Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Norka od ARMYWORLD.PL

Jak wiadomo, by wędrować człek spać musi. A samych systemów noclegowych jest od cholery : namioty,tarpy,hamaki itd.  No i oczywiście norki, czyli coś jak zwykły wodoodporny pokrowiec na  śpiwór(bivy bag), potocznie zwany kondomem. Z tym,że norka ma jeszcze pałąk i jest nieco bardziej obszerny od  zwykłych bivi bagów. W sumie można powiedzieć,że jest to coś pomiędzy   bivi a namiotem.


A ja swego czasu dostałem do testów norkę z holenderskiej armii od ARMYWORLD.PL,  i na wstępie trzeba powiedzieć,że nie jest to rozwiązanie dla każdego z kilku powodów
.


Pierwszy to kwestia ceny,nie jest to najtańsze rozwiązanie bo norka,z pałąkiem i pokrowcem w najtańszej konfiguracji to koło 300zł czyli już jakiś namiot znajdziemy w tej cenie. Fakt,że nie tak lekki jak norka ale wygodniejszy zapewne.

I właśnie komfort, kwestia bardzo umowna dla mnie komfort jest na poziomie dobrym ale zdaję sobie sprawę,że dla nie jeden osoby jest tam za mało miejsca, a jak ktoś ma klaustrofobię to od razu może sobie odpuścić.  Oczywiście nie ma co się przejmować brakiem jakiś luksusów skoro wybieramy norkę, nikt kto chce mieć namiot ala Kadafi nie będzie szukał norki.

Powiem wasz szczerze,że z początku tak sceptycznie podchodziłem do tego czy norka to jest to. Bo mała,ciasna,  z jednej strony lekka a z drugiej ciężka  jak an to co oferuje ( nora,pałąk,pokrowiec koło 1,6kg)  Ale na szczęście mnie w 100% no dobra może w 97% satysfakcjonuje.

Zacznijmy od tego,że jest to norka z membraną GORE czyli mamy 100% wodoodporności i fakt  nie cieknie mimo,leżenia całą noc najpierw w śniegu a potem w stopionej brejo-błotnej masie i dość mocnemu oberwaniu chmury ( też cała noc)  Więc tu wielki + na rzecz użyteczności i wodoodporności.
Jest tylko jedna wada która wynika,z tego,że jest to naprawdę niskie ustrojstwo,jak leje to kilka cm nad naszą głową woda wali w tropik, i idzie rezonans,że aż spać ciężko. Dlatego polecam rozwieszać tarpa czy nawet zwykłe poncho nad głową łatwiej wyjść w deszczu  i spokojniejsza noc.


Co do oddychalności jest naprawdę spoko. Mimo,że padało a ja gdzieś połowę nocy byłem zapięty na ful to  raz we wnętrzu nie było mokro,jakaś wilgoć owszem ale śpiwór suchy wiec tu dobre 4 +  gorzej ze świeżym powietrzem wiec czasem trzeba otworzyć mały lufcik by  złapać tchu. Natomiast jeśli śpimy pod drzewami lub mamy nad głową jakiś daszek to można  spać przy otwartej moskitierze i tak to z powietrzem jest już pikobelo. Ja akurat spałem na parkingu koło auta  więc wszystko co z nieba leciało leciało też na mnie.

Problem jest jeden to jest tak niskie,że jest ryzyko,że jak się śpi na parkingu inne auto może na nas najechać, i z tą myślą musiałem zasnąć ( nie polecam)

Czyli wodoodporność i oddychalność jest naprawdę zadowalająca jak  na worek na śpiwór.





Wytrzymałość:
 Mimo,że norka jest dość lekka to  i tak na to co oferuje waży sporo. Bo jednak te 1,6/1,7 kg to mało nie jest. Waga podyktowana jest użyciem cholernie mocnych materiałów bo opcji przetarcia nie ma. Mimo,że dostałem używaną to śladów   jakiś zniszczeń czy nawet lekkich otarć nie ma. Tak samo zamki chodzą jak nowe. Więc jeśli chodzi o  jakość wykonania i  wytrzymałość to daję solidną 5 


Teraz co nieco o komforcie norki od armyworldu  pomijając hałas deszczu, i  mimo dość sporych wymiarów ( długość 235 cm, szerokość na wys. ramion 96 cm, u dołu: 67 cm)
Trzeba się  nastawić na NIE MA SZAŁU!!!!  Fakt,że za głową mamy tyle miejsca ,ze buty,aparat czy nawet plecak jesteśmy wstanie tam schować za co wielki + w nogi też coś upchniemy.  Można by powiedzieć super sprawa :  lekki,mały,pomieści wszystko,woodoodporny i skryty ( dzięki temu,że niski to w polu nas nie wypatrzą)  ale mimo tych wszystkich zalet przy dłuższej wyprawie w kiepskich warunkach nie sprawdzi się, a właściwie może inaczej nie on a my nie wytrzymamy z nim. Bo jednak wyjście w deszczu z tego to mamy 70% szans na to,że śpiwór będzie cały zalany wodą, wilgoć wejdzie i będziemy się kisili we wnętrzu no i brak przestrzeni by coś ugotować we wnętrzu itd. To wszystko sprawia,że jest to super opcja na wypad  na kilka dni powiedzmy do 4  bo przy dłuższej wędrówce jednak człek potrzebuję jakiegoś komfortu.

Natomiast świetnie się sprawdzi przy dłuższych wypadach w połączeniu z jakimś daszkiem nad głową  lub dla wiatingowców ( spanie w wiatach) czy np. na nockę  na schodach schroniska czy  w innym miejscu gdzie będziemy narażeni na wiatr czy wodę.

A czy polecam  norkę od ARMYWORLDU ??  Nie da się ukryć,że ma wady,zresztą jak pisałem, ale mimo tym wszystkim niedogodnościom się polubiliśmy, mi komfort zapewnia wystarczający.  Więc nie ma to tamto jeśli nie musicie mieć 5 gwiazdek a starczą wam miliony to powinniście być zadowoleni z takiego systemu noclegowego  CZŁOWIEK Z BUSZU POLECA ;)
 A co do samego sklepu ARMYWORLD też bardzo polecam,fachowa obsługa,dużo fajnego sprzętu w dobrych cenach i szybka wysyłka. 



Komentarze

  1. Armia dostaje komplet pałak worek do pakowania i ta norkę a sklep rozbija se komplet i tak zarabia trzy rzeczy powinny być w komplecie a sklep każe Ci płacić za wszystko osobno Stad szukam innego dostawcy Cwaniactwu i kombinatorom mowie nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to co napisałeś to nie jest prawda sprzęt z armii jest dekompletowany a pałąki są wręcz niszczone (łamane) żeby sprzęt nie trafiał w rejony terrorystyczne.

      Usuń
    2. Mieszkam niedaleko Czeskiej granicy harrachovI tam Czesi maja inne podejście do demobilu Znam,kilku co maja dojścia do Niemieckiego demobilu ,stad za spodnie BW GR 11 nie muszę płacić 100 zl w Polsce a jedynie 250 koron u nich I tak jest z większością Znajomych tez ,zaopatruje od Czechow czy to na spływy kajakowe cokolwiek

      Usuń
  2. Pytanie. Spałę teraz w norce. Był mróz - 10, zamknąłem się cały i w środku nocy budze się w mokrym śpiworem przy głowie. Para woda skraplała się przy pałąku a potem kapałą mi na twarz i śpiwór. Kiedy otwieram norkę, to jest tak zimno, że szkoda gadać. Jakieś porady, tipy? Dodam, że spałem już nie raz przy plusowych temperaturach i była bajka. Pozdrawiam Kuba

    OdpowiedzUsuń
  3. ... latem musisz wstac wczesnie rano , bo potem w srodku kiedy wyjdzie słonce to + 60* murowane osobiscie nie polecam . by przetrwac zazwczaj krókotrwała nawałnice , mam w plecau worek na zwloki , urzadzenie dosc mocne , ale mało komfortowe, ...mam kilka namiotow ktore raczej sa dobre na chlodna jesien ,kiedy słoneczko wstaje pozno razem ze mna i ogrzewa namiot. ..jaakis rok temu kupilem w " Decatlonie " namiot na kazda pore " Aspenaz 2 ".... nerka to raczej niezbednik dla komadosa. ... i czesc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @zbigniew, a ty w tym worku na zwłoki to się ne udusisz podczas snu? Czy to tylko tak dla żartu napisałeś?

      Usuń
  4. Ja w takim worku na zwłoki jak jest zamek po lewej i prawej mam wklejone takie okienko z siatki jak w namiocie malutkie tak aby była cyrkulacja Worka używam jako awaryjna nagłe załamanie pogody cokolwiek

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i