Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poradnik Trapera - Elmer Harry Kreps

Na rynku jest dość sporo poradników survivalowych, tylko część z nich jest godna uwagi. Książek o traperce, woodcrafcie, takim prawdziwym leśnym życiu jest naprawdę mało, ale o zwiększenie liczby tych publikacji dba wydawnictwo Stary Wspaniały Świat. Na blogu już opisywaliśmy te świetne książki, a dziś czas na kolejną.
Niezwykle ciekawy i bogaty w wiedzę poradnik dla traperów czy - w dzisiejszych czasach - bardziej dla leśnych ludków. Na niespełna 200 stronach autor opisuje mnóstwo przydatnych patentów oraz sprzedaje wiedzę nie tyle jak bawić się w łażenie po lesie, co w życie w lesie.
Elmer Harry Kreps nie owija w bawełnę, nie bawi się w jakieś wstępy, opowiadania itd. Wali prosto z mostu i uczy. Od pierwszych stron uczymy się jak zbudować dom w głuszy, jakie powinien mieć wymiary, z czego powinien być zrobiony, gdzie postawiony itd. Dalej jak powinna wyglądać przednia siekiera traperska, o ubiorze i jak zbudować rakiety śnieżne. Dowiadujemy się też jak nie zgubić się w lesie czy jak założyć juki na konia.
Jedną z fajniejszych rzeczy w tej książce jest to, że autora dosłownie nie interesuje po co ją czytamy, on rzuca informacjami, patentami, które umożliwiają życie w głuszy, nie bawi się w jakieś mistyczne przeżycia. Od tak, mam wiedzę zdobytą w "boju", proszę oto ona. Osobiście nie zgodziłbym się z nim w kilku aspektach, ale to kwestia indywidualnych preferencji. Powiem Wam, książka ta jak mało która nadaje się zarówno dla doświadczonych łazików jak i dla kompletnych żółtodziobów.



Podsumowując, książka idealna dla każdego leśnego ludka, napisana przystępnym i sympatycznym językiem, przepełniona wiedzą. Czytanie - sama przyjemność. Poradnik Trapera to świetna pozycja na jesienne wieczory albo na prezent gwiazdkowy ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i