Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tarp od QUINOXA

Dość dawno chwaliłem się,że mam mega super zajebisty tarp szyty dla mnie. Dostawałem kupę maili i wiadomości kiedy opis/recenzja. No wiecie tak z dnia nadzień jak niektórzy nie robię,bo szpej trzeba dobrze przetestować,by wiedzieć czy jest ok.

Tu okazało się,że jest naprawdę dobrze :) Ale zacznijmy od początku

Tarp uszył mi Borsuk  Quinox. W zasadzie można powiedzieć,że nic nadzwyczajnego tarp jak tarp. Ale ten jest z 2 materiałów - normalny typowy na tropiki i od spodu połączony z "lustrzanym" coś jak  koc NRC -zwiększa to wodoodporność i w razie potrzeby może posłużyć za panel sygnalizacyjny -daje troszkę refleksów no i srebrny materiał w lesie nie wstępuje ;)
  Ale co chyba ważniejsze, odbija ciepło albo chłód - bardzo istotna sprawa w ciężkich warunkach.

 Krawędzie tarpu są starannie obszyte (kilkukrotnie) dosłownie perfekcja i pedantyzm biją na kilometr. Nitka kończąca go zaplątana i przypalona -no ja sie pytam komu sie chce tak to robić !!!!

Oczka (x8)do szpilenia czy linek wykonane z plastyku odpornego na naprawdę wysokie i niskie temperatury mocowane do tarpu na tasiemkach. Naprawdę pierwsza klasa.


W sumie to tyle jeśli chodzi o materiały i jakość wykonania -niema się do czego przyczepić.
Chociaż może tylko do tego,że pokrowiec jest tak mały,że ciężko czasem włożyć go jak jest mokry i byle jak zwinięty  no ale to już drobny problem- po prostu trzeba starannie zwijać go ;)


Dobra to teraz co nieco o użyteczności i odporności. 
Tarp z racji swoich wymiarów 3x3 jest optymalny do użytku z hamakiem - zapewnia dość sporo miejsca ale i niema obawy,że podczas deszczu gdzieś będzie na nas leciało.
Natomiast śpiąc na glebie  zmieszczą się 2/3 osoby z plecakami i względny komfort będzie zapewniony.
Czyli wymiary sprawiają,że jest mocno uniwersalny i jako zadaszenie na biwak i jako typowy dach w buszu.
Oczka są tak rozlokowane,że bezproblemowo możemy kombinować z kształtem schronienia.Rozstawiać go na kijkach trekkingowych, wieszać typowo między drzewami itd.

 Małe wymiary po spakowaniu bo wielkości +/- poncha wojskowego to jeszcze waga 660g razem z szpilkami i linkami !!!! wynik super.

W zestawie prosto od Quinoxa linek nie mamy ale stosując namiotowe linki odciągowe mamy 100% komfortu i użyteczności.


Co do wytrzymałości - tarp jest odporny na podarcia czy przetarcia -całonocny wiatr i tarcie gałęzi, a na nim śladu brak zużycia, jest wodoodporny bo całonocna mżawka jak i ulewa nie dały mu rady.

To wszystko sprawia,że jest to moim zdaniem najlepszy tarp na świecie -dobra cena ( indywidualna sprawa) i żeby nie było ja go kupiłem a nie dostałem do testów.
Tak więc jeśli szukacie tarpa albo hamaków dla siebie to uderzcie do Quinoxa -widziałem różne hamaki i seryjniaki hamerykańskie jak i  polskie ale te Borsuka biją wszystkie na głowę pod względem precyzji wykonania,jakości materiałów i ceny.

Naprawdę polecam.

Komentarze

  1. jaka jest (orientacyjna) cena? wyglada interesujaco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cena zależy od partii materiału który przyjedzie do quonoxa itd. ale myślę,że poniżej 200zł. Dokładnej ceny nie powiem bo nie znam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i