Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

60 lat mineło

W tym  roku mija dokładnie 60 rocznica zdobycia Mt.Everestu. Historia podboju tej góry zaczęła się zdecydowanie wcześniej. Pierwszą wyprawą w himalaje była brytyjska ekspedycja zorganizowana w 1904r. przez sir. Francis Younghusband.  Zgodę na zorganizowanie tego przedsięwzięcia dał sam Dalajlama. Kolejną poważną wyprawą która dała duży pogląd na sytuacje w himalajach, była zorganizowana w 1921r.
W składzie ekipy  był  m.in. George Leigh Mallory. Ekspedycja ta miała charakter rozpoznawczy a jaj członkowie zdobyli  Chang La-6990m.n.p.m.  W 1922r. rusza kolejna wyprawa w której znów bierze udział Mallory. W trakcie wspinaczki na Everest w lawinie ginie 7 szerpów. Ekspedycja osiągnęła 8326m.n.p.m.
Kolejna wyprawa po dziś dzień budzi wiele emocji. W 1924r. rusza trzecia wyprawa której celem jest zdobycie najwyższej góry świata. Podczas ataku szczytowego ginie Mallory, Andrew Irvine oraz dwaj szerpowie.  Głosy w sprawie tej wyprawy są podzielone jedni uważają, że szczyt został zdobyty. Jednak najprawdopodobniej ekspedycja osiągnęła wysokość 8600m.n.p.m

Przełomem w ekspedycjach na terenie himalajów było otwarcie granic Nepalu  w 1949 dla zagranicznych wspinaczy. W 1950r rusza brytyjsko amerykańska wyprawa której udało się pokonać  Ice Fall. Kierownikiem wyprawy był  Eric E. Shipton. W 1952r. rusza szwajcarska ekspedycja która obrała drogę od południa. Udało się im osiągnąć 8560m. n.p.m.
W 1953r po wielu próbach udaje się osiągnąć cel. Brytyjska wyprawa składająca  się z 400 ludzi. 29 maja od południa na szczyt wchodzą Edmund Hilary nowozelandzki wspinacz oraz Szerpa Norgay Tenzing. Było to wielkie osiągnięcie jak na tamte czasy gdzie nie było goretex-ów i innych super lekkich i zaawansowanych materiałów.  Ale tu historia się nie kończy. W 1965r. Szerpa Nawang Gombu jako pierwszy człowiek który dwukrotnie staną na szczycie. W 1975r. na szczyt wchodzą pierwsze kobiety Japonka Junko Tobei i Tybetanka  Phantong.
1978r. Wanda Rutkiewicz pierwsza polka oraz europejka na szczycie.W 1980r. Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki stają na szczycie ZIMĄ! Było to pierwsze w historii zimowe zdobycie ośmiotysięcznika i tym samym Mt.Everestu. 2005r. Marcin Miotk jako pierwszy Polak zdobywa Everest bez tlenu. W 2009r. Anna Barańska jako pierwsza Polka zdobywa szczyt od strony północnej. 2012r. Ryszard Pawłowski jest pierwszym polakiem który staną na szczycie czwarty raz.
 
Jest to zaledwie mały kawałek historii o przekraczaniu barier pozornie nieprzekraczalnych. W zdobywaniu szczytu wiele zasług mamy my Polacy z czego powinniśmy być dumni. Niestety Mt.Everest jest dziś górą obleganą przez ludzi niekoniecznie zasługujących na zaszczyt zdobycia go, jest też dość mocno zaśmiecony, a nieraz zdarza się, że wspinacze muszą stać w korku. Należy też pamiętać, że wielu straciło życie próbując zdobyć DACH ŚWIATA.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i