Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Małe podsumowanie wyjazdu do Bułgarii i Grecji

 



Zanim przerobimy wszystkie materiały trochę czasu jeszcze minie. Ale zróbmy dziś szybkie podsumowanie naszego wyjazdu do Bułgarii i Grecji. Ciekawi?


No to zaczynamy.

Przejechaliśmy prawie 5 tyś kilometrów (dokładnie 4724 km)
Byliśmy w trasie 16 dni
W tym czasie odwiedziliśmy łącznie 6 krajów (Czechy/Słowacja/Węgry/Serbia/Bułgaria/ Grecja)
Spędziliśmy 14 nocy w aucie i dwie w kwaterach.
Zrobiliśmy prawie 2 tysiące zdjęć.
Nagraliśmy 50gb filmów.
Weszliśmy na najwyższy szczyt Bałkanów!
Zobaczyliśmy tysiące pelikanów i flamingów.
Przeżyliśmy gigantyczne upały.
Zakochaliśmy się w Grecji! To jest po prostu kraina z bajki 😅

I przeżyliśmy multum mega przygód, opowiemy o nich w swoim czasie 😅

Dla ciekawych auta:
Spaliliśmy 339 litrów paliwa
Średnia prędkość na całej trasie to 55 km/h
Średnie spalanie wyszło 7.1 l/100
Zjadł około 0.5 litra oleju.
Nic nie zawiodło 😅

Zabudowa @raxo.me okazała się naprawdę idealnym rozwiązaniem na takie podróże, dała nam komfortowy sen, przestrzeń do życia i spisała się wyśmienicie.

Wiemy, że na kolejne takie wyjazdy potrzebujemy prysznica i markizy zamontowanej na dachu.


Jeśli macie jakieś pytania o konkretne zagadnienia piszcie śmiało w komentarzach i wiadomościach. Postaramy się na wszystko odpowiedzieć 😎


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i