Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Fotorelacja z sylwestra w górach

2017 rok zakończyliśmy biwakiem w górach i nagrywaniem nowego materiału video na który musicie chwilkę poczekać. 
W górach pogoda nie rozpieszczała, bo plusowa temperatura, śnieg i deszcz to nie najlepsza aura, no ale co zrobić, buszować trzeba. Kiedy się wysuszymy, będzie relacja, a dziś łapcie kilka fotek ;)































Komentarze

  1. Właśnie nas ta pogoda odstręczyła od wyjazdu w góry :) Wybraliśmy inny kierunek. Ale widzę, że i tak śniegu trochę było i widoczki ładne, także wypad wygląda na udany :) Pozdros!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią nie ma złej pogody jest tylko zły ubiór ;) pzdr

      Usuń
  2. Świetna sprawa, dziś pierwszy raz odwiedziłem Twojego bloga, leci do ulubionych, na dniach przeczytam resztę. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super!! Cieszę się, że blog się podoba :D pzdr :)

      Usuń
  3. Już niedługo Konradzie, takie klimatyczne wypady w teren, połączone z biwakowaniem, niestety przejdą do historii :( Kilku gauleiterów z NSDAPiS właśnie wprowadziło nowelizacje w prawie łowieckim, więc wkrótce myśliwi będą mogli wyrzucić z lasu normalnego obywatela, jeśli uznają, że przeszkadza im w polowaniu :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha NSDAPis hah dobre ;) No ryzyko jest, chociaż pamiętajmy, że wśród myśliwych też są ludzie ;) Ja jestem dobrej myśli

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i