Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nerka mała od SZPEJ.PL

Od jakiegoś czasu tyram dzień w dzień i to w buszu i w mieście nerkę od SZPEJ.PL Fakt,że miesiąc to nie dużo ale z racji brutalności i intensywności testu mogę już co nieco o niej powiedzieć.

Na wstępie trzeba wspomnieć o tym,że nie jest to typowa nerka. A dlaczego ?? A no np. dla tego,że nie ma ona zintegrowanego paska do przenoszenia, jest on osobno, a sama nerka ma troki dzięki którym można ją zamontować na plecaku jako zasobnik, lub na pasku od spodni.

Dla mnie to genialny patent, bo z racji,że taka nereczka kosztuje koło 70zł  i jednocześnie dostajemy torbę na edc i zasobnik na plecak,torbę itd. W polskich realiach cenowych  nie ma to tamto jest to rzecz istotna.

Zwłaszcza,że można porównać SZPEJ do innych polskich castomowych szwalni z jedną różnicą - TU CENY SĄ DUŻO NIŻSZE !!!!!

No dobra to teraz  coś o praktyczności.

Tak jak mówiłem jest sporo możliwości montażu co jest naprawdę sporym  + . Inną zaletą jest rozmiar,mimo,że  nerka jest mała ( 17cm x 11cm x 7cm) to jest wyjątkowo pakowna i pomieści praktycznie wszystko czego potrzebujemy  czy to w mieście czy w lesie.

Dużym atutem,a właściwie jest to jedyna nerka z którą się spotkałem która aż tak mocno się otwiera. Znaczy się otwiera się jak książka - dzięki temu łatwo upchnąć nawet duże przedmioty.

We wnętrzu dla zwiększenia ładu ekwipunku mamy panel moll - w sam raz na toola,latarkę itd.

Poza tym w środku mamy jeszcze  jedną kieszeń płaską za panelem mole ( w poziomie można przenieść smartfona - ale nie polecam, bo gdy na molu mamy toola itd łatwo zbić ekran)

Jak widać na powyższym zdjęciu, mamy jeszcze jedną siateczkową kieszeń do której mamy dostęp zarówno od wnętrza jak i z zewnątrz poprzez zamek na froncie nerki ( nad rzepami)  -dobre miejsce na przenoszenie różnych dupereli które najczęściej wyjmujemy - ja akurat tam noszę portfel.


Oczywiście mała nera od SZPEJ tak jak każda inna podobna ma panel z rzepem,na naszywki. Mimo,że nerka mała to panel na szczęście spory,i mieści się nie jedna a kilka naszywek. Za co też duży +


Czyli jak widać,nerka jest przemyślana i na prawdę praktycznie się ją użytkuje.
Teraz czas na wytrzymałość i jakość wykonania. I tu podobnie jak w praktyczności nie mam zarzutów,wszystkie szwy ładnie i mocno wykonane,mimo tyrania dzień w dzień, szarpania,wyginania  itd nic nie puszcza, mole,mocno trzymają - jednym słowem wykonanie 1 klasa.

Jest tylko jedna wada  zamek główny - który niestety jak obciążymy potrafi się otworzyć na kilka centymetrów, co jest dużą wadą. Ja zawsze wszystkie zamki zabezpieczam małym karabińczykiem  wiec nie jest to jakiś problem,ale mimo wszystko nie powinno to mieć miejsca, bo można coś zgubić.
Nerka podczepiona do pasa biodrowego

Czyli podsumowując 
Nerka mała SZPEJ jest alternatywą dla innych produktów obecnych na rynku pod wieloma względami przewyższająca je.  Wykonanie i cena bardzo dobre , konstrukcja też przemyślana - można powiedzieć,że gdyby nie "luzacki" zamek była by to nerka idealna.
A czy polecam - mi się podoba, i wystarczy w 100%, wam też powinna starczyć w codziennym użytkowaniu tak więc polecam tą nereczkę ale razem z karabińczykiem ;)

JUŻ NIEDŁUGO KOLEJNE TESTY PRODUKTÓW OD SZPEJ.PL


Komentarze

  1. Kupiłem czarną za jeszcze mniejsze pieniądze 50zl + przesyłka. Na naszym rynku nie ma nic w podobnej cenie. Jakość wykonania na wysokim poziomie. Można śmiało polecać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super ta nera, zwłaszcza, że można ja wszędzie zamocować. Bo te wszystkie nery na pasku są dla mnie za szerokie :

    OdpowiedzUsuń
  3. Co to za plecak na ostatnim zdjęciu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nerka JEDYNKA od Miwo otwiera się o pełne 180 stopni.
    W środku to chyba jednak jest organizer (te gumki) a panel molle to te taśmy z wierzchu do montażu osprzętu w tym systemie - jakoś mnie Twoja forma zapisu kłuje w oczy.
    Mam taką samą nerę (tylko czarną) i luźnych zamków nie stwierdzam (ale używam jej naprawdę sporadycznie co bez bicia przyznaję) i apropos podzielę się spostrzeżeniem - na wszelki wypadek chciałem przed ostatnim skokiem na miasto zabezpieczyć się przed lepkimi łapkami (dla zasady bo nie uznaję noszenia portfela ani komóry w czymś co pierwszy lepszy łach z nożem może mi odciąć ;) ) chciałem założyć grimlocka na frontowy panel molle - niestety, taśmy rzepa są minimalnie za szerokie i za sztywne i ten gadżet niestety nie pasuje (da się założyć ale nie leży tak jak pan projektant sobie wymyślił). To tyle, dziękuję za uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i