Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

FERIE Z SURVIVALEM z Prepersi walka o przetrwanie

Jak zapewne część z was wie przez ostatnie kilka dni szlajaliśmy się po Polsce wschodniej w poszukiwaniu żubra, zobaczeniu puszczy zanim idioci ją wytną no i  próba złapani łosia. Oczywiście wszystko się udało,ale zanim przejdę do  tych dzikich przygód,chronologia nakazuje najpierw opisać imprezę w RODOWIE na którą zaprosili nas  koledzy  z PREPERSI WALKA O PRZETRWANIE a sama imprezka miała wdzięczna nazwę   ferie z survivalem, i pewne jest to,że nie była to ostatnia wspólna impreza.






Akcja trwała dwa dni sobotę  i niedzielę.  Pierwszego dnia przeszliśmy  15km po trasie  nie istniejącej już linii kolejowej. W czasie wędrówki było co nieco o sprzęcie,nawigacji i kilku innych aspektach  outdooru czy jak kto woli survivalu.  Na półmetku  było ognisko i kiełbaski nad jeziorem,piździło strasznie ale widoki i trzy bieliki  wygrodziły  wszystkie męczarnie. Dalej po napełnieniu zbiorników ruszyliśmy do miejsca właściwego szkolenia., czyli do zielonej szkoły czy jakoś tak.  Tam pogadanka o EDC,sprzęcie survivalowym,psychologi przetrwania. Było co nieco o spływie Wisłą i po kolacji obejrzeliśmy najgorszy film na świecie SURVIVALIST ( doczeka się osobnego posta, bo takiego G.. nigdy nie widziałem ;) )  na drugi dzień z rana super śniadanko. Warsztaty fotograficzne i co nieco o dzikiej kuchni. Potem obiad i  każdy w swoją stronę. I tak też by było na tyle jeśli chodzi o FERIE Z SURVIVALEM BY: prepersi walka o przetrwanie.
A już na dniach relacje i filmy z foto-łowów.

A tu łapcie fotki ze szkolenia :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna gr...

Buszmen na tropie pt. Buszmeństwo i morze cz.2

I proszę bardzo tak na dobry start w  kolejny tydzień, druga część  # buszmennatropie pt Buszmeństwo i morze i tym razem nasze przygody na szwedzkiej ziemi ;) - miłego oglądania ;)   Suby mile widziane ;) a tu dla tych co 1 części nie widzieli ;)

Świerkowe smarowidło

M aj to świetny moment na zbiór i przygotowanie wielu smacznych oraz zdrowych specyfików np.  młodych pędów świerku do zrobienia świerkowego smarowidła . Podczas zbioru zjadłem trochę prosto z drzewa ale większość zebrałem do domu w celu przygotowania Świerkowego smarowidła i syropu. Młode pędy są dość delikatne i miękkie oraz lekko kwaskowate w smaku                  ( zawierają dużo witaminy C). Wraz z czasem gałązki dostają coraz silniejszy żywiczny posmak. Świerk można wykorzystywać przez cały rok do parzenia herbaty. Ale do smarowidła potrzebne są właśnie młode  jasno-zielone pędy. Do przygotowania  tego specyfiku potrzeba nam dość dużo młodych pędów. W zależności od ilości uzyskamy większą lub mniejszą ilość syropu. Ja zebrałem ok 1L kilkucentymetrowej długości pędów. Były jeszcze dość miękkie ale okres zbioru pomału dobiega końca.  Do zbioru nie należy wykorzystywać tylko jednego drzewa (najlepiej pobiera...