Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zaklinacz Jeleni

 Słyszeliście kiedyś o zaklinaczach zwierząt? Wiecie, taki tajemniczy typ co rozmawia ze zwierzętami, a one go słuchają. Taki tarzan albo Krokodyl Dundee. Ale to wszystko bujdy na resorach, nawet zaklinacze węży to zazwyczaj ściemniacze. Pewnej zimy w Puszczy Białowieskiej poznaliśmy zaklinacza jeleni. 



Może zaklinacz to dużo powiedziane, bo nie sprawia, że jelenie chodzą na tylnych nogach i wykonują jego polecenie, ale...

Wyobraźcie sobie dzikie jelenie, z pięknymi porożami, dorodne potężne byki. Spotkać takie w terenie to niezwykłe szczęście i zaszczyt. Problem w tym, że są one bardzo płochliwe. Trzeba się czaić lub mieć sporo szczęścia. A nasz gospodarz z agroturystyki Orlik w Teremiskach potrafi sprawić, że takie dorodne byczki przyjdą pod płot.

Zaklinanie to wędrówka za płot z jabłkami, sianem lub innymi przysmakami i krzyki. Tajemnicze BYŚ, BYŚ, BYŚ. BYŚIU....


Za pierwszym razem najpierw śmialiśmy się, że nie ma opcji, jaja se z nas robi. Po kilku minutach wyszły byki. Piękne dorodne byki. Następnym razem jak je zawołał, to znów się pojawiły po kilkunastu sekundach, minutach.  Naprawdę niesamowite przeżycie, a samą agroturystykę naprawdę polecamy, przemili gospodarze i super lokalizacja, jelenie, żubry pod płotem. Wilki też ;) 









Agro Orlik:

https://www.facebook.com/agroturystykaorlik/?locale=pl_PL




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i