Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Koszulka termo Freaky Sports

Jakiś czas temu a właściwie to nawet dość dawno temu dostałem w prezencie fajną i zupełnie inną od wszystkich koszulkę termo z długim rękawem  produkcji Freaky Sports.   Można powiedzieć co takiego musi mieć koszulka termo by być inną niż wszystkie. No niby tak , cieplejszy i grubszy materiał,długi rękaw i dobrze oddycha - czyli tak samo jak każda inna. No ale tu największa zaletą tej jak i innych koszulek jest  nadruk na nich. Zresztą sami zobaczcie:



 Model który ja mam ma akurat nadrukowane góry i powiem wam,że wyglądają mega, jak się człek przygląda to dosłownie jak fotka na monitorze a nie nadruk na koszulce!!!
Widoczne wszelkie detale,nie usztywnia koszulki, nie spiera się i wręcz wychodzi z  nas ( takie pseudo 3D)
W stajni Freaky Sports jest dużo więcej różnych innych wzorów - rowery,biegacze,góry,łuski itd.
Nie spotkałem się wczęśniej by jakakolwiek firma oferował tego typu koszulki,więc  Freaky Sports z pewnością trafiło a właściwie zrobiło sobie pewną niszę którą wykorzystują świetnie.




Co do wykonania to jest na naprawdę wysokim poziomie - nigdzie się nie pruje,wszystkie szwy starannie zrobione,materiał też mocny a jednocześnie delikatny i miły w dotyku, no i  ten wzór gór, który się nie spiera ani nie wykrusza. Czyli co do wykonania nie mam zastrzeżeń.

Przy intensywnym użytkowaniu stawiam,że starczy nam na lata, - oczywiście nie mówię tu o czołganiu się po piachu bo tego to żaden materiał nie wytrzyma, ale przy użytkowaniu w turystyce kwalifikowanej czy też innych formach aktywności mamy produkt na lata.
Oczywiście poza wytrzymałością czy wykonaniem w przypadku bielizny termicznej cholernie ważna jest jej oddychalność. I tu też jest bardzo dobrze.
Z racji,że jest to koszulka z serii cieplejszych i raczej zimowych, zwłaszcza dla kogoś takiego jak ja co chodzi w zwykłej cienkiej termo już przy 10*c albo i niżej - jest naprawdę ciepła momentami za ciepła.
 No ale mimo to iż jest bardziej zimowa to w temperaturach do 16/18*C daje radę nawet przy marszu z plecakiem,jest dość ciepło( momentami wybuchowo) już wtedy ale nie ma problemów z odparowaniem wilgoci czy jakimś skrajnym przegrzaniem. 
Powyżej tej temeratury to już się wytrzymać nie da, wiec można śmiało stwierdzić że ta koszulka Freaky   jest zdecydowanie dedykowana na warunki wczesnej wiosny,jesieni czy zimy.
Ale nie ma to tamto i latem nieraz się przyda, mi w obecnie panujących upałach fajnie sprawdza się jako piżamka - miły w dotyku materiał,lekka i nie krępująca ruchów z genialną oddychalnością - nosić i spać, czego chcieć więcej. ;)

Czyli właściwości termiczne są naprawdę na wysokim poziomie. Przyrównać można ją do koszulek od  liderów z runku outdoorowego na poziomie cen +/- 200zł i w górę. Chociaż fakt,że Freaky Sport tani też nie jest, bo ta moja z tego co wiem kosztuje +/- 120zł ale i tak to mniej  niż u  innych firm.


To teraz już ostatnia sprawa komfort użytkowania.
 Bo co nam po tym jak mamy mocną i niezawodną odzież i dobrze oddychającą jak się nie da jej nosić bo tu uwiera,tu ciśnie,krępuje  itd.
Tu na szczęście szwy nie uwierają mimo 17kg na plecach, nie zauważyłem problemu z obcieraniem itd. Czyli wielki + 
Inną sporą zaleta jest fakt,że  materiał z jakiej jest wykonana koszulka  rozciąga się we wszystkie strony świata dzięki czemu mamy pełen luz i komfort przy wykonywaniu praktycznie wszystkich ruchów.  Tak jak pewnie zauważyliście nie lubię długich rękawów i zawsze podwijam czy podciągam je. Efekt takiej działalności w 80%   moich ciuchów czy to outdoorowych czy cywilnych jest taki że mankiety są rozciągnięte jak diabli. Tu na szczęście materiał  chyba lubi taką prace albo nie wiem jak to nazwać, ale jak na razie nie widać by się rozciągnęły jakkolwiek - dosłownie nówka sztuka.

Nie da się też ukryć,że bardzo istotnym czynnikiem w bieliźnie termo jest wchłanianie i odparowywanie wilgoci, a nie ma to tamto wilgoć jaka wchłania to pot a mokry od potu nikt nie lubi być.
I tak koszulka wchłania bardzo dobrze i  w dość krótkim czasie mamy suchą skórę, a cała wilgoć wchodzi w materiał. Równie szybko jak wchłania tak wydala i już po chwili od zrzucenia plecaka mamy suche plecy - bardzo cenna sprawa przy chłodniejszej pogodzie by sobie pleców nie przewiać - a miłe to nie jest i ciągnie się za nami przez całe życie ( wiem co mówię bo tak mam)

Czyli wchłania,wydala itd w naprawdę fajny i wydajny sposób,nie uwiera itd czyli właściwie wszystkie aspekty idealnej bielizny termo spełnia. 

No to na sam koniec jeszcze tylko kwestia zapachowa - 4 dni i noce w górach w temperaturach od kilku powyżej 0 do ponad 25*c przy  zróżnicowanym wysiłku i plecakiem koło 17kg  nie śmierdziała - nie,że nie było nic czuć ale nie było źle. Oczywiście to zależy wszystko od tego kto jak się poci i jego potu, oraz od tego co i jak dla kogo śmierdzi.



Podsumowując koszulka termo z Freaky Sports jest naprawdę godna uwagi, sprawdza się jak inne  koszulki termo z tej średnio-wyższej półki, cenna jeszcze nie najgorsza i produkt polski. No i co jest największym atutem to wygląda inaczej niż wszystkie, dzięki nadrukowi.
Czy polecam? Owszem fajna na prezent jak i by sobie samemu kupić ;)





Cechy:
-Bardzo szybki czas wchłaniania wilgoci
-Krótki czas suszenia
-Bardzo dobra przewiewność
-Dzianina daje przyjemne uczucie miękkości
-Idealne dopasowania do ciała
-Materiał  Kol-Sport Dri AP , 100% Mikro Poliester
-Gramatura 200g
-Wykonanie w technologii fotograficznej FullPrint
( Motyw Góry )

Komentarze

  1. Witam. Obserwuję twojego bloga od jakiegoś czasu. Wyrobiłem sobie o tobie opinię, nawet gówno byś chwalił jak ci wyślą za darmo. Nie chodzi konkretnie o tego posta tylko o posty wcześniejsze. Nie jesteś niestety wiarygodny. Dorośnij chłopie bo będziesz miał tylko słuchaczy i widzów na twoim poziomie czyli dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Człowiek z buszu... Radzi sobie minimalistycznym sprzętem a nie oblepiony gadżetami że ledwo unosi szpej...

    OdpowiedzUsuń
  3. sIEMKA
    Recenzje są rzetelne jak jest coś gównem to albo tak opisuję albo wogólę nie biorę takiego szpeju do testów ( zobacz np. stuptuty hanaha) i tak z ciekawości na jakiej podstawie uwarzasz ,że jestem niewiarygodny i czy robisz coś poza hejtowaniem?
    kolejną sprawą jest to,że łatwo się hejtuje jako anonim nie A to czy tyram sprzet czy nie to moja sprawa, a jak Ty masz oproblem z niesieniem15kg to współczuję bo dla mnie to luzik.

    I obojętnie czy te komy są 2 os czy jednej dzięki za podnoszenie statystyk ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widzę koszulka całkiem niczego sobie i na pewno przydaje się w ekstremalnych warunkach :) U mnie żona ma zamiar zabrać się za zrobienie mi takiego stroju na wyprawy. Widziałem że zamówiła już odpowiedni materiał wraz z wydrukowanym wzorem https://ctnbee.com/pl/cyfrowe-drukowanie-na-tkaninach-bawelnianych i dziś lub jutro siada do szycia. Niedługo również będę mógł się pochwalić takimi koszulkami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i