskich czy chociażby sarnę którą zagryzł zdziczały pies(swoja drogą to duży problem). Strzał z broni palnej oczywiście pod warunkiem,że jest celny bardzo szybko likwiduje zwierze. Czasem zdar

Ocieplacz softie-kurtka

N ajpopularniejszym ocieplaczem czy to w turystyce czy survivalu i wszelkiej innej aktywności jest polar. Jednak dziś dużo ludzi zaczęło od niego odchodzić na rzecz lżejszych syntetycznych ocieplin które tak samo się sprawują a są lżejsze i co najważniejsze zajmują mniej miejsca w plecaku. Ja również jestem sympatykiem tego rozwiązania. Niestety takie cudo jak primaloft swoje kosztuje ale na szczęście jest coś takiego jak ocieplacz softie który kosztuje poniżej 200zł. Jest to odzież z demobilu brytyjskiej armii.  Możemy stworzyć sobie zestaw softie od stup do prawie głowy. Ponieważ ten ocieplacz w komplecie to botki,spodnie i kurtka. Cały zestaw powstał na potrzeby jednostek specjalnych czyli jak można się spodziewać jakość też jest naprawdę przyzwoita i tak samo się ma rzecz co do właściwości. Kurtka ta jest też dostępna w cywilu- produkuje ja firma Snugpak. Ale cena też jest odpowiednio wyższa. Tym razem opiszę kurtkę a spodnie zostawię na inna okazje. Kurtka jest bardzo lekk

Jak bezpiecznie przenosić dokumenty itp.

Z pewnością miasto to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc na ziemi. Dlatego survival miejski to  sztuka którą warto posiąść. Do tej zaliczają się różne umiejętności ale i odpowiednie zabezpieczenie się przed ewentualną próba kradzieży czy innym niebezpieczeństwom miejskiej dżungli .I właśnie o tym będzie dzisiejszy post.   Aby zmniejszyć ryzyko kradzieży to przede wszystkim musimy utrudnić sprawę złodziejowi. Jest wiele różnych technik które będę się starał sukcesywnie umieszczać na blogu, ale dziś chciałbym się skupić na tym jak i gdzie trzymać: portfel,dokumenty itp. Oczywiście  znajdą się tacy co powiedzą  przecież od tego są kieszenie. No niby tak ale nie zawsze mamy spodnie z wystarczająco dużą kieszenią aby nam pomieścić wszystkie rzeczy. A wkładanie portfela do tylnej kieszeni nie jest najlepszym pomysłem. Jest wręcz GŁUPIE!! Niby są jeszcze kieszenie w kurtce, ale ją często zdejmujemy więc nie możemy tam trzymać cenniejszych rzeczy lub musimy je wyjmować i chować gdzi