Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Targi noży i survivalu - fotorelacja

W minioną sobotę u nas w mieście (jakby co to w Poznaniu) odbyły się pierwsze targi noży i survivalu. Impreza dość kameralna, ale jak na początek w zupełności wystarczyło, sporo noży, zarówno produkcyjnych, ale nie byle jakich bo było wiele ciekawych marek z całego świata. Jednak głównie przeważały customy, z dosłownie każdej kategorii. Od wielkich noży, których by sam Rambo się nie powstydził, poprzez mniejsze bushcrafowe, do małych necków, a nawet były customowe foldery! Ceny niektórych porażały, ale to już nie jest zwykły nóż, a piękny okaz sztuki i techniki ;)  Każdy kto odwiedził targi z pewnością znalazł coś dla siebie, poza ostrymi zabawkami, była też okazja zaopatrzyć się w rzeczy niezbędne do szycia w skórze, czy też wszelkie podzespoły potrzebne do zrobienia noża. 






Jak rozmawiałem z organizatorem, to na 99% będzie kolejna edycja, może na większą skale?  Z pewnością postaramy się na nie zawitać i to sprawdzić :) 

I przy okazji taka nowa zabawka do kolekcji trafiła ;)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i