Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Pojemnik z Łusek

W zeszłą niedziele łażąc po bagnach znalazłem dwie łuski od strzelby. I od razu przypomniałem sobie patent na pojemnik wodoodporny.  W takim pudełku możemy przenosić zapałki,watę na podpałkę, podstawowy zestaw wędkarski czy cokolwiek innego.

Aby zrobić taki pojemnik musimy jedną z łusek pozbawić części metalowej która będzie przykrywką.  I tu mamy dwa wyjścia. Pierwsze to wziąć piłę,toola czy jakieś inne narzędzie i wyciąć/wydłubać plastikową część łuski. Drugie wyjście chyba lepsze(nie sprawdzałem) to Podgrzać łuskę nad świeczka i w tedy bez problemu schodzi metalowa część(ta ze spłonką).
W drugiej łusce ucinamy pogiętą część tak by krawędź była równa.  Następnie zakładamy przykrywkę na  łuskę i pojemnik gotowy.
Powinien on wyglądać podobnie do tego na zdjęciu.

Koszt zrobienia takiego pudełka to 0zł. Łuski można znaleźć w lasach,na łąkach czy bagnach. Bo niestety albo stety myśliwi -(oczywiście nie wszyscy)- mają w zwyczaju zostawiać je po sobie. Jednak gdyby zabierali,byłby problem z łuskami.

A teraz zalety takiego pojemnika:
  • Wodoodporny
  • Unosi się na wodzie
  • Darmowy
  • Łatwy do zrobienia
Jak widać warto się pobawić i mieć nietypowy, a wręcz szpanerski patent na zabezpieczenie zapałek przed wodą.

Tu jeszcze filmik znaleziony na YouTube:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i