Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2019
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Buty trekkingowe - co w nich siedzi?

Z astanawialiście się kiedyś jak wyglądają buty trekkingowe od środka?  Jak są zbudowane, co wpływa na komfort, wytrzymałość, amortyzację? Jeśli tak to właśnie dziś macie okazję dowiedzieć się o tym co w butach siedzi ;)

Islandia - Golden Circle

G olden Circle, obowiązkowy cel wyjazdu na Islandię! I właśnie nim zaczynamy kolejny dzień... Poranek rześki, ale już bez gorącej kąpieli, pierwsza atrakcja jest oddalona spory kawałek od nas. Po drodze tankowanie na stacji samoobsługowej. Nie jest to takie łatwe na początku, ale jak już się rozgryzie to idzie lekko. W mżawce docieramy do Deildartunguhver - gorących źródeł, bardzo gorących, bo mają aż 100*C! Można dojechać dosłownie pod źródła tryskające parą i wrzącą wodą. Miejsce ciekawe i walące siarą. Mały, ale fajnie przygotowany obszar godny odwiedzenia. Wracamy na główną drogę, by po chwili zjechać na boczną, nieco gorszą, szutrową drogę. Taki tam mały skrót. Bardzo malowniczy i trochę wymagający dla osiełka i kierowcy. Ale zgodnie z przepisami 80 km/h nie przekroczyliśmy, a na jednym podjeździe musiałem w połowie się zatrzymać i ruszyć. Do dziś twierdzę, że była to jedna z fajniejszych dróg, jaką jechaliśmy. Po kilkudziesięciu kilometrach przygody i za

Jak zrobić bushcraftową sakiewkę.

M ały poradnik jak zrobić skórzaną sakiewkę na przybory bushcraftowe.

Islandia - relacja cz.1 SNAEFELLSNES

I slandia, odległa wyspa, która cieszy się coraz większą popularnością - niestety. Ale dalej są miejsca, gdzie można cieszyć się dziką pustką i nie są to wcale miejsca odległe, miejsca trudno dostępne itd. Są piękne, ciche, dzikie i spokojne, kawałek od głównej drogi. W dużej mierze właśnie o nie oparliśmy swój tygodniowy wyjazd na tę wyspę. Relację podzielimy na kilka części, bo widzieliśmy tyle, że ciężko byłoby to upchnąć na raz ;) Pierwszą przygodą był dla nas sam lot. Pierwszy lot w życiu to ciekawe przeżycie, odnalezienie się w zasadach lotniska też :P Bez przygód po trzech godzinach lądujemy w Keflaviku. Uszy zatkane, więc ledwo słyszę, ale jakoś odnajdujemy się w korytarzach, odbieramy naszą torbę i idziemy na parking. Po chwili przyjeżdża po nas Mariusz z IceCar . Przyjeżdża busem, niebieskim renault traffic, a mieliśmy mieć kombi toyoty. Ale myślimy, może tym odbierają i pod bazą dostaniemy nasze kombi. Jedziemy pod Reykjavik. Tam się dowiadujemy, że właśnie busem będziemy