Jesteśmy PI...dami

Uwaga uwaga - post ten miły nie będzie ale na pewno satyryczny. - mogą pojawić się wulgaryzmy - ZA CO SRRY ;)

 

DWIE NAJWIĘKSZE Pi..dy POLSKIEJ SCENY SURVIVALOWO/BUSHCRAFTOWO/OUTDOOROWEJ

Wczoraj czy może dziś nie wiem na pewnym blogu  o pokrewnej tematyce pojawił się wpis podsumowujący rok. W sumie nic nie podsumował poza tym,że autor nie jaki Tomasz F. zbeształ z ziemią 90% środowiska (tak tak was drodzy czytelnicy też)  i nazwał pieszczotliwie Piz....mi. -swoją drogą uważam,że to nie sprawiedliwe powinniśmy rozdzielić na fiutków i piz....ki, przecież w naszym zacnym gronie obie pcie funkcjonują :D
Oczywiście wpis już nie istnieje na blogu bo chyba nasz RAMBO ( bez urazy Stallone ; )  się zsiusiał i poleciał z podkulonym ogonem do mamusi - co zarzuca nam. Ale nie martwcie się tu macie pdfa z wpisem ;)

No ale cóż jeśli bycie Pi...dą  to:

•  spłynięcie Wisły na dmuchanym kanu z Krakowa do Bałtyku w rekordowym czasie 14 dni i 7 godzin.  - przykład by ja

teraz by inni

• Wyprawy w góry wysokie
• Wyprawy na daleki wschód
• wspinaczki
• rajdy 4x4
• wyprawy myśliwskie
• kupa wyjazdów itd 

to tak jestem Pi...dą przez duże P  i dużą I  itd.

W sumie Wy też ale powiem wam,że jeśli bycie survivalową pi....ą czy turystyczną oznacza wyżej wymienione  osiągnięcia to myślę,że  musiał bym zmienić nazwę bloga z CZŁOWIEK Z BUSZU na CZŁOWIEK Pi...a - kurde dobry motyw na nową naszywkę :V 

Chyba najgorsze jest to,że pisze to człowiek internetu, nigdzie się nie pojawia a na imprezę wysyła swoich ludzi ( gimnazjalistów)  no proszę gdzie tu powaga. Skonfrontował byś się ze SWOIMI " wrogami" - tak niestety aspiruje do tego tytułu ale mu nie wychodzi.

w sumie to niema też co się spinać bo na niedoje...nie mózgowe nic nie poradzisz, pisze to by pokazać,ze  ten pan co prowadzi sklep survivalowy twierdzi,że 90% jego klientów to pi..dy. Fajna postawa
pięknie skwitowana przez  kolegę z jednej z grup

cytując :
"
Zabawmy się teraz w odegranie scenki.

Przychodzi do Was Marek Lewandowski i mówi tak: "słuchajcie chłopy, spoko działacie i fajnie jest, macie tutaj promocję na Sanrenmu i Morę, zapuście brody, ale generalnie jesteście pizdami". 

Albo inaczej: Konrad Busza jedzie do harcerzy, przeprowadza zajęcia i na koniec mówi "Czuwaj, pizdy!".

Czujecie to? "

no  i to idealnie oddaję tą przykrą ale prawdziwą sytuację. Jak można oceniać kogoś na takiej podstawie,że on zarzuca zdjęciami to nie może być w lesie bo na 100% poszedł rozbił namiot i wrócił do domu ale w obrazku to wygląda - DOBRA TAK JEST W TV ALE NIE  u nasz BUSZMENÓW 

A powiem wam,że człek ten mówi,że nie używa śpiwora ale jak pojawił się  znikąd - w sumie to wyszedł z ..... tytuł posta ;)  To sam do mnie pisał jaki śpiwór dobrać na zimę bo nie wie - ale w obrazku to rambo z niego. W sumie co za problem przyznać się do nie wiedzy -przecież sam uczę się bez końca.
 Inną sprawą jest to,że  chodzi z kompem do lasu - no proszę piewca natury i braku prądu a zapierdziela   nad rzeczkę z lapkiem.  Ale zarzuca,że np  Ja czy Marek EDC  prowadzimy fanpagi itd.
Oficjalnie chciał w nocy zimą bez sprzętu alpinistycznego wejść na  Rysy - i twierdzi,że to zrobił. No jak to zrobił to fakt jest RAMBO ale i debil przy okazji.

A i wiecie co ? ja już wiem skąd wzięło mu się te 90% . A no z tego,że  owa liczba ludzi z którą próbował działać odeszła od niego z kilku powodów - braku rozumu Tomasza F. , nie panowania nad sobą no i chyba jakiejś choroby sierocej czy czegoś takiego bo to przypadek z którym lekarze jeszcze się nie mierzyli. - chorobę proponuję nazwać OUTRAJDERYZMEM.
 Podobno też komuś groził,że mu auto obije,nożem machał itd - szkoda gadać.  Ale uważać trzeba, bo kto wie co mu odbije po publikacji tego posta chyba trzeba poszukać ochroniarza

Ale najlepsze jest to,że  nawet jego pies wolał popełnić samobójstwo niż z nim się użerać i skoczył pod auto - wiem czarny humor ale to prawda.

W ZASADZIE TO PISAĆ BY MOŻNA BEZ KOŃCA no ale szkoda miejsca w necie dla .................... ( w miejsce kropek wszystkie PI....DY uprasza się o wpisanie  swojego określenia na tego pana)





i jeszcze jedno niektóre fragmenty tam ujęte przypominały mi  mój wpis o Hipokrytach survivalu. No ale proszę państwa kto jest godzien  stwierdzać kim są inni,ile są warci itd. Zresztą co to jest survival ? no właśnie tysiące tłumaczeń i wersji to jak mamy coś ujednolicać i poco - przecież i tak chodzi o kontakt z naturą i ludźmi z branży, zabawę i przygody - NO ALE CO JA MOGĘ WIEDZIEĆ SKORO JA PI...da JESTEM  - ale powiem więcej- dobrze mi z tym :D 

Tak wiec proszę wszystkie pi..dy o pospolite ruszenie w postaci rozpowszechnienia tego wpisu w celu otworzenia oczu i pokazani niektórym którzy zarazili się wyżej wspomnianą chorobą..


CZUWAJCIE WY MOJE KOCHANE PI...duzie