Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2017
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Łabędź Krzykliwy (Cygnus Cygnus)

Ł abędzia każdy widział i to nie podlega dyskusji, większość widziała tylko tego najpopularniejszego łabądka, mianowicie ŁABĘDZIA NIEMEGO - ptak ten spotykany najczęściej w parkach, na plażach, wszędzie tam, gdzie można skubnąć od turysty jakąś kanapkę. Oczywiście też często spotykany jest gdzieś nad rzekami, jeziorami czy w innych dzikich miejscach. Jednak mało kto widział Łabędzia Krzykliwego - jest to bardzo płochliwy i rzadki ptak i właśnie nieco informacji i ciekawostek o nim dziś dostaniecie ;) Łabędź krzykliwy ( cygnus cygnus ) wielki ptak wodny z rodziny kaczkowatych. Rozpiętość skrzydeł 200cm nawet do 275cm Długość ciała około 140cm (chociaż podobno i takie 170cm się trafiały) Długość jednego skrzydła  57-63cm Odróżnienie Krzykliwego od Niemego to żaden problem, najprostszym sposobem jest spojrzenie na dziób - Niemy ma pomarańczowy, a Krzykliwy żółty. Inną różnicą jest to, że Krzykliwy jest smuklejszej budowy i ma taki charakterystyczny trąbiący głos. Jedynie mło

BUSZMEN NA TROPIE MROZÓW

K olejny buszmen na tropie - tym razem relacja z największych mrozów tej zimy, tego niby armagedonu ;) -30*C, narty i nocka pod chmurką, oczywiście klasycznie porady też się znalazły ;)  UWAGA!!!! UWAGA!!!! filmik zawiera sceny które mogą niektórych przyprawić o mdłości i zniesmaczenie, odradza się spożywanie posiłków podczas oglądania ;) TAK WIĘC MIŁEGO SEANSU ;) PS.  chusteczki nie nadążały na tym mrozie.

Na tropie zimorodka.

N ie wiem czy wiecie, ale wcale nie trzeba udawać się w dzikie ostępy, by obserwować ciekawe okazy i to często te bardzo cenne, wręcz zagrożone wyginięciem. Czasem wystarczy pójść do parku. Jakiś czas temu udaliśmy się z Anią na fotołowy do Parku Sołackiego, a naszym celem było zaobserwowanie, zrobienie zdjęć i nakręcenie kolejnego Buszmen na tropie o jakże sympatycznym i miłym ptaszku jakim jest ZIMORODEK.  Co ciekawe, Zimorodki potrzebują niezwykle czystych i specyficznych siedlisk, a jak każdy poznaniak czy ktoś, kto był w Sołaczu wie, woda w stawach to syf, kiła i malaria w jednym, czasem nawet świecić potrafi, no ale widać naszemu Zimkowi to nie przeszkadza, co jest naprawdę dziwne. I tak, pewnego słonecznego i mroźnego dnia ruszylismy obładowani w aparat, cały majdan około fotograficzny i lornetkę. Mały spacer po parku, i w miejscu, gdzie poluje i przesiaduje zimek, czekamy, już myślimy, że go nie trafimy, że go po prostu nie ma, odleciał gdzieś czy coś. Pocieszając

Artykuł o Preppingu

J ak wiecie, prepping to ważna sprawa, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Oczywiście często jest on przesadzony, lub wręcz przybiera idiotyczne formy, ale nie o tym jest ten wpis, mianowicie chciałbym wam zaprezentować artykuł w Gazecie Koncept o preppingu, który powstał z moją pomocą. A tu link do artykułu, miłej lektury ;) http://gazetakoncept.pl/artykuly/glowna/mateusz-zardzewialy/gdy_upadnie_cywilizacja-449  

Refleksja Buszmenki

Uwaga!!!!! Uwaga!!! nowość na blogu!!!! Spojrzenie kobiety na bushcraft, survival, outdoor, naturę itd., oraz porady jak to być kobietą w buszu ;)  Rozpoczynamy nowy dział:   ANIA BUSZUJE ;) Dział bardziej dla pań, ale i panom polecam zajrzeć, gdyż warto wiedzieć co nasze kobitki myślą o tym całym szlajaniu się po krzakach oraz jak je do tego przekonać ;)  J estem… byłam dziewczyną miasta. Jasne, nadal potrzebuję cywilizacji, ale kilka rzeczy przez ostatni rok się zmieniło. Potrzebuję też dziczy. Teraz moje życie jest piękne, pełne wrażeń, pełne natury, przygód, podróży, szczęścia. A to przecież dopiero początek! Zostałam Buszmenką z wyboru ;) Zawsze lubiłam podróże, dzięki Rodzicom zwiedzałam kraj wzdłuż i wszerz. Lubiłam spacery po lesie, górach. Ogniska. Zachody słońca nad wodą. Kochałam zwierzęta. Nigdy nie miałam szczególnej wiedzy – nie ukrywam. Nadrabiam ;) Wszystko fajnie, ale były pewne rzeczy, których sobie nie wyobrażałam, no nie do przeskocze

Buszmen na tropie -sylwestra

I oto kolejny odcinek BUSZMEN NA TROPIE - tym razem relacja z wypadu na sylwestra, gdzie razem z Anią pokazujemy wam jak biwakować w zimowych warunkach, klasycznie znajdzie się też co nieco o fotografii a to wszystko w pięknych okolicznościach natury. I uwaga!!!!!! uwaga!!!! nowość porada dla kobiet ;)  Tak więc już nie przedłużam i miłego oglądania ;)

Polariada 2017 - relacja

M amy zimę, i już tradycją stało się, że uczestniczymy w Polariadzie, organizowanej przez Tomka Frankowskiego. Jest to impreza mająca na celu propagowanie turystyki aktywnej w rejonie Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. W tym roku Polariada zaczynała się w Lądzie pod klasztorem, gdzie zjawiliśmy się ekipą Ania, Tatko, Ja i Czarek z Po Prostu Outdoor . Tam chwilka reorganizacji i ruszyliśmy na szlak. Zgodnie ze scenariuszem imprezy mieliśmy pokonać trasę około 8 km do schroniska PTTK Chatka Ornitologa - bardzo klimatycznego, w super otoczeniu, i to wsio w przyzwoitych cenach. Wyruszyliśmy spod klasztoru trochę po 15, więc do Chatki dotarliśmy już po ciemku, pominę fakt, że 8 km w rzeczywistości było bliższe 12 km, ale i tak przyjemnie się szło, mimo iż trasa była nieźle oblodzona, a z czołówką o glebę nie trudno, ale o dziwo nikt gleby nie zaliczył. I tak koło 19 dotarliśmy do wyżej wspomnianego schroniska. Tam rozpakowanie, zajęcie prycz i należyty odpoc