Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Całe złoto Eldorado-Krzysztof Petek

Całe złoto Eldorado to jedna z najlepszych książek przygodowych jaką czytałem. Cała akcja kręci się przy wyprawie do złotego miasta jednak po drodze okazuje się,że niebezpieczna sekta chce zniszczyć współczesny ład i porządek. Dzięki doświadczeniu  Krzysztofa Petka w eksplorowaniu amazońskiej puszczy możemy się cieszyć niezwykle dokładnymi opisami jednego z najdzikszych zakątków globu.
Głównym bohaterem książki jest  Jacek Paluchiewicz  eksplorator,podróżnik i ekspert survivalu. Ktoś kto zna  nieco z biografii Jacka Pałkiewicza uzna, że główny bohater to właśnie on guru  survivalowców i podróżników.  Poza Jackiem Paluchiewiczem  jest jeszcze kilka osób mniej lub bardziej doświadczonych w eksplorowaniu dzikich zakątków. Osobiście najbardziej przypadł mi Rosjanin który ma swoje tajemnice które zaskakują ale ostatecznie te ukrywane umiejętności bardzo się przydały podczas walki o ocalenie świata.
Może książka nie jest podręcznikiem survivalu jednak jeśli będzie się dokładnie czytać można wyciągnąć wiele ciekawych i przydatnych patentów.
Dlatego warto zapoznać się z tą lekturą. A na dodatek można dodać, że książkę poleca Jacek Pałkiewicz a sama książka jest za krótka(397str.).

Komentarze

  1. Wkrótce przystępuję do pracy nad drugą częścią - tym razem wykorzystam doświadczenia z penetracji Syberii i Kamczatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mogę się doczekać-z wielką przyjemnością poczytam bo ta część jest naprawdę super :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i