Przejdź do głównej zawartości
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kupić dorgo kupić tanio czyli dobry plecak musi trochę kosztować

Ostatnio dostałem kilka zarzutów,że pisze tylko o drogim sprzęcie i dla forsiastych a przecież do survivalu wystarczy  kilkadziesiąt złoty. No i fakt ja tam nie oszczędzam na sprzęcie no chcę mieć raz coś dobrego i dwa coś co nie dość,że posłuży kilka dobrych sezonów to jeszcze  nie zawiedzie mnie w najmniej odpowiednim momencie.

No ale zacznę od początku prawda jest taka i wałkuję ją na każdym spotkaniu,prelekcji i ileś razy pisałem już o tym prawdziwego survivalu nie da się uprawiać  bo jak wiadomo survival to realna walka o przetrwanie w momencie w którym najmniej się tego spodziewamy np. katastrofa lotnicza,wypadek samochodowy wojna itd.  Czyli jak można mówić,że uprawiam survival?  co rozbiję się samolotem tylko z moim EDC i będę się bawił? No nie sądzę- bo przetrwanie to nie zabawa to walka o życie. Czyli jak uprawiać mam  coś takiego? No nie da się, fakt,że dziś określenie survival jest zaadoptowane do wszelkiej działalności leśnej czy przyrodniczej ale według mnie jeśli ktoś ma nóż,śpiwór,hamak,jedzenie garnek itd. to raczej idzie w las na bushcraft biwak itd a nie na survival. No ale to już kwestia świadomości każdego z osobna.

Wracając do tematu plecaka. Niema opcji by kupić nowy dobry plecak w cenie +/- 100zł. Z demobilu owszem da się coś w tej cenie dorwać co jest naprawdę mocne-bo z wygodą to w wojsku różnie bywa.  Są też ludzie którzy uważają,że jeśli kogoś nie stać na coś dobrego to można mu wcisnąć chłam na który wyda 100zł  i padnie mu po jednym wyjeździe albo i szybciej. Dlatego należy uważać na to czy opinia wystawiona jest przez kogoś kto ma sklep i chcę po prostu zarabiać i sprzedawać wszystko czy kogoś kto chcę dać rzetelny obraz sytuacji i radę ale niestety ten drugi obraz jest niemile widziany. Np, ostatnio właśnie apropo plecaka milteka miałem wymianę zdań na  fb gdzie nie zgadzałem się z tezą,że jest to dobra firma dla początkujących czy  tych którzy mają mniej zasobny portfel. Było to na stronie pewnego sklepu no ale niestety mojego komentarza już niema :P    No ale mniejsza z tym  jak wiadomo plecak musi być nie dość,że mocny to i wygodny.  I teraz pewnie część z was widzi jakieś maga wypasione systemy nośne odchudzane stelaże specjalne materiały i szwy  a na końcu tej pięknej projekcji cena 1000 $ albo i lepiej.  I fakt są plecaki w takiej  cenie z tymi bajerami ale powiem wam szczerze poco i za co mam tyle dawać jeśli prawie to samo albo i dokładnie to samo mogę mieć za  300-400zł.  I fakt to nie mało ale jeśli pomyślimy tak:

Plecak taki nie dość,że mocny,lekki  to posłuży nam 5 lat jak nie lepiej a taki chiński chłam padnie nam max po jednym  roku. Czyli już w 1,5 roku wydajemy tyle samo co na porządny wór.  I to dokładnie potwierdza starą dobrą zasadę  KUPIĆ DROGO KUPIĆ TANIO.


I myślę,że to tyle jeśli chodzi i mój wywód na temat tego czy warto dać więcej czy nie. I teraz czas najwyższy na charakterystykę dobrego plecaka.

  • Podstawą jest  jakość szwów i materiału to wszystko sprawia,że plecak poniesie więcej kg i wytrzyma więcej.Przy zakupie warto zwrócić uwagę na to czy szwy są zakończone i mocne napinając materiał itd.Niektóre sklepy mają specjalne warki z piachem do sprawdzenia jak leży pod obciążeniem-warto skorzystać sprawdzimy w ten sposób jak szwy się układają pod obciążeniem i jak pracuje materiał no i sprawdzimy system nośny.

  • Poza dobrym materiałem i wykonaniem najważniejszy jest dobry system nośny  tak by pas biodrowy nie tylko był ale i działał. Musi on odciążać ramiona i oddawać 70% obciążenia na biodra dzięki temu możemy więcej i dalej nosić. Typów systemów nośnych są tysiące zewnętrzne wewnętrzne regulowane w 120% i nieregulowane i powiem wam,że ja nie lubię regulacji. Wolę mieć stałe plecy a regulacja tylko w długości pasków ramiennych i pasa biodrowego-dzięki temu mamy prostszą konstrukcję czyli mniej awaryjną i co ważne niema to co się luzować dzięki czemu jest nam wygodniej-ale to sprawa indywidualna.
  •  Ważne też by miał przemyślane rozmieszczenie kieszenie i dobre troki kompresyjne dzięki czemu możemy mieć najważniejsze rzeczy pod ręką i bezproblemowo montować karimatę namiot czy co tam będziemy chcieli na zewnątrz plecaka.

Poza tymi  podstawowymi elementami warto zwrócić uwagę na to do czego plecak nam będzie potrzebny trekking,las,asg,wspinaczka itd. No i poza przeznaczeniem jeszcze ważne jest dobranie pojemności-to również kwestia indywidualna np.od 20L na jeden dzień po  120L na w sumie to nie wiem na co ale też takie TIR-y są jeśli ktoś by chciał ;)  W każdym porządnym sklepie doradzą nam i pomogą dobrać konkretny model do naszych potrzeb . Wybór jest ogromny i naprawdę nie trzeba wydawać majątku na plecak ale i nie powinno się oszczędzać na czymś co większość czasu mamy na plecach. W końcu to nie tylko to,że będzie nam niewygodnie co już może zepsuć wyjazd ale najważniejsze,że może to się nam odbić na zdrowiu-a na czym jak na czym ale na zdrowiu nie należy oszczędzać.

I jak na razie to koniec na dziś.
Myślę,że z czasem ruszę szerzej ten temat rozdrabniając na konkretne typy plecaków i ich przeznaczenia ale to zupełnie inna historia ;)





Komentarze

  1. Dzięki za cenne wskazówki - rzeczywiście, kupowanie co sezon nowego, tandetnego plecaka wyjdzie i tak drożej niż zakup jednego, porządnego plecaka, który będzie służyć przez lata. Ostatnio w ogóle bardzo zainteresował mnie temat bushcraftu i survivalu, tym bardziej zamierzam śledzić Twojego bloga. Jeśli tylko jesteś ciekaw mojego (podkreślam - amatorskiego) punktu widzenia w kwestii bushcraftu, to zapraszam na http://blog.ozonee.pl/bushco-bushcraft-pasja-dla-faceta-z-krwi-i-kosci/ . Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się,że pomogłem ;) I ciekawego masz bloga będę zerkał ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Góry Bucegi i ich tajemnice

 M imo sporego opóźnienia przez zabawy w offroad zwykłym SUVem, dotarliśmy w góry Bucegi. Piękne pasmo, skrywające wiele tajemnic i ciekawostek. Według niektórych badaczy tereny te zamieszkiwała nieznana cywilizacja i to podobno jeszcze ta sprzed wielkiego potopu - Atlantydzi, a może kosmici? Tego jeszcze nikt nie wyjaśnił. Ale jedno jest pewne, według wielu publikacji góry te coś kryją, coś co jest silnie pilnowane przez rząd rumuński, amerykański i Watykan!  W góry dotarliśmy późnym popołudniem, więc nie tracąc czasu, błyskawicznie ruszyliśmy w teren, by zobaczyć sfinksa i nie tylko. Od parkingu towarzyszył nam bardzo sympatyczny psiak, mały kundelek, bał się i nie dał się pogłaskać, ale dzielnie szedł cały czas obok nas. Góry Bucegi są piękne, skały, łąki, sporadyczny śnieg i silny wiatr towarzyszą nam cały czas, aż do samej skały, która nosi nazwę sfinks. Skała faktycznie przypomina pod pewnym kątem sfinksa. Ale ciekawsza jest teoria, skąd ten kształt. Jest bowiem pewna grupa ludzi

Kontakt

Jeśli macie jakieś pytania czy cokolwiek innego piszcie na: konradbusza@gmail.com Gdzie moje złoto?!

Blahol BIG ONE nerka idealna?

 D ziś mała recenzja, a może i bardziej opis produktu polskiej manufaktury kurierskiej, bo chyba tak można mówić o firmie BLAHOL . Nerka Big One to najlepsza tego typu torba do jazdy rowerem, której używałem. Służy mi w mieście, na wycieczkach i służyła w trakcie pracy, gdy jeszcze jeździłem jako kurier rowerowy. Warto wspomnieć, że nie jest to zwykła mała nerka na EDC itd. To nerka olbrzymia, można rzec, że wątroba. Długo szukałem czegoś na tyle dużego, by zmieścić: książkę, dokumenty, pompkę, jakieś klucze/narzędzia, coś do jedzenia i doczepić hamak podczas krótkich wycieczek rowerowych, opcjonalnie miała też służyć do przewożenia aparatu razem z obiektywem 70-200! Szukałem, szukałem i znalazłem w ofercie firmy BLAHOL. Nerka BIG ONE daje radę w każdej powierzonej jej misji. Można wygodnie przewieźć cały podręczny majdan czy to nad tyłkiem, czy przekątnie na klacie niczym kołczan prawilności.  Napisałem do Blahola z kilkoma pytaniami - super kontakt, rozwiane wszelkie wątpliwości i